Zamknij

Niesamowite znalezisko na budowie szkoły przy Tanecznej! FOTO

10:57, 20.02.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 14:26, 20.02.2018

Dzielnica buduje nową halę sportową dla szkoły przy ul. Tanecznej. Podczas wyburzania starego obiektu odkopano akt erekcyjny z 1962 roku. Zachował się w nienaruszonej butelce po winie.

Od dwóch lat trwa rozbudowa podstawówki nr 100 w Grabowie. Niedawno otwarto nowe skrzydło placówki, a już wkrótce uczniowie będą mieli dużą halę sportową, która powstaje w miejscu maleńkiej sali wybudowanej w 1962 roku.

Podczas wyburzania obiektu budowlańcy natrafili na akt erekcyjny wmurowany w fundamenty starej hali. Była to metalowa tuba, w środku której znajdowała się pusta butelka po winie, a w niej zwinięty w rulon doniosły akt. Dziś czyta się go z uśmiechem na twarzy.

W siedemnastą rocznicę odrodzenia Ludowego Państwa Polskiego, gdy I sekretarzem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej był Władysław Gomułka, Przewodniczącym Rady Państwa PRL - Aleksander Zawadzki, Premierem Rządu PRL - Józef Cyrankiewicz, I sekretarzem Komitetu Warszawskiego PZPR - Walenty Titkow, Przewodniczącym Rady Narodowej m. st. Warszawy - Janusz Zarzycki

- głosi nagłówek Aktu Erekcyjnego. 

"Setka" to tzw. tysiąclatka, a więc szkoła wybudowana jako pomnik Tysiąlecia Państwa Polskiego. W latach 60. XX wieku rządząca niepodzielnie Polska Zjednoczona Partia Robotnicza pod przywództwem I sekretarza Władysława Gomułki, wezwała społeczeństwo do składek na rozpoczęcie budowy "Tysiąca szkół na Tysiąclecie".

Jedną z nich była właśnie szkoła na osiedlu Grabów, powstała w miejscu starej i małej szkoły przedwojennej. Jak czytamy w odkopanym akcie erekcyjnym - patronat na budową szkoły przy Tanecznej objęły Zakłady Mięsne "Służewiec".

Załoga tego Zakładu jest młoda i docenia znaczenie rozwoju nauki w Kraju. Zespół kierownictwa politycznego i gospodarczego Zakładu pragnie, aby szkoła ta stała się kuźnią kadr pracowników oświaty, kultury i nauki w naszej dzielnicy

- czytamy w dokumencie sporządzonym i zamurowanym w fundamentach szkoły 3 grudnia 1962 roku. Odkopany dokument trafi do szkolnej gabloty historycznej.

Ciekawe, czy z taką samą ciekawością następne pokolenia będą czytały odnalezione akty erekcyjne współczesnych budowli? Na Ursynowie ostatnio akt erekcyjny wmurowywano w fundamenty powstającego przy ul. Gandhi domu kultury. Z kolei za 500 lat odkopany zostanie akt erekcyjny złożony pod budowę cerkwi prawosławnej przy ul. Puławskiej, co jest elementem tradycji wschodnich chrześcijan.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

Larum Larum

6 7

Polacy budowali wlasnymi rekami z wlasnych pieniedzy w czynach spolecznych a dzis wszystko jest wlasnoscia rzadu ,ktory sprzedaje rozdaje jak swoje i pieniadze do swoich kieszeni chowa Jakich okrapnych czasow doczekalismy 12:47, 20.02.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

czytelnikczytelnik

1 2

Bajki z mchu i paproci o radosnych czasach komunizmu.
Radosnych zwłaszcza za Gomółki ... /: 08:24, 21.02.2018


reo

wawawawa

9 1

Ale jakie niesamowite zjawisko ? W tamtych latach budowało się szkoły i zamurowywano akty erekcyjne pod każdą. Sama jako dziecko uczestniczyłam w takich szkolnych uroczystościach. O ile dobrze pamiętam to w czterech. Wynika z tego, że akty są pod każdą szkołą " tysiąclatką" i to norma. 13:47, 20.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dziadek tedidziadek tedi

6 2

Jaka tamta władza była ale starała się aby nowe pokolenie miało szkołę na miejscu a nie musiało do niej biegać lub jeżdzić kilometrami jak przed wojną. 13:48, 20.02.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

przechodzieńprzechodzień

5 1

Na pewno była lepsza od tej, która siedziała nam niedawno na karku przez całe osiem lat... 23:54, 20.02.2018


przechodzieńprzechodzień

3 1

"Akt Erekcyjny" - Brr! Nie dość że akt, to jeszcze erekcyjny... jak to dobrze, że bez fotografii. 23:51, 20.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AłswajsAłswajs

2 2

Za komuny takiego Ciołka by z PGRu nie wypuścili a nie do stolicy pchali. Studia najpierw by musiał skończyć. Taka prawda. A za kompromitujące decyzje to wysyłali do Wołomina na sekretarza gminy a nie dawali nagrody i mowili że nic się nie stało. Za komuny było lepiej i wie to każdy zwykły człowiek. Inteligencja siedziała cichutko a klasa. 09:18, 21.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%