Zamknij

Niezwykła wiata w Lesie Kabackim. Kim był jej patron Dziarski dziadek?

Redakcja Haloursynow.plRedakcja Haloursynow.pl 10:02, 21.06.2025 Aktualizacja: 10:24, 21.06.2025
Skomentuj SK SK

W sercu Lasu Kabackiego, wśród zielonych szlaków, które przez lata przemierzał najsłynniejszy ursynowski sportowiec-senior, stoi skromna drewniana wiata. To tutaj Antoni Cholewa-Huczyński, znany całej Polsce jako Dziarski Dziadek, nagrywał swoje filmiki o zdrowym stylu życia. Dziś miejsce to nosi jego imię.

W Lesie Kabackim, na skrzyżowaniu alei Załogi Samolotu "Kościuszko" z jedną z centralnych ścieżek rezerwatu, stoi drewniana wiata. Z daleka widać, że nie jest taka zwyczajna. Na jej szczycie widnieje tabliczka poświęcona Dziarskiemu Dziadkowi - ursynowskiej legendzie zdrowego stylu życia. W środku skrywa napis wykonany przez samego patrona - "Polska - Ojczyzna Nasza", który ma chronić wiatę przed wandalami.

Kim był zmarły w maju 2020 roku człowiek z osiedla Dąbrówka, który dla promocji zdrowia zrobił więcej niż niejeden lekarz?

Antoni Marian Romuald Cholewa-Huczyński urodził się 26 listopada 1922 roku w Krakowie. Niezwykła historia jego życia obejmowała służbę w Armii Krajowej podczas II wojny światowej, udział w powstaniu warszawskim oraz 40-letnią pracę jako lekarz weterynarii. Za zasługi dla niepodległości Polski został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Sławę przyniósł mu dopiero wiek emerytalny. W 2013 roku, mając 91 lat, stał się gwiazdą internetu dzięki filmikom, które jego wnuk Michał umieścił na YouTube. Prowadził swój kanał "Sposoby dziadka na długowieczność", gdzie pokazywał, jak zachować dobrą formę fizyczną, a co ważniejsze, jak być życzliwym i serdecznym. Jego filmiki biły rekordy popularności – zostały obejrzane łącznie 1,5 miliona razy.

Cały świat jest w ruchu. Cały wszechświat się rusza. Jakże można siedzieć na fotelu i gapić się w okno czy w telewizor. Ruszaj się! ruszaj się! Jak chcesz żyć, to ruszaj się!

- mówił w swoim ostatnim nagraniu z grudnia 2019 roku.

Codzienność 97-letniego sportowca

Dziarski Dziadek budził się codziennie około 6:30, a od 8 do 11 gimnastykował się za pomocą drewnianego drąga, najczęściej właśnie w Lesie Kabackim. Do tego dochodziła odpowiednia dieta oparta na wyeliminowaniu z posiłków cukru, soli i mięsa, a także utrzymywanie temperatury w domu na poziomie 14 stopni Celsjusza. Praktykował również krioterapię w 200-litrowej beczce z lodowatą wodą.

Po przejściu na emeryturę powiedziałem sobie, że ja ucieknę chorobie, ucieknę starości poprzez uprawianie sportu. Ruch na świeżym powietrzu to najlepsza recepta na zdrowie

- mówił podczas jednego ze spotkań.

Antoni Huczyński szybko stał się lokalną gwiazdą Lasu Kabackiego. Wszyscy chcieli z nim zamienić słowo, a niektórzy także poćwiczyć – jeśli dawali radę dotrzymać mu kroku. Był gwiazdą Ursynowa, przy czym w jego przypadku słowo "gwiazda" zawsze miało pozytywny wydźwięk. Bo o sławę mu nie chodziło.

W 2014 roku nakładem Wydawnictwa Agora ukazała się jego książka "Dziarski dziadek. Mój sposób na długowieczność". Brał też udział w różnych wydarzeniach, w tym w imprezie dla youtuberów Video Arena Ursynów, na której Włodek Markowicz nazwał go swoim bohaterem.

Pamięć, która wciąż trwa

Po śmierci Dziarskiego Dziadka 9 maja 2020 roku w wieku 97 lat, jego pamięć jest kultywowana na różne sposoby. Stoi wiata, od paru lat z solidną tabliczką poświęconą panu Antoniemu. Są wciąż filmiki na Youtubie, których nie skasowano. Ursynowska radna Olga Górna zaproponowała nazwanie imieniem Antoniego Huczyńskiego uliczki, skweru, ronda lub innego obiektu w dzielnicy.

Osobiście nie znałam pana Antoniego, ale wiem, że to postać znana, która wpłynęła na wizerunek naszej dzielnicy. Ważne jest, aby zachować na Ursynowie pamięć o osobach, które na niego wpływają, które są charakterystyczne, upamiętniać nasze ursynowskie skarby

- stwierdziła radna.

Burmistrz Robert Kempa zaproponował projektowany skwer przy skrzyżowaniu ulic Akustycznej i Rytmicznej na Zielonym Ursynowie. Na razie jeszcze do nazwania go nie doszło. Zazwyczaj uchwały rady Warszawy w sprawie patronów proponowane są najwcześniej 5 lat po śmierci proponowanej osoby. W tym roku minęło właśnie pięć lat, kto wie, może doczekamy się propozycji skweru Antoniego Huczyńskiego?

Wiata Dziarskiego Dziadka to coś więcej niż tylko miejsce pamięci – to symbol filozofii życia, którą propagował Antoni Huczyński.

Nie zajmuj się więc liczeniem dni i lat. Skup się na tym, by każdej chwili nadać sens. Jeżeli leżysz, wstań. Jeśli stoisz, idź. Jeśli idziesz, biegnij

– zachęcał w swojej książce.

Michał, wnuk pana Antoniego, po śmierci dziadka napisał:

Wasze maile, telefony, odwiedziny w lesie, listy, czy nawet komentarze – każda forma kontaktu dawała dziadkowi poczucie, że to, co robił było istotne i potrzebne. I w rzeczywistości było

Dziś wiata w Lesie Kabackim przypomina o tym wyjątkowym człowieku, który udowodnił, że wiek to tylko liczba, a prawdziwe życie zaczyna się wtedy, gdy postanowimy być aktywni, życzliwi i pełni pasji!

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%