Zamknij

Szabla Wołodyjowskiego dla Korei. Prestiżowe zawody w Arenie Ursynów

Kuba Turowicz 07:31, 27.02.2017 Aktualizacja: 16:42, 27.02.2017
Skomentuj KT KT

Za nami 62. edycja turnieju o "Szablę Wołodyjowskiego". W zmaganiach indywidualnych nie do pobicia był Koreańczyk, Junghwan Kim, który w zaciętym finale pokonał złotego medalistę olimpijskiego z Rio, Arona Szilagyi z Węgier. W rywalizacji grupowej najlepsza była Rumunia, która w finale pokonała ekipę z Włoch.

Ostatnie trzy dni były gratką dla każdego fana szermierki. W Arenie Ursynów zmierzyła się absolutna czołówka zawodników - mistrzowie krajowi, medaliści olimpijscy, zawodnicy ze szczytu światowego rankingu.

Zakończony w sobotę turniej indywidualny przyniósł niespodziankę, gdyż uznawany za zdecydowanego faworyta Węgier, Aron Szilagyi, poległ w walce o złoto. Junghwan Kim zwyciężył, a cenna "Szabla Wołodyjowskiego" już drugi raz pojechała do Korei. Na trzecim stopniu podium stanęli Bongil Gu i Csanad Gemesi - także Koreańczyk i Węgier. Najlepszym z polskich szermierzy był Jakub Ociński - zajął 66. miejsce.

- Chcemy się odbić po nieudanym dla nas turnieju indywidualnym. Teraz czeka nas przeprawa z Włochami, a oni są obecnie notowani jako druga ekipa świata. Będzie ciężko, ale walczymy - mówi Mikołaj Grzegorek, zawodnik polskiej ekipy.

- Myślę, że największe szanse w drużynowych starciach mają Niemcy i Węgrzy. Szermierka jest bardzo popularnym sportem na Węgrzech - mają fantastycznych zawodników. Polacy oczywiście też mają szansę, choć w gronie najlepszych raczej nas nie widzę - wyrokuje Jerzy, kibic.

W finale drużynowym Rumunia pokonała Włochów, choć prowadzenie w trakcie spotkania zmieniało się wielokrotnie. Brąz wywalczyli Koreańczycy, którzy w bardzo równym spotkaniu pokonali Węgrów. Polacy wygrali wprawdzie pierwsze starcie z Turcją, jednak później ulegli przyszłym finalistom - Włochom - pojedynek zakończył się wynikiem 45:29. Nasi reprezentanci zajęli 12. miejsce.

Turniej w Arenie Ursynów był jednym z ośmiu, które wchodzą w skład prestiżowego Pucharu Świata. W przypadku zmagań drużynowych spotkań jest jedynie 5 - pojedynki, które oglądaliśmy na Ursynowie miały ogromne znaczenie dla klasyfikacji generalnej.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z NIEDZIELNEJ RYWALIZACJI GRUPOWEJ

(Kuba Turowicz)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

KibicKibic

0 0

Brawa dla mistrzów!!!

10:16, 27.02.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzytelnikCzytelnik

0 0

Ech, Panie Kubo. Rozumiem, że się Pan nie musi znać na szabli, ale używanie internetów nie boli.

Zwycięstwo Kima nikogo nie powinno dziwić. Tu numer jeden światowego rankingu http://fie.org/fencers/Junghwan-KIM-11066/ranking

Koreańczycy już cztery razy wygrywali warszawskie zawody, nie dwa jak Pan twierdzi.

Polacy stoczyli pięć walk, a nie dwie jak sugeruje tekst.

Powodzenia w dalszej pracy :)

12:13, 27.02.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Ja zrozumiał m, że Polacy stoczyli 5 walk, czytanie ze zrozumieniem się kłania.

07:41, 28.02.2017

CzytelnikCzytelnik

0 0

@ kibic

Bo wpis został zmieniony. Reszta błędów jest, ale i tak dobrze, że chociaż jeden poprawiono.

10:33, 28.02.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Młodzi z całego świata na Ursynowie. Polonia Camp 2025

Elity promujące Polskę? Ci, co plują na naszą kulturę, historię i język? Owsiak "róbta co chceta", "gdzie jest ten słoik", Rusinek - sekretarz komunistki-noblistki, co twierdziła, że lustracja to nienawiść? Otylia, która ma niby co promować? Bralczyk zwalczany za "Murzyna"? (Wyborcza mu już wybaczyła?) I Sikorski, który twierdzi że ZYSKALIŚMY NA II WOJNIE ŚWIATOWEJ. Dno... A bez tej lustracji to teraz mamy to co mamy w sądownictwie i nie tylko.

I to mają być te eli

23:47, 2025-07-17

Koniec chaosu na Poloneza?

Wygrodzenie kawałka ulicy to kpina, nie rozwiązuje problemu, ponieważ samochody parkują na ulicy trochę dalej (w stronę cmentarza) i w dalszym ciągu blokują przejazd. Ulica w dalszym ciągu jest niebezpieczna do przejazdu. Czy te tempe urzędasy nie potrafią postawić dwóch znaków zakazu postoju i parkowania na całym newralgicznym odcinku? Czy to taki wielki wysiłek intelektualny? A może to brak kompetencji lub czysta złośliwość. Sprawę można załatwić w kilka dni a urzędasy "rozwiązują" problem ponad rok??!!. Poza tym jest wiele idiotycznych rozwiązań komunikacyjnych na Ursynowie i w Warszawie.

MJT

22:41, 2025-07-17

Czy Magda Gessler dobiła Karpielówkę?

"Swoją decyzję tłumaczy niskim zapotrzebowaniem na kuchnie góralską w tej części stolicy". Jasne w "Siwym Dymie" przy Puławskiej w tygodniu ciężko miejsce na parkingu znaleźć, w weekendy o wejściu bez rezerwacji można pomarzyć. Ich nie dotyczą problemy pocovidowe, inflacyjne i wzrostów kosztów pracy. Klientów więcej niż mogą obsłużyć.

Warszawiak82

14:50, 2025-07-17

Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!

To chyba dobrze, że palacze z prywatnych samochodów przenieśli się do komunikacji miejskiej. Stanie w metrze i autobusie obok takiego palacza też czysta przyjemność.

Wck

14:44, 2025-07-17

0%