Do turnieju zgłosiło się aż 115 uczestników, w tym sporo przedszkolaków, co świadczy o dużej popularności szachów wśród małych ursynowian. I to pomimo wszechobecnych narzekań na to, że dzieci interesują się tylko grą na telefonie, komputerze czy konsoli.
Nad sprawnym przebiegiem zawodów czuwało trzech licencjonowanych sędziów z międzynarodowymi uprawnieniami: Dominik Rzeszowski, Piotr Sternik i Małgorzata Zalewska. Turniej rozgrywany był zgodnie z przepisami Polskiego Związku Szachowego systemem szwajcarskim na dystansie 6 rund. Tempo gry wynosiło 10 minut plus 2 sekundy za posunięcie na zawodnika, co pozwalało na dynamiczną rozgrywkę przy zachowaniu wysokiej jakości partii.
Dla wielu uczestników był to pierwszy kontakt z oficjalną rywalizacją szachową. Organizatorom - Szkole Podstawowej nr 336 im. Janka Bytnara "Rudego" - przyświecały ważne cele: popularyzacja gry w szachy, która rozwija pamięć i umiejętność logicznego myślenia, odkrywanie i rozwijanie szachowych talentów oraz integracja uczniów ursynowskich szkół podstawowych i przedszkoli.
Rywalizacja toczyła się w trzech kategoriach wiekowych, co pozwoliło na uczciwe współzawodnictwo między rówieśnikami. W kategorii przedszkolnej triumfował Kajetan Musz, wyprzedzając Tadeusza Grabowskiego i Henryka Grelę. Wśród uczniów klas I-III najlepszy okazał się Marcin Dzierżko, przed Ignacym Muszem i Janem Łukaszewskim. W najstarszej kategorii (klasy IV-VIII) zwycięzcą został Leon Zalewski, który pokonał Piotra Nowatkiewicza i Szymona Cierlika.
Każdy uczestnik może czuć się wygranym. Każdy zdobył nowe doświadczenie, poznał koleżanki i kolegów o podobnych zainteresowaniach, mógł posmakować sportowej rywalizacji i poczuć satysfakcję z udziału w tak dużym wydarzeniu
- mówiła Elżbieta Rutkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 336, wręczając puchary, medale, dyplomy oraz nagrody ufundowane przez dzielnicę i szkołę.
Wybór szachów jako dyscypliny turniejowej nie był przypadkowy. Badania potwierdzają, że gra w szachy rozwija umiejętności logicznego myślenia oraz strategii, co pozytywnie wpływa na rozwój mózgu młodych ludzi. Turnieje szachowe zapewniają także możliwość nawiązania nowych, wartościowych znajomości i wymiany doświadczeń z innymi graczami.
Szachy to sport dostępny praktycznie dla wszystkich - nie potrzeba specjalistycznego sprzętu ani wysokich nakładów finansowych, aby rozpocząć przygodę z tą grą. To sprawia, że mogą być idealną dyscypliną do popularyzacji wśród dzieci i młodzieży w środowisku szkolnym.
Dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 336 już planuje kolejny turniej szachowy dla dzieci. Chciałaby, aby zawody stały się cykliczne. A już od września uczniowie z Ursynowa będą mogli zapisać się na zajęcia szachowe w szkole, które poprowadzi UKS Sparta Białołęka - współorganizator turnieju.
Sparta Białołęka to klub z długoletnią tradycją i doświadczeniem w prowadzeniu sekcji szachowej. Trenerzy klubu mają duże doświadczenie i tytuły Mistrzów Polski i Mazowsza. Klub często organizuje i sędziuje różne turnieje szachowe, w tym otwarte mistrzostwa w szachach szybkich.
[FOTORELACJANOWA]6249[/FOTORELACJANOWA]
Paulo17:18, 16.06.2025
To fajnie, że dzieci grają w "grę królów". Szachy są bardzo kształcące. Kiedyś dość często grywałem w szachy z moim tatą i z wujkiem (bratem mamy). Teraz nie mam już na to czasu, a szkoda...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ursynowskie nauczycielki z nagrodą od prezydenta
Mi i wielu innym zabrano, zeby dać innym. 1800? To niewyobrażalne! Chcę wiedzieć, co takiego robią ci nauczyciele, bo *%#)!& jak dureń, ale może coś źle robię, skoro mam poniżej tej (fiu-fiu) średniej.
Stasia bozowska
23:19, 2025-10-18
Cztery lata czekania na rondo przez spory urzędników
Może nie zamierzam całkowicie krytykować pomysłu budowy ronda, aczkolwiek mam pewne wątpliwości... Po pierwsze w tekście autor oraz miejscy urzędnicy skoncentrowali się na problemie wyjazdu z ul. Lanciego na ul. Filipiny Płaskowickiej - rzeczywiście potwierdzam, jest problem nie tylko w szczycie ale nawet czasami po za nim. No, ale szanowni Panowie całkowicie zapomnieli o podobnym problemie z inną ulicą, która jest tuż obok. Chodzi o ul. Cynamonową. Z niej również trudno wyjechać na ul. F. Płaskowickiej. O ile ruch samochodowy, przeciwieństwie do ul. Lanciego, na ul. Cynamonowej jest mniejszy, ale jednak jest, a dodatkowo ZTM przetrasował tędy autobusy linii 163 i 217. Kierowcy tych autobusów mają codziennie ogromny problem z wyjazdem z ul. Cynamonowej i dołączeniem się do ruchu na ul. Płaskowickiej. Często muszą wymuszać pierwszeństwo co generuje niebezpieczne sytuacje - ale kierowcy autobusów wyjścia nie mają. Rzadko kto ich przepuści. Po drugie budowa ronda... przy zakorkowanej ul. Płaskowickiej niewiele pomoże, bo i tak trzeba na to rondo wjechać. A jeśli sama ulica jest zablokowana, to będzie to trudne wyzwanie. Toteż czy moje pytanie jest proste. Czy Panowie urzędnicy nie wpadli na pomysł instalacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Lanciego/Płaskowiciej, ale zsynchronizowanej ze skrzyżowaniem ulic Cynamonowa/Płaskowickiej ? Chodzi o upłynnienie ruchu na ul. F. Płaskowickiej oraz umożliwienie wyjazdu zarówno z ul. Lanciego jak również z Cynamonowej. Czyli "dwie pieczenie przy jednym ogniu", no, ale czy ktoś o tym pomyślał ? PS. Swoją drogą, chyba już dawno - jeszcze przed budową tunelu POW - należało pomyśleć o poszerzeniu ulicy Filipiny Płaskowickiej, bo to co dzieje się na niej obecnie, było do przewidzenia ;)
Jakub
22:16, 2025-10-18
Kontrowersyjny bohater na nowym ursynowskim muralu
Nie ma takiego p o l s k i e g o bohatera, ktorego nie dałoby się wykląć. Czytam często w innych językach - jest druzgocące porównanie, jak tam się mówi o "ich wielkich", a jak w Polsce.
dfr rfe
21:37, 2025-10-18
Miała być likwidacja, będzie podwyżka daniny
PIS wydawało 2 mld na szczujnie TVP. W czasach PO to są już 3 mld na TVP i arcykapłanki propagandy takie jak Dobrosz-Oracz czy Schnepf. Pieniądze miały iść na onkologię dziecięcą, ale TV jest ważna dla takich ugrupowań jak PO lub PIS. Znaczna większość ich elektoratu to ludzie 60+ którzy wiedzę o świecie czerpią z TV i można przez TV nimi manipulować.
Wck
19:49, 2025-10-18