Zamknij

Dodaj komentarz

Sąsiedzki piknik pełen atrakcji na Zielonym Ursynowie. Tak było!

Sławek Kińczyk Sławek Kińczyk 10:03, 21.09.2025 Aktualizacja: 19:19, 11.10.2025
Skomentuj SK SK

Parking przy ul. Kostki Napierskiego w sobotę zamienił się w centrum sąsiedzkiej integracji! Piknik na Zielonym Ursynowie przyciągnął dziesiątki mieszkańców, którzy spędzili dzień pełen muzyki, tańca i lokalnych smaków. Wydarzenie, zorganizowane całkowicie oddolnie, pokazało, że w sąsiadach jest siła!

Piknik rozpoczął się o godz. 14, przez kolejne godziny na scenie pojawiały się lokalne talenty. Wśród nich zespół teatru Jumaja, Natalia Warmiak, zespół wokalny Pasja, czy Trio taneczne z Mandaryna Dance Studio. Na scenie wystąpiła podróżniczka z Ursynowa Katarzyna Puścizna, która z pasją opowiadała o swoich przygodach, była też Karolina Pilarczyk, mistrzyni driftingu, która apelowała o wsparcie dla fundacji Psierociniec oraz o bezpieczną jazdę.

Nie zabrakło konkursów z nagrodami, w których najchętniej brała udział młodzież. Momentem, w którym wszyscy poszli w tan, było odtańczenie słynnej belgijki - energicznego tańca grupowego, łączącego pokolenia. Jego radosny rytm i dynamiczne ruchy sprawiają, że jest idealny na tego typu wydarzenia sąsiedzkie.

Duży wkład w organizację tej sąsiedzkiej imprezy wniosły społeczności szkół z Zielonego Ursynowa - SP nr 100, SP nr 384 i SP 96. "Setka" na przykład siłami rady rodziców i dzieci prowadziła kawiarenkę z pysznymi wypiekami, 384 grilla, a 96 stoisko z tatuażami. Były stoiska sponsorów czy kramy gospodarstw rolnych działających na tym terenie - sprzedawały warzywa, owoce, sadzonki roślin oraz miody i przetwory.

Niesamowite zdjęcie: to samo miejsce kiedyś i dziś

Wyjątkowym punktem był namiot z przedmiotami kolekcjonerskimi z lat 40., 50. i 60. Krzysztofa Walendzika, przedsiębiorcy, jednego ze sponsorów imprezy. W namiocie prezentowano film z ujęciami dawnego Zielonego Ursynowa, można było oglądać stare zdjęcia. Przed namiotem zaprezentowano nie lada gratkę - zdjęcie wykonane w 1966 roku w miejscu, gdzie odbywała się sobotnia impreza. 

- Doskonale pamiętam, to jest dokładnie w tym miejscu. W wózku jestem ja, a obok moja mama. Był wtedy odpust, była tu karuzela, beczka śmierci, strzelnica - mówi pan Krzysztof, od urodzenia mieszkaniec Pyr, dawnej wsi dzisiejszego Zielonego Ursynowa.

- Tu była wszędzie tylko trawa. Nie pamiętam, kto robił zdjęcie. Ktoś z rodziny - dodaje Jadwiga Walendzik, bohaterka zdjęcia sprzed 60 lat.

Wieczornym punktem programu był występ Antonio Marro, włoskiego muzyka mieszkającego w Holandii. Artysta, który swoją pasję do muzyki odkrył podczas koncertu Bena Harpera w Mediolanie w 2003 roku, od dwóch dekad tworzy własne kompozycje, a w 2024 roku wydał swój debiutancki album "Luckiest Man on Earth".

- Muzyka ma moc łączenia ludzi - mówił wykonawca ze sceny.

Po jego godzinnym koncercie na scenę wkroczył DJ Sulek ze stołem mikserskim i zaczęła się pierwsza od 60 lat w tym miejscu "zabawa na dechach", czyli potańcówka w stylu dawnych wiejskich imprez. Nie zabrakło współczesnych hitów oraz sentymentalnych wspomnień muzycznych.

Impreza została zorganizowana przez prężnie działające stowarzyszenie Zielony Ursynów, całkowicie społecznymi siłami. Stowarzyszenie na co dzień organizuje integrację sąsiedzką - zajęcia dla seniorów. A patronem medialnym pikniku był portal Haloursynow.pl.

Piknik Zielonego Ursynowa. Zobacz zdjęcia:

[FOTORELACJA]6369[/FOTORELACJA]

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%