To jeden z najciekawszych zabytków Ursynowa. Fort Służew należał do zewnętrznego pierścienia fortów Twierdzy Warszawa. Jego budowa rozpoczęła się w 1883 roku. Do dziś zachował się wał fortu wraz z rowem fortecznym i koszarami szyjowymi.
Mało kto wie o jego istnieniu. I chociaż ma 125 lat, to mieszkańcy Ursynowa nawet nie mają pojęcia, że na terenie dzielnicy mamy zachowany tak wielki skarb. Znajduje się tuż obok ulicy Nowoursynowskiej.
Fort zajmował powierzchnię około 26 hektarów i był najbardziej wysuniętym na południe Warszawy obiektem obronnym. Była to obrona rozwidlenia dróg wiodących z Warszawy przez wieś Służewiec do Góry Kalwarii i Piaseczna. Twierdza Warszawa składała się z 29 fortów i dużych punktów oporu. Fort Służew VIII wchodził w jej skład.
Budowę fortu zakończono w 1889 roku. Składał się z dwóch wałów. Jeden przeznaczony był dla piechoty, drugi zaś dla artylerii. Już po dwóch latach od jego budowy, postanowiono go zmodyfikować. Fort już w początkowej koncepcji był przestarzały – był za wysoki i zbyt widoczny. Przebudowano go na obiekt jednowałowy, jednocześnie wzmacniając stropy, budując betonowe schrony i magazyny na amunicję.
W 1900 roku zadecydowano o kolejnej modernizacji, która tym razem objęła główne drogi dojazdowe, magazyny i stajnie.
W 1909 roku wydano rozkaz wyburzenia - wysadzenia całej fortyfikacji warszawskiej, ale twierdzy nie zlikwidowano do końca. W 1913 wysadzono tylko kaponiery w rowie fortecznym, wykorzystywane do ostrzału. Resztę budowli jedynie rozbrojono.
ZOBACZ FILM O HISTORII FORTU SŁUŻEW (publikujemy za zgodą Fundacji WarszawskaTV)
Jak można wyczytać w książkach, Fort Służew w żaden sposób nie uczestniczył w obronie Warszawy w 1939 roku. Urzędowały w nim natomiast wojska niemieckie. Urządzono tu wówczas cztery duże stajnie.
W latach siedemdziesiątych na tyłach twierdzy, powstało wojskowe osiedle mieszkaniowe dla najwyższej kadry Ludowego Wojska Polskiego. Jeszcze na początku lat osiemdziesiątych wybudowano okopy wzmocnione betonowymi elementami – były one skierowane w stronę miasta.
Do lat dziewięćdziesiątych fort należał do wojska, później jednostkę wojskową zlikwidowano, a teren przeszedł w prywatne ręce. Był plan, aby postawić tuż obok fortów budynki mieszkalne. Ówczesny inwestor zapewniał, że zabytkowi nic się nie stanie. Jednak poza tym, że teren jest z jednej strony ogrodzony, od wielu lat nic się tu nie dzieje.
Z elementów fortu pozostały do tej pory ruiny kaponier barakowych i kaponiery czołowej oraz koszary szyjowe. Nieliczni ciekawscy przychodzą, aby spojrzeć na fort i zrobić kilka zdjęć. Miejsce warte jest ponownego odkrycia.
[ZT]7238[/ZT]
[ZT]10977[/ZT]
[ZT]1145[/ZT]
2 3
Czyżby tutaj też kręcono W-11.Historia pięknie opowiedziana.
9 2
To tam uwłaszczyła się generalicja - zagarnęli ziemię i zdala od ludzkich oczu postawili sobie piękne rezydencje. Dobry temat dla dziennikarzy śledczych.
3 3
A żeby to jeden taki fort w warszawie...........A że Fort Szczęśliwice został zburzony to już nikt nie wspomni?W Fortach Mokotów kwitnie życie imprezowe i firmowe to też nic.Znalazłem link do tego na fejsbukowej stronie sypialni warszawskiego Ursynowa.
4 0
Między fortem a stacją paliw jest prowadzona etapami wycinka drzew. Co świadczy, że jednak mieszkaniówka powstanie
0 0
Osiedle dla generalow zbudowano w latach 90tych a nie 70tych.....co ciekawe niektorzy generalowie sprzedali pozniej te wille, ktore dostali za darmo......ciekawy temat :(