Pięć ursynowskich liceów znalazło się w 90-tce najlepszych liceów ogólnokształcących w Warszawie wg najnowszego rankingu "Perspektyw". Na czele - jak co roku - społeczny "Parasol".
Fundacja Edukacyjna "Perspektywy" co roku ogłasza rankingi najlepszych szkół w Polsce. Już od 27 lat organizacja publikuje też listę wiodących warszawskich liceów ogólnokształcących. Dziś przedstawiła najnowszą - opartą o wyniki nauczania w roku szkolnym 2016/2017 a w szczególności wyniki ubiegłorocznych matur.
Wśród 90 najlepszych warszawskich szkół znajduje się 5 liceów z Ursynowa - w tym dwa publiczne. Ranking na Ursynowie otwiera - od lat najwyżej notowane - Społeczne LO nr 4 im. Batalionu AK "Parasol" - 11. miejsce w Warszawie. "Parasol" powtórzył wynik z ubiegłego roku - nie udało się jednak, jak w 2009 i 2014 roku, wskoczyć do pierwszej dziesiątki.
Na dobrym 28. miejscu znalazło się inne liceum niepubliczne - Przymierza Rodzin im. Jana Pawła II przy ul. Grzegorzewskiej. W ubiegłym roku było o cztery oczka wyżej. Z kolei Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące nr 40 z ul. Stryjeńskich zajęło w tym roku 32. miejsce i to jego najwyższa pozycja w historii rankingu "Perspektyw".
O sukcesie mogą mówić również pracownicy i uczniowie publicznego LXX LO im. Aleksandra Kamińskiego. Szkoła ta, choć spadła o 8 oczek, nadal jest w 40-tce najlepszych szkół. W tym roku zajęła 35. miejsce, w poprzednim była 27. a w 2016 - 25. Wśród ursynowskich szkół publicznych to najlepszy wynik.
W pierwszej 90-tce liceów warszawskich jest również LXIII Liceum Ogólnokształcące im. Lajosa Kossutha przy ul. Hirszfelda. W tym roku zajęło 81. miejsce, w zeszłym roku było na 65. pozycji.
Co ciekawe najwięcej punktów rankingowych ursynowskie licea zebrały za wyniki matur z przedmiotów obowiązkowych i dodatkowych. Poza NLO nr 40 oraz Kossuthem wszystkie szkoły nie dostały ani jednego punktu za udział uczniów w olimpiadach.
RANKING PERSPEKTYW - WARSZAWSKIE LICEA 2018 - PIERWSZA DZIEWIĘĆDZIESIĄTKA:
Rusza pierwszy wielki festiwal na Ursynowie
Już nad tym myślałam. Należałoby skrzyknąć się w co najmniej 100 osób, zatrudnić prawników, wykonać wiarygodne pomiary decybeli przez te dwie noc i pozwać gminę ( czyli Kempę który na hałasy pozwala) . Domagać się tak po 1000 złoty od łebka za każdą nieprzespaną noc. Jakby gmina miała zapłacić 200 tyś. to się 5 razy następnym razem zastanowi nad pozwoleniem na taką imprezę.
JolkaZ
22:52, 2025-05-24
Zatrzymany pseudokibic. W mieszkaniu narkotyki i maczet
Te gadżety to chyba od donaldka owy pan pożyczał :)
Q
17:25, 2025-05-24
Zatrzymany pseudokibic. W mieszkaniu narkotyki i maczet
Stop dewiantom sorosa! zatrzymajmy to zło pro niemieckie, antypolskie.
Wyborca_Brauna
17:24, 2025-05-24
Gucin Gaj – ursynowska perła, którą warto odkryć
Bardzo ciekawy tekst dziękuję
Magda
14:59, 2025-05-24
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz