Zamknij

Sąsiedzi o inwestycji na Kabatach: Mniej mieszkań, więcej parkingów!

Sławek KińczykSławek Kińczyk 15:11, 18.06.2024 Aktualizacja: 21:35, 18.06.2024
Skomentuj SK SK

Za dużo mieszkań, za mało miejsc parkingowych, a przedłużenie Iwanowa-Szajnowicza niepotrzebne, a wręcz szkodliwe. Przez prawie trzy godziny mieszkańcy Ursynowa komentowali zamierzenia właściciela działki po Tesco na Kabatach. Deweloper chce skorzystać z "punktowej korekty planu miejscowego" czyli z ustawy lex deweloper i zamiast obiecywanego wcześniej centrum handlowo-biurowo-usługowego wybudować osiedle na pół tysiąca mieszkań z usługami towarzyszącymi.

W poniedziałek wieczorem w Ursynowskim Centrum Kultury "Alternatywy" sąsiedzi z Kabat po raz pierwszy mogli się spotkać twarzą w twarz z architektami osiedla oraz przedstawicielem inwestora. Sala "Bareja" była pełna - pojawiło się około stu osób. Temat budzi mnóstwo emocji, bo ludzie obawiają się, że po wyrośnięciu dziewięciu budynków z 500 mieszkaniami zapcha się kabacka infrastruktura drogowa, parkingowa i oświatowa.

Deweloper przedstawił szczegóły swojej koncepcji, którą ujawnił już kilka tygodni temu. Ma powstać w sumie dziewięć bloków o wysokości od 3 do 6 pięter. 11 pięter ma mieć blok, który stanie na rogu Wąwozowej i al. KEN. Jego wysokość wzorowana jest na znajdującym się naprzeciwko wieżowcu i jest zgodna z planem miejscowym - zaznacza deweloper. Od strony wybudowanego już apartamentowca Rytm na Kabatach, także autorstwa Echo, budynki mają się zniżać kaskadowo, a najmniejsza odległość od istniejącego "Falowca" (bo tak nazywają ten długi blok wzdłuż ulicy Sępa Szarzyńskiego sąsiedzi) ma wynieść 20 metrów.

Zamiast mikrokawalerek - mieszkania w ramach lex Deweloper

Początkowo Echo planowało kompleks handlowo-biurowo-usługowy, który opisywaliśmy w 2020 roku. W wyniku następstw pandemii i zmianach na rynku inwestycji komercyjnych zrezygnowano z tej koncepcji. Padła sugestia, że inwestor skorzysta z triku, pozwalającego wybudować mieszkania pod pozorem "usług hotelowych", a więc dopuszczalnych przez plan miejscowy usług, ale Echo temu zaprzeczyło.

Ostatecznie w kwietniu okazało się, że inwestycja ma powstać w ramach kontrowersyjnej specustawy mieszkaniowej, zwanej "Lex Deweloper" uchwalonej w 2018 roku. Pozwala ona zlekceważyć zapisy planu miejscowego, jeśli zgodę wydadzą radni miejscy. Temu procesowi towarzyszy cała masa obwarowań i warunków. Deweloper musi np. zapewnić miejsca w szkołach - czyli de facto je wybudować lub rozbudować, gdy okaże się, że inwestycja spowoduje przepełnienie w istniejących placówkach. Podobnie z rozbudową infrastruktury drogowej.

Dzięki tej narzędziu możemy w bardzo transparentny sposób zarówno z Państwem jak i organem przeprowadzić tę inwestycję. Na każdym etapie czy to organy miejskie czy państwo w ramach dialogu są informowani i uczestniczą w tym procesie. Zarówno dzielnica, Biuro Edukacji, Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego opiniują nasz projekt, który następnie przedstawiany jest Państwu do akceptacji, a w dalszej kolejności oczekujemy uchwały rady m.st. Warszawy, która pozwoli na realizację tego projektu. Bez takiej transparentności i jawności on nie będzie miał możliwości zaistnienia. 

- mówiła na wstępie poniedziałkowego spotkania z mieszkańcami Inga Pilarska, dyrektor ds. planowania strategicznego w Grupie Echo Investment.

Powierzchnia mieszkań w pokazanej kilka tygodni temu koncepcji ma wynieść w sumie 25 tys. mkw - zmieszczą się na czterohektarowej działce. Całe osiedle ma być otwarte, a dzięki trzem placom zabaw po 200 mkw każdy, miejscom rekreacji - jak zapowiedzieli architekci - nie będzie mogło być w przyszłości ogrodzone przez wspólnoty mieszkaniowe.

Bliżej stacji metra, w otoczeniu największych budynków, ma powstać plac miejski nazwany Rynkiem Kabackim. Architekci z pracowni WWAA Natalia Paszkowska i Krzysztof Mazanek porównywali wielkość tego placu do placu Pięciu Rogów i Rynku na Mariensztacie.

powyżej: plan zagospodarowania parterów oraz tzw. Rynku Kabackiego - źródło: Archicom/WWAA

W parterach budynków mają znaleźć się lokale usługowe i handlowe - ma być ich 25 o różnej wielkości. Deweloper odda dzielnicy jeden 150-metrowy lokal na parterze przy placu na stworzenie kolejnego Miejsca Aktywności Lokalnej. Pod ziemią - na poziomie -1 - znajdzie się liczący ponad 1,8 tys. mkw sklep spożywczy, którego brakuje w tej części Kabat po likwidacji Tesco. Wjazd do niego zapewnią schody ruchome.

Po raz kolejny obiecywano dużo zieleni - 30% terenu ma stanowić tzw. powierzchnia biologicznie czynna (choć roślin na gruncie rodzimym - czyli pod którym nie ma garażu - ma być ok. 15 proc.). Deweloper ma posadzić 280 drzew, zrewitalizować "park linearny" wzdłuż Sępa-Szarzyńskiego między blokami przy Zaruby i nowym "Falowcem". Na terenie osiedla ma powstać aż 900 miejsc parkingowych dla rowerów, także dostępnych publicznie. Taki wymóg postawił ratusz.

W ramach negocjacji z miastem zadeklarowano przebudowę alei KEN - w tym powstanie ronda na wysokości ul. Na Przyzbie. Mówiono też o rozbudowaniu pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 399 przy ul. Zaruby oraz o przedłużeniu ulicy Iwanowa-Szajnowicza, czyli połączenie dwóch jej odcinków, tak by była przejezdna aż do ul. Zaruby.

Rozbudowa szkoły z wycinką drzew

Te dwie ostatnie kwestie wzbudziły najwięcej emocji wśród mieszkańców na poniedziałkowym spotkaniu. Ludzie dziwili się, dlaczego zaproponowany budynek szkolny ma być tak mały i stanie w miejscu, gdzie trzeba wyciąć dużo okazałych drzew.

Ten budynek, który pokazano, to dziś jedyna przestrzeń zielona dla dzieci! Poza małym terenem na patio na terenie szkoły nie ma żadnego miejsca z cieniem. Zwracacie państwo uwagę na tereny zielone, a tu chcecie wyciąć drzewa

- mówiła jedna z mieszkanek należąca do grupy rodziców dzieci z SP 399, która w licznym gronie stawiła się na poniedziałkowym spotkaniu z deweloperem.

Sąsiedzi byli zdziwieni, że przy zakładanych 500 mieszkaniach założono, że do szkoły pójdzie tylko o 80 dzieci więcej niż dziś.

- To wynika ze specjalnego algorytmu w specustawie mieszkaniowej - odpowiadała Inga Pilarska z Grupy Echo Investment.

powyżej: plan rozbudowy szkoły przy Zaruby o nowy budynek - źródło: Archicom/WWAA

Przedstawicielka dewelopera stwierdziła, że inwestor "słucha wytycznych miasta", a oczekiwania ratusza wyrażone przez zespół ds. oświatowych, mówiły o budynku na tej działce i o takiej wielkości. Wspomniano również o kryzysie demograficznym.

- Za 7 lat w tej szkole będzie o 148 dzieci mniej niż dziś. Ja na miejscu inwestora byłbym ostrożny, że mamy w tej kwestii uzgodnienia - mówi burmistrz Ursynowa Robert Kempa. Jednocześnie potwierdzał, że "dzielnica ma wyliczone, że przy takiej skali inwestycji będzie dodatkowo zaledwie 80 dzieci".

Burmistrz żałował, że w specustawie "Lex deweloper" mówi się tylko o zapewnieniu miejsc w podstawówce, a nie wspomina się o obowiązkach wobec przedszkolaków czy uczniów szkół średnich.

Mam swój ulubiony wariant inwestycji - ten, który został zaniechany (kompleksu biurowo-handlowo-gastronomicznego, z którego Echo zrezygnowało - dop. redakcji). Jednak żebyśmy nie zostali z "paramieszkaniami", de facto usługami hotelowymi w postaci mikrokawalerek, bo dzieci i tak się znajdą w naszych szkołach, i wtedy zostaniemy z dwiema zmianami

- mówił Robert Kempa.

powyżej: to tu, w miejscu drzew, miałby stanąć nowy budynek szkolny finansowany przez dewelopera - (SK)

Nie zgadzamy się z pomysłem oddzielnego budynku szkoły w takim miejscu! Odrobiną zieleni na dachu nie zastąpimy zieleni wyciętej! Proponuję deweloperowi budowę przedszkola na swojej działce i przekazanie go miastu. Szkoła mogłaby wówczas zająć miejsca po przedszkolu przy Zaruby

- proponowała pani Zuzanna z rady rodziców w Szkole Podstawowej nr 399.

Stanowcze "nie" dla przebicia ulicy Iwanowa-Szajnowicza

Rodzice i sąsiedzi ostro sprzeciwiali się też koncepcji połączenia dwóch ślepych dziś odcinków ulicy Iwanowa-Szajnowicza, którą przedstawił deweloper.

Czy osoby, które to zaplanowały wiedzą, że to jest wyjście z przedszkola? Ruch powinien zostać tam ograniczony!

Masa dzieci wylatuje ze szkoły i przedszkola prosto na tę ulicę hulajnogami, na rowerach! One musza być bezpieczne!

- mówili mieszkańcy.

Przedstawiciele Echo Investment odpowiadali, że inwestorowi "przebicie tej drogi nie jest do niczego potrzebne, ten postulat zgłosiło miasto". Krzysztof Mazanek z pracowni architektonicznej WWAA mówił, że ulica zostanie zrobiona tak, aby zapewnić jak największy komfort.

- Ma tam być priorytet dla pieszego, taki woonerf, ulica z "esowaniem", uspokojonym ruchem samochodów. Będą jeszcze na ten temat toczone rozmowy z Zarządem Dróg Miejskich i Biurem Polityki Mobilności oraz Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym. Pamiętajmy, że droga ta jest w planie miejscowym - mówił projektant.

powyżej: ulica Iwanowa-Szajnowicza kończy się ślepo po obu stronach - od al. KEN i od Zaruby - widok od strony Zaruby (SK)

Sąsiedzi zwracali uwagę, że codziennie rano na ulicy Zaruby tworzy się gigantyczny korek, gdy rodzice podwożą dzieci do szkoły sióstr Niepokolanek, a w przypadku rozbudowy ulicy poprzecznej, wszyscy będą skręcać w Iwanowa-Szajnowicza. - Przecież Rosoła jest dwa razy szybsza niż aleja KEN - nie zgodził się burmistrz.

Miasto stoi na stanowisku, że trzeba przebijać tę ulicę, ale będziemy na ten temat jeszcze rozmawiali w szczegółach. Może Iwanowa-Szajnowicza będzie jednokierunkową ulicą? Ta ulica razem z aleją KEN w ocenie drogowców jest niewystarczająca, aby obsłużyć ruch wyjeżdżający z osiedli. Czy to oznacza wybudowanie Szajnowicza? Nie. Ale za dwa-trzy lata być może przyjdą mieszkańcy, którzy będą się domagać tej budowy, bo 10 minut będą czekali na wyjazd. Żadnych ustaleń nie podpisaliśmy. Zespół drogowy wypracuje rozwiązania

- dodawał Robert Kempa. 

- Ona powinna zostać zachowana taka, jaka jest! - grzmieli mieszkańcy. 

- To nie jest nasza decyzja. To zostało wstępnie wskazane przez miasto. My to sfinansujemy i zrobimy, co miasto każe - odpowiadali przedstawiciele dewelopera.

Dodawali, że nowe osiedle nie będzie korzystać z tej ulicy, bo główny wyjazd zostanie utworzony na wysokości ulicy Na Przyzbie - w aleję Komisji Edukacji Narodowej. Stąd pomysł ronda na tym wyjeździe z priorytetem dla autobusów z pobliskiej pętli. Mieszkańcy zwracali uwagę na zatłoczoną ulicę Wąwozową i domagali się przebudowy niebezpiecznego skrzyżowania alei KEN i Wąwozowej. Taką przebudowę zgłaszała zresztą dzielnica.

Został powołany zespół do spraw drogowych z udziałem dzielnicy. Omawiamy możliwe rozwiązania. W opracowaniu jest analiza komunikacyjna, jaki wpływ będzie miało pojawienie się nowych samochodów. Na ten moment proponujemy przebudowę alei KEN od Iwanowa-Szajnowicza do Wąwozowej z rondem, które ma ulepszyć i usprawnić ruch. Nie mamy jeszcze konkretnych wytycznych. Możliwe, że w wyniku rozmów zostaniemy zobowiązani do dalszych inwestycji w infrastrukturę drogową

- mówiła Inga Pilarska z Echo Investment.

powyżej: skrzyżowanie alei KEN i ul. Na Przyzbie. Tu miałoby powstać rondo z wyjazdem z osiedla (SK)

Miasto nie chce budować P&R. 70 miejsc rozwiąże problem?

Dużo emocji wzbudził zbyt niski - zdaniem sąsiadów planowanej inwestycji - współczynnik parkingowy. Na 500 mieszkań zaplanowano 480 miejsc postojowych w podziemnej hali garażowej. Dodatkowo 66 miejsc ma zostać przeznaczonych na ogólnodostępny parking.

- Skąd taki niski współczynnik? - pytał pan Jarosław.

To wynika z lokalnych standardów urbanistycznych uchwalonych przez radę miasta. Tak skomunikowane tereny, przekształcane z funkcji handlowej mówią, że o tym, że miejsc postojowych dla mieszkań ma być od 0,8 do 1,0. To jest spowodowane lokalizacją metra i autobusów. My proponujemy współczynnik 0,93. Np. Rytm na Kabatach ma współczynik 1:1

- wyjaśniał architekt.

W innych częściach Ursynowa w pozwoleniach na budowę i planach miejscowych określony jest współczynnik nawet 1,2. - Przepisy zakazują nam stosować współczynnik większy niż 1,0 - stwierdził Krzysztof Mazanek z WWAA.

powyżej: schemat kondygnacji -1 i parkingu podziemnego wraz ze sklepem - źródło: Archicom/WWAA

- Mamy bardzo wielu przyjezdnych, przydałby się parking P&R. Nasze bloki były budowane, gdy współczynniki parkingowe były niższe i nie mają podziemnych garaży, a gdzieś musimy parkować na sąsiednich uliczkach - stwierdzali mieszkańcy, którzy od lat - po likwidacji Tesco - mierzą się z problemem braku miejsc do parkowania. Ogromny parking przy dawnym hipermarkecie był darmowym rezerwuarem miejsc dla przyjezdnych z okolicznych miejscowości, którzy zostawiali auto na Kabatach i wsiadali do metra. Ludzie pytali więc o zaplanowany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego parking P&R, którego ratusz nie chce wybudować.

- Miasto nie przewiduje P&R, mając inne miejsca pod tego typu parkingi. Dlatego przewidzieliśmy dla Państwa około 70 miejsc ogólnodostępnych. Zostaną one przekazane Zarządowi Transportu Miejskiego. Te 70 miejsc to znacznie więcej niż wymaga specustawa mieszkaniowa - powiedziała Inga Pilarska z Echo.

70 miejsc na kawiarnie, supermarket, to jakiś żart! Dlatego ludzie dziś parkują na Iwanowa-Szajnowicza, bo nie ma tych miejsc. Zróbmy 300 tych miejsc!

- apelowali ludzie.

- To stanowczo za mało! Warto się zastanowić nad mniejszą liczbą mieszkań, jeśli nie jesteście w stanie zrobić większej liczby miejsc postojowych - dodawał radny Mateusz Rojewski z PiS, który podobnie jak kilkoro innych radnych ze wszystkich klubów w radzie dzielnicy brał udział w spotkaniu. Jego wypowiedź dostała oklaski.

Zachęcam urzędników do odwagi, są narzędzia, które deweloperowi mogą uprzykrzyć życie, do czego oczywiście nie namawiać. Trzeba negocjować twardo, ale z głową

- nawoływał Rojewski z PiS.

- A kto uchwalił lex deweloper w 2018 roku? - kiwał głową burmistrz Robert Kempa.

powyżej: spotkanie konsultacyjne odbyło się w sali Bareja w UCK - (SK)

Więcej miejsc parkingowych to większy ruch, nie zapominajmy o tym. Miasto właśnie z tego powodu nie proponuje P&R. Wytworzenie parkingu na 300 miejsc, czy to jest to, czego państwo chcą?

- wyjaśniała architektka Natalia Paszyńska z WWAA.

- Parking P&R generuje ruch indukowany, czyli będzie więcej samochodów, więcej wypadków i więcej spalin. Jeśli chcecie, by ruch był bezpieczny to P&R nie powinien powstać w tym miejscu - przyznawał rację jeden z mieszkńców. - Mniej mieszkań! - zareagowali chórem uczestnicy spotkania.

- Kategorycznie się z panem nie zgadzam - odpowiadał radny Maciej Antosiuk z Projektu Ursynów.

Jeśli nie zrobimy więcej miejsc, to przyjezdni będą stawać na trawnikach, na Kabackim Dukcie itd. Te 70 to wg przepisów minimalna wartość, jaką się przyjmuje. Ja rozumiem, że ponad 600 mln za 500 mieszkań to bardzo fajny przychód, ale my jako mieszkańcy Ursynowa oczekujemy, że będziemy mogli żyć w komforcie. Jestem za rozwojem, ale nie kosztem mieszkańców.

- dodawał i wyliczał, że ze współczynników wynika, że można zrobić nawet 112 miejsc ogólnodostępnych. - Słyszymy to, zapisujemy - odpowiadał inwestor.

- Mam obawę, że jeśli miejsca będą ogólnodostępne, to skorzystają z nich mieszkańcy tych bloków, którzy nie wykupią w hali swoich miejsc. Hale garażowe w większości znanych mi budynków na Kabatach są nieobłożone - zwracał uwagę na jeszcze inny aspekt sprawy Robert Kempa, burmistrz Ursynowa.

Mieszkańcy Kabat: Mniej mieszkań!

W końcowej części spotkania mieszkańcy powtarzali: "Mniej mieszkań". Niektórzy postulowali, by w ogóle nie dawać szansy właścicielowi na przeobrażenie tego terenu z usług i handlu w mieszkaniówkę.

To ostatnia duża działka tak dobrze skomunikowana na Ursynowie. Tracimy na rozwój usług w dzielnicy

Zlikwidowane Tesco, Multikino, idealnym rozwiązaniem jest realizacja planu miejscowego, gdzie są usługi, ale i P&R. 

Padały też propozycje niedużych usprawnień - siłownia plenerowa, stworzenie bramy przejściowej, która ułatwi dojście do metra, sfinansowanie przez dewelopera zadaszenia wejścia do stacji Kabaty, budowę schodów ruchomych i wind, czy też utworzenie strefy płatnego parkowania. 

Co się teraz stanie ze wszystkimi przekazanymi uwagami i wnioskami od mieszkańców Kabat?

- Rekomendacje, które państwo zgłaszają, wracają do miasta i dzielnicy z konkretnym zadaniem na stół do wykonania. Po dialogu z państwem projektanci zgłaszają kolejne propozycje, które są podstawą wniosku do radnych. Miasto jest decydentem, co zrobić - zapowiedziała moderatorka debaty.

Mieszkańcy apelowali do radnych i zarządu dzielnicy z prośbą o wsparcie i "twarde negocjacje" z deweloperem.

Wy jesteście stroną, która może wpłynąć na dewelopera. Apeluję do radnych i burmistrza, żebyście reprezentowali mieszkańców, bo jesteście w stanie wymóc, by było mniej mieszkań. Obniżenie wysokości budynków spowoduje mniej mieszkań i nie będzie tylu problemów z miejscami postojowymi. A jeśli tego nie zrobicie to zorganizujemy się i będziemy walczyć sami w radzie miasta

- mówił pan Jarosław.

- Postrzegamy swoją rolę tak, jak Pan to opisał, o czym zapewniam - odpowiadał w zastępstwie burmistrza jego zastępca odpowiedzialny za decyzje architektoniczne Jakub Berent.

- Przyszłam po to, by wsłuchać się w Państwa głosy. W Komisji Ładu Przestrzennego Rady m.st. Warszawy będziemy analizować ten projekt. Apeluję, by mieć kontakt z radnymi, którzy mogą się tymi tematami zająć - mówiła Marta Szczepańska, radna miejska Lewicy.

Mieszkańcy mogą jeszcze zgłaszać swoje uwagi do projektu Echo Investment do końca czerwca - np. mailowo: [email protected] i poprzez stronę www.kabaty.archicom.pl. 24 czerwca odbędzie kolejne i ostatnie spotkanie konsultacyjne, tym razem online. 

Raport z konsultacji ma powstać w ciągu 30 dni od zakończenia dialogu - pod koniec lipca. - Znajdą się w nim dalsze kierunki, które planuje inwestor w wyniku Państwa sugestii - zapowiedziała moderatorka spotkania.

[ZT]28839[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(60)

MisiekMisiek

5 26

Kabaty to najgorszy warcholizm/NIMBY

tam miał być P&R jak na Młocinach by Piaseczno i KOnstancin nie pchało się Puławską i Sobieskiego do Warszawy - uwalili - powstało Tesco..

Tesco im się nie podobało - w końcu padło...

Teraz im się bloki nie podobają i chcą park...

Tam jest duży Las Kabacki - teren przy stacji powinien być gęsto zabudowany bo mieszkańcy będa mogli korzystać z metra bezpośrednio...
a nie kupować mieszkanie w Józefosławiu i dojeżdżać.. 15:49, 18.06.2024

Odpowiedzi:12
Odpowiedz

BoomBoom

9 5

Tak czytam te twoje wypociny i mam wrażenie, że ty mieszkasz w Warszawie od niedawna i nie znasz historii tej dzielnicy. Przed Tesco to był Hit, a nie projekt PiR. I niby jak K-J i Piaseczno miałoby tam dojechać, skoro Las Kabacki skutecznie odcina Ursynów od południa. I bredzisz wciąż o tym parkingu zupełnie ignorując fakt, że działka ta działka przy metrze jest warta teraz ze 150 mln zł + koszty budowy samego parkingu. A to oznacza kilka budżetów inwestycyjnych całego Ursynowa by budować inwestycję nie przeznaczoną nawet dla mieszkańców Warszawy. Są dwa parkingi, a i tak przyjezdnym nie chce się z nich korzystać. 16:10, 18.06.2024


MisiekMisiek

6 9

Sam się zaorałeś dziecko...

Znajdź sobie mapy z wczesnych lat 80 to wszystko zrozumiesz...

Oryginalny plan to było to co jest teraz na Młocinach + 2pasmówka do Puławskiej wzdłuż torów
i w drugą stronę do Powsina..

O ile pamiętam to tam biegnie linia wysokiego napięcia... 17:05, 18.06.2024


BoomBoom

8 7

Wow, plany sprzed ponad 40 lat. No rzeczywiście jest się czym przejmować. Nie chcę wydawać ani jednej złotówki z budżetu Ursynowa na inwestycje dla mieszkańców obcych powiatów. Wiedzieli co robią wyprowadzając się poza stolicę. Jak ich tak kochasz to kup im parę miejsc parkingowych, ale za swoje pieniądze. Teraz tematu parkingu jest już zamknięty. 17:15, 18.06.2024


BoomBoom

6 5

Poza tym z tym dojazdem to piszesz takie bzdury, że szkoda to nawet komentować. *%#)!& od Puławskiej przez teren rezerwatu? Rezerwat sięga aż do wjazdu do tunelu S2 i nie ma innego dojazdu niż ul. Płaskowickiej. I ty chcesz by kierowcy jechali stamtąd na Kabaty, skoro na Stokłosach jest gotowy parking? Czy ty w ogóle znasz Ursynów czy dalej bazujesz na mapach sprzed 50 lat? 17:30, 18.06.2024


mmbmmb

8 4

Misiek, rozumiesz, że Boom ma rację? W początku lat osiemdziesiątych mieliśmy centralne planowanie. Zostałeś/aś mentalnie w tamtych czasach? 17:33, 18.06.2024


Obywatel Obywatel

6 0

Sam jesteś cymbał co słoma z butów wystaje można powiedzieć że słoik co przyjechał z jakiejś wiochy i warszawiak pełną gęba 17:58, 18.06.2024


MisiekMisiek

5 9

To że PR jest na Stokłosach czy Ursynów to właśnie jest *%#)!& idiotyzm wylobbowany przez "elytę" z Kabat...

Jak było centralne planowanie to było to zrobione z głową i PR był na OSTATNIEJ stacji metra tak jak to się robi na świecie by ludzie jak najszybciej wsiadali do metra... Tak jest np. na Młocinach

To że te plany zaorano to sprawa lobbyingu i cwaniactwa - przez to kierowcy z przedmieść musza jechać przez cały Ursynów na Ursynów/Stokłosy...

I w latach 80 i wcześniej przy torach kolejowych nie było rezerwatu - dlatego je tam zbudowano, dlatego tam pociągnięto wysokie napięcie i miała być *%#)!& 18:52, 18.06.2024


MisiekMisiek

4 11

I metro nie jest i nie było budowane z budżetu Ursynowa - głównie to kasa UE i budżet centralny więc sorry ale to że cwaniaki na Kabatach zrobili sobie prywatną stację i zmuszają przedmieścia do korkowania i zatruwania całego Ursynowa jest finansowane również z kasy ludzi z przedmieść jak i ludzi z reszty Ursynowa którym ci z przedmieść przejeżdżają pod oknem 18:56, 18.06.2024


asteraster

3 2

Widzę @Misiek, że masz mental jak u taksówkarza. 09:30, 20.06.2024


MieszksniecMieszksniec

1 1

Trolu deweloperski betonoze sobie ogarniaj u siebie na klepisku jak nie masz pojęcia o przestrzeni publicznej. Echo chce wydymac mieszkańców. Miałem tam kupić mieszkanie i jak zapewniano nigdy tam nie powstaną bloki. Teraz kombinują i będą smarować komu trzeba 14:56, 20.06.2024


MisiekMisiek

1 1

@asteraster09

Naprawde nie masz argumentów? Podaje fakty.

Oryginalne plany z lat 80 były takie że jest PR na ostatniej stacji i tam przedmieścia miały zostawiać samochody.

Ale cwaniaki pokupowali mieszkania na Kabatach, zaorali PR na Kabatach i wylobbowali że PR są na Stokłosach i Ursynowie - czyli jak już Piaseczno przejedzie przez cały Ursynów.

Cały kraj wyłożył grube miliardy na metro a parę tysięcy cwanych osób załatwiło by im się plebs nie pchał.

A dzień w dzień setki czy tysiące więcej samochodów robi zbędne km po Warszawie trując nas wszystkich.

16:06, 20.06.2024


asteraster

1 0

@Misiek, @Boom już Ci wszystko wyjaśnił... co z tego ze w latach 80 były takie plany? teraz jest 44 lat później, wiem, że niektórzy się zatrzymali mentalnie w tamtych czasach, ale reszta nie czeka. 22:28, 20.06.2024


reo

alisterkabatalisterkabat

38 4

Gdzie jest burmiszcz tam już wiadomo co się święci... Deweloper obieca wszystko, byle jego pomysł na zarobek dostał aprobatę władz. Lokalsi nie odpuszczajcie. 16:20, 18.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ciekawe propozycjeciekawe propozycje

7 23

Woonerf zamiast ulicy. Takie miejsce, gdzie samochód jest gościem, a piesi mogą się spotkać, czy napić kawy w kawiarence która by tam się mogła pojawić. Nieduży parking to też zachęta do przesiadki do sprawnej komunikacji miejskiej. Ciekawe propozycje. 16:37, 18.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MariaMaria

33 5

A ja jestem ciekawa kto tam będzie mieszkał, bo już obecnie w tym postawionym paskudztwie wiszą banery o mieszkaniach na sprzedaż, a w nocy widać, że praktycznie w żadnym mieszkaniu nie ma włączonych świateł. Mieszkam po sąsiedzku, to widzę. Przy obecnych cenach z kosmosu tendencja jest do wyprowadzania się z Kabat w kierunku Powsina i Konstancina. Na Kabatach potrzebne są sklepy i punkty usługowe (nie kolejne Rossmany i Żabki) oraz parkingi. A tak będzie osiedle widmo. 16:57, 18.06.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

ParkingiParkingi

4 3

Parkingi na Kabatach nie są potrzebne! W okolicznych budynkach od lat stoją puste NIEWYKUPIONE miejsca w halach garażowych. A dla przesiadających się do Metra jest mnóstwo miejsc w piętrowym, monitorowanym PiR na Stokłosach - wisi tam teraz nawet ogłoszenie, że są nadal puste, darmowe miejsca parkingowe. 09:20, 19.06.2024


asteraster

3 1

sklepy i punkty usługowe :) ... ale po co skoro nikt z nich nie korzysta, w blokach "za tesco" tych białych do tej pory jest wiele wciąż dostepnych loklai na parterze, jedna restauracja juz sie zamkneła. Jaki sens? 12:00, 19.06.2024


jac.jac.

1 0

@Parkingi
Byłbyś tak miły i wskazał w których budynkach obok są takie miejsca?
Pytanie serio. 09:29, 21.06.2024


Uśmiechnięta Polska Uśmiechnięta Polska

30 20

W imieniu partii PO informuję, że miejsca postojowe nie są potrzebne w naszym mieście. Mieszkaniec Warszawy to osoba wykształcona, co pokazują wyniki wyborów i wie, że może wszędzie dojechać rowerem lub metrem. Proszę wziąć przykład od przyszłego przezydenta Polski, który do pracy w ratuszu jeździ metrem ramię w ramię że swoimi wyborcami. Samochodami jak wykazują badania Zarządu Dróg Miejskich jeżdżą wyłącznie ruskie onuce, faszyści i osoby homofobiczne. 16:59, 18.06.2024

Odpowiedzi:6
Odpowiedz

AlwaroAlwaro

9 5

Przypomnij uśmiechnięty, która wstająca z kolan ekipa odpowiada za uchwalenie Lex Deweloper, bajzel urbanistyczny i dyktando deweloperów. Która ekipa uchwaliła dopłaty do kredytów, które wywindowały ceny mieszkań? Pisiorstwo było już dawno w kieszeni deweloperów. 22:47, 18.06.2024


memememe

6 5

a radni jakże chętnie i bez przymusu klepną każdą przepchana lex deweloper inwestycję... pieniążki nie śmierdzą, nawet jeśli są pisowskie? 23:49, 18.06.2024


AlwaroAlwaro

5 2

Przyjmą ale będą się tym brzydzić a potem szybko umyją rączki :-) 01:57, 19.06.2024


Uśmiechnięta PolskaUśmiechnięta Polska

5 4

Panie Alwaro, w imieniu partii PO informuję, że zmienimy wszystkie niekorzystne przepisy wprowadzone przez PIS następnego dnia po tym jak spełnimy obiecane wam 100 konkretów. Nie ma się Pan czego obawiać, nie jesteśmy pierwszy raz u władzy i jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żebyśmy oszukali swoich wykształconych wyborców. 11:55, 19.06.2024


AlwaroAlwaro

4 0

Uśmiechnięty... daj spokój z tym trollowaniem... PiS jest tak samo niewiarygodny jak PO. Na szczeblu samorządowym kończy się tak samo. Wojewoda Radziwiłł z PiS również kręcił lody z deweloperami np. wydał nielegalne pozwolenie na budowę bloków mieszkalnych na polach koło Jeziorka Czerniakowskiego spółce Mayland Real Estate. Tymczasem zgodnie z prawem w przypadku uchwalonych planów miejscowych – a ten teren miał taki plan - decyzje wydaje wójt, burmistrz albo – jak w przypadku Warszawy - prezydent miasta. Rozmawiajmy tutaj o konkretach dot. Ursynowa a nie głupotkach o rudym lisku. 15:35, 19.06.2024


wckwck

3 0

Alwaro, powiedz to ludziom, którzy bez zastanowienia i żadnej refleksji od lat głosują na PO i PIS. A na zwrócenie uwagi, że rządy X są słabe odpowiadają, że jakby Y rządzili to też byłoby źle. 09:02, 20.06.2024


ObywatelObywatel

17 7

Rozbudowa szkoły nie ma sensu z jednej prostej przyczyny bo już teraz brak nauczycieli poziom tragiczny obecna dyrektorka zrezygnowała są duże problem z obsadą nauczycielską 17:55, 18.06.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Rodzic Rodzic

0 1

Ja mam dwoje dzieci w szkole - z poziomu jesteśmy zadowoleni. Byliśmy w innej szkole i mamy porównanie. W szkole nie zauważamy braku nauczycieli a w przedszkolu owszem. Martwi nas bardzo, jako rodziców rezygnacja z funkcji dyrektora tak ludzkiej i otwartej osoby, której się chciało coś robić dla naszych dzieci. 20:07, 19.06.2024


KonKon

9 11

Galeria be to beda mieszkania. Tak chcieli mieszkancy - amen. 21:42, 18.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DystopiaDystopia

27 2

Nie ma tesco (a w nim Rossmana, Empiku, Cukierni) i nie będzie Multikina (a przy nim kebab, pizzeria, Sfinks i silownia). Jeszcze więcej mieszkań!!! 22:16, 18.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AlwaroAlwaro

31 6

Sytuacja wygląda tak, że deweloper trzyma w szachu dzielnicę i to on rozdaje karty. Jak nie będzie zgody na Lex Deweloper to Echo wjedzie z "mikroapartamentami inwestycyjnymi" i wszystkim pokażą. To w sumie jawna bandyterka pokazująca jak słabe jest nasze państwo na każdym szczeblu. Szkoda Ursynowa - choć i tak na Kabatach będzie lepiej niż na Imielinie, gdzie trzech deweloperów jednocześnie przedstawi swoje dzieła w tym jedną wieżę mieszkalną :-) P.S. Hochtief walczy w sądzie o zmianę MPZP i możliwość zabudowy okolic Parku Polskich Wynalazców - chyba można się domyślić rezultatu ich działań.... 22:44, 18.06.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

PytekPytek

8 0

jakby władze chciały być twarde albo uczciwe, to w żadnym szachu trzymać się nie dadzą. Urzędnicy, burmistrz i prezydentka mają w swoim ręku masę narzędzi, bo uzgodnienia inwestycji zależą od urzędów. 16:55, 19.06.2024


gościkgościk

8 0

Ale Pan burmistrz i jego ekipa wielokrotnie pokazali, że dobro mieszkańców jest u nich na ostatnim miejscu. Może tylko kasa się liczy? 22:49, 19.06.2024


ŚledzczyŚledzczy

3 0

Ale kasa dla kogo? 22:40, 20.06.2024


memememe

18 3

zobaczycie te więcej parkingów jak świnia niebo... 23:46, 18.06.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Nie trzeba parkigówNie trzeba parkigów

4 8

Po co więcej parkingów? Dla przesiadających się do Matra jest putsty PiR Stokłosy. 09:21, 19.06.2024


OliOli

15 12

Kim jesteśmy? Mieszkańcami Kabat! Czego chcemy? Nie wiemy! Kiedy to chcemy? Natychmiast! 06:26, 19.06.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KonKon

2 0

Alez trafny koment, Mistrz! 20:06, 21.06.2024


qapouchyqapouchy

10 8

Ciekawa dyskusja, ale brakuje mi jeszcze propozycji budowy kościoła...Też może być przy nim parking. A tak na poważnie to jeszcze trochę o działka pójdzie w dobre ręce JWC i powstanie 'hongkong II" na Kabatach. 11:41, 19.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Od niedawna Od niedawna

15 4

Mieszkam na Ursynowie, wcześniej na Powiślu, tak zabetonowanej przestrzeni nie widziałam nigdzie w Warszawie , małe skrawki zieleni, i beton oraz to każdy odgłos to huk jak na poligonie , kto to wymyślił? 12:37, 19.06.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

pegiezetpegiezet

0 0

e nie jest tak źle, mieszkam tu od urodzenia - puszczyka i jest sporo zieleni, boiska sklepy, szkoły itp.. być może i bliżej kabat tym gorzej ale ja nie narzekam. 10:23, 25.06.2024


Maria P.Maria P.

29 0

W pierwszej kolejności należałoby się zastanowić dlaczego w spotkaniu nie uczestniczyła pani wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy, sprawująca nadzór nad biurem architektury i planowania przestrzennego. Wszelkie decyzje w tej sprawie nie leżą przecież w gestii dzielnicy. Bez udziału wiceprezydent Warszawy spotkanie miało charakter podwieczorku u cioci podczas którego przedstawiciele dewelopera mogli się tylko naśmiewać z mieszkańców Kabat. 13:24, 19.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PytekPytek

17 1

Wcale tak nie jest że zarząd albo rada miasta albo dzielnicy muszą się na to zgodzić. Gdzie są twarde negocjacje i prawdziwe korzyści dla mieszkańców Kabat? To specjalne prawo nie = konicznosc zgody. Tym bardziej ze to echo tu żadnej odmowy nie dostało, bo po prostu nie wystąpili o pozwolenia a zamiast tego zrobili jedynie medialną burzę. Więc dlaczego twierdzą ze lex tak, bo nie mogą budować zgodnie z planem? Nich nie płaczą, bo to szydera z ludzi. Oni to akurat są przez miasto o wiele lepiej traktowani niż inne firmy i na pewno blokowani nie są a jeszcze im radni i władza pomaga i już z tego lexa wielkie osiedla budują. Przecież to nie tajemnica, że ich pracownicy i władza to koleżanki i koledzy. 16:51, 19.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PytekPytek

17 1

To proste, echo ma duży grunt i może niezbędną szkołę zbudować na swoim. Mieszkania tu nawet ok ale czemu aż 500? Dlaczego oni chcą budować wyżej niż obok i mniej parkingów niż obok? Jakby władze chciały być twarde albo uczciwe, to w żadnym szachu trzymać się nie dadzą. Urzędnicy, burmistrz i prezydentka mają w swoim ręku masę narzędzi, bo uzgodnienia inwestycji zależą od urzędów. 16:58, 19.06.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AlwaroAlwaro

1 4

Echo chce jak najwięcej "wycisnąć" z działki. To przedsiębiorstwo, które ma zarabiać i ostatnie co zrobi to odda dzielnicy choć m2 swojej parceli. Jaki by to niby miało cel biznesowy? Nie są WOSP ani Caritasem. Mogliby ewentualnie zamienić się na jakiś inny atrakcyjny grunt w Warszawie ale dzielnica nimi nie dysponuje, tak jak i środkami na ewentualny wykup fragmentu działki od Echo. Dlaczego jeszcze w ogóle jacyś mieszkańcy naszej dzielnicy wierzą, że deweloper ma obowiązek a przede wszystkim w ogóle chce dbać o wygodę dotychczasowych mieszkańców? Naiwność to mało powiedziane. 10:56, 20.06.2024


AlwaroAlwaro

1 10

Co do pomysłu budowy szkoły na terenie działki dewelopera....Echo chce jak najwięcej "wycisnąć" z działki. To przedsiębiorstwo, które ma zarabiać i ostatnie co zrobi to odda dzielnicy choć m2 swojej parceli. Jaki by to niby miało cel biznesowy? Nie są WOSP ani Caritasem. Mogliby ewentualnie zamienić się na jakiś inny atrakcyjny grunt w Warszawie ale dzielnica nimi nie dysponuje, tak jak i środkami na ewentualny wykup fragmentu działki od Echo. Dlaczego jeszcze w ogóle jacyś mieszkańcy naszej dzielnicy wierzą, że deweloper ma obowiązek a przede wszystkim w ogóle chce dbać o wygodę dotychczasowych mieszkańców? Naiwność to mało powiedziane. 10:57, 20.06.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

PytekPytek

8 0

Ale dlaczego zakładasz, że miasto musi obchodzić, że echo chce wycisnąć i zarabiać pieniądze? Mają działkę, mają plan, niech se wyciskają. Chcą jednak od miasta specjalnej decyzji. To miasto nie musi wcale jej wydać albo niech wyda na mniejszy projekt i za większe korzyści dla dzielni. 13:46, 20.06.2024


OdynOdyn

9 0

Echo kupiło działkę z uchwalonym planem i było doskonale świadome, na co plan zezwala. Podjęli się takiego ryzyka inwestycyjnego i to oni teraz są po prośbie, a nie odwrotnie. Nikogo nie powinno obchodzić, co chce Echo wycisnąć ze swojej działki - za to wszystkich powinno obchodzić, co deweloper może zrobić w granicach obowiązujących planów i przepisów. Zatem jeśli Echo ma interes - a ma tu interes - to powinno przyjąć grzeczną pozycję negocjacyjną i być skłonne na kompromisy. Pomysł wycięcia drzew - jedynych drzew na placu szkolnym (!) - i postawienia tam budynku wciśniętego wręcz na chama, jest idiotyczny. Wśród tych drzew bawią się dzieci i nie rozumiem dlaczego one mają być stratne, ponieważ deweloper, który podjął ryzykowną decyzję, miałby mieć swój zysk. Echo to prywatna firma i z nikim nie podzieli się zyskiem - dlatego niech pokrywa samo koszty uzyskania swojego zysku i niech od początku do końca finansuje swoje decyzje. To deweloper jest w tej sytuacji petentem, a nie odwrotnie. 14:13, 20.06.2024


Sąsiadka z KabatSąsiadka z Kabat

3 0

Kupili działkę z określonym planem, niech wyciskają w obrębie planu który mają, a nie cwaniaczą… 14:21, 21.06.2024


PytekPytek

11 0

Alwaro ale to jest przecież dokładnie odwrotnie. To echo chce coś od miasta (decyzji w super trybie bez zgodności z planem) a nie miasto od nich. Więc Wośpy czy Caritasy, o których piszesz zaciemniają tylko faktyczny obraz. Jak deweloper coś chce to niech da miastu i lokalnej społeczności jakieś istotne korzyści a miasto niech tego twardo wymaga. 13:32, 20.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PytekPytek

10 0

Uważam zresztą, że dla przejrzystości miasto (władze) mają obowiązek uczciwie wykorzystać ten przepis lex. Niech zrobią zebranie otwarte z właścicielami terenów i swoistą licytację: "co chciałbyś budować i co dajesz dzielnicy, ile swojego terenu przekazujesz miastu i co z listy potrzeb deklarujesz zbudować?" I wtedy niech wygra najlepszy i będzie wiadomo dlaczego miasto wydało decyzję i to właśnie temu a nie tamtemu. 13:39, 20.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Bez rytmuBez rytmu

14 0

Racja. Ten pomysł z licytacją jest extra. Powinno być tak że developer oddaje kawał swojego terenu na miejskie potrzeby. I nie na obowiązkowy trawnik na osiedlu a z 1/3 dla miasta. Wzamian za pozwolenie. A tu jest przewrócone tak że to właściwie miasto ma oddać im swoje tereny pod: rozbudowę szkoły dla 80 dzieci, bo tyle akutat ten developer potrzebuje i drogi bo developer musi jakoś te planowane setki mieszkań obsłużyć. Czyli nic faktyczne nie dają, od miasta jeszcze biorą, z ludzi razem z burmistrzem i świtą się nabijają i kit wciskają że tacy hojni. 14:10, 20.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TutejszyTutejszy

10 0

Niech budują to co mają w planie i urzędnik im łaski nie robi. A jak się takiemu deweloperowi to nie opłaca i ma życzenie więcej zarobić, to po to są takie przepisy, żeby za ten przywilej zapłacił. Twardo negocjować część ich gruntu i budowę szkoły np w parterze tej mieszkaniówki. 17:28, 20.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŚledczyŚledczy

8 0

A nie mieliście wrażenia, że burmistrz taki jakiś radosny broni tego echo jak adwokat? Mimo że rzeczywiście nic dla swoich wyborców nie wynegocjował. Teatrzyk odwalają. 22:47, 20.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdaAda

4 6

Nie chcieli galerii to zostaną dogęszczeni słoikami typu wek a parkingi autami z Piaseczna i Konstancina 06:27, 21.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KabataKabata

5 0

Żadnych odstępstw od planu za darmo! I sprawiedliwie dla wszystkich. Kto za zmiany da więcej? Nowe przedszkole- po raz pierwszy. Nowa przychodnia- po raz drugi. I nowy plac zabaw- po raz trzeci. 10:53, 21.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sąsiadka z KabatSąsiadka z Kabat

5 0

Czemu nie mogą zrobić szkoły na swoim terenie? Przecież mają dużą działkę, i wtedy nie trzeba wycinać dzieciom drzew z istniejącej szkoły… A przedłużenie Szajnowicza, tuż przy przedszkolu i szkole to skandaliczny pomysł, zgarnie to cały ruch z falowca, okolicznych starszych bloków i rodziców z okolicznych szkół, to będzie bardzo niebezpieczne. Poza tym przecież tam jest ten słynny pasaż pieszo rowerowy, przedłużenie Szajnowicza przecina go ruchem samochodowym 14:19, 21.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

P.P.

4 0

Jak ul. Szajnowicza zostanie połączona to mieszkańcy Powsina i Konstancina będą mieli nowe, bardzo dogodne połączenie do stacji metra Kabaty: od ul. Łuksza Drewny w Powsinie, ulicami: Przekorną, Gąsek (wzdłuż skarpy), Podgrzybków, Rzekotki (stary łącznik), Trakt Leśny, Kabacka, Zaruby, Szajnowicza, al. KEN (jedyne światła przy skręcie w lewo w ul. Przekorną!). Obecnie trzeba stać na światłach 5 razy: przy skręcie z ul. Łukasz Drewny w ul. Stefana Korbońskiego (1), na ul. Korbońskiego przy osiedlu Neo Natolin (2), przy skręcie z ul. Michała Rosnowskiego w ul. Relaksową (3), z Relaksowej w lewo w ul. Wąwozową (4), na Wąwozowej przy Zaruby (5). Zgadnijmy, którędy pojadą mieszkańcy Konstancina? 16:52, 22.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArekArek

0 0

Sprzedam miejsce postojowe w budynku przy ul. Zaruby 11 (proszę pisać na arek.kr[at]interia.pl). 14:14, 24.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PisPis

0 0

Bzdury pani wypisuje 06:04, 25.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%