Kilkanaście fundacji i organizacji pozarządowych zaprezentowało się na II Ursynowskim Festiwalu Wolontariatu. Mieszkańcy dowiedzieli się, jak i dlaczego warto pomagać i angażować się w pracę na rzecz lokalnej społeczności.
Pomysłodawcy Festiwalu Wolontariatu przyznają, że najbardziej zależy im na bezpośrednim spotkaniu z mieszkańcami. To najlepsza okazja, żeby zaprezentować ofertę dzielnicowych organizacji pozarządowych. Te działają na wielu płaszczyznach - wspierają seniorów, dzieci, rozbite rodziny czy ludzi ciężko chorych.
- Chcemy przede wszystkim pokazać, co robią organizacje - dzięki temu mieszkańcy chętniej zostają wolontariuszami. Jest punkt informacyjny, żeby każdy mógł wybrać miejsce dla siebie. Oferta jest bardzo zróżnicowana, chętnie odpowiadamy na wszelkie pytania - tłumaczy Roma Łojewska, współorganizatorka II Festiwalu Wolontariatu.
Na boiskach przy Koncertowej rozstawiono namioty. Stanowiska obsługiwali wolontariusze, którzy opowiadali, jak w praktyce wygląda bezinteresowna praca na rzecz tych, którym z różnych powodów jest w życiu trudniej.
- Realizujemy na Ursynowie projekt "Przestrzeń dla rodziny". To połączenie warsztatów psychologicznych i wykładów dla rodziców z zabawami dla dzieci, więc zajęcia dla całej rodziny. Dziś chcemy go promować. Oprócz tego szukamy wolontariuszy do drobnych prac biurowych - mówią Ania Przybyszewska i Asia Grudowska z Fundacji Manzana.
Dzieci dostały specjalne arkusze, które miały miejsca na 16 pieczątek. Otrzymywało się je przy stoiskach po wykonaniu określonych zadań. Te były różnorodne - od kolorowanek i lepienia z masy solnej po grę w bule. W pełni uzupełniony arkusz upoważniał do odbioru nagród-niespodzianek w punkcie informacyjnym.
Duże zainteresowanie wzbudził pokaz i wspólny trening capoeiry. To brazylijska sztuka walki oparta na rytmice i płynności ruchów - porównuje się ją do tańca. Organizatorzy przygotowali też warsztaty rękodzieła, zabawy z chustą animacyjną i zgłębianie tajników wielogłosowego śpiewu. Gwiazdą festiwalu był 4-letni pies, który właśnie przechodzi szkolenie ratownicze. Goście byli zachwyceni jego błyskawicznymi reakcjami na komendy.
Po dzisiejszym festiwalu, ursynowskie stowarzyszenia i fundacje liczą, że w ich szeregach pojawią się nowi wolontariusze. - Mogłoby być więcej osób, ale pogoda jest ładna i trzeba ludzi zrozumieć, korzystają. My dalej robimy swoje a każda pomoc jest zawsze mile widziana! - dodaje Roma Łojewska.
Myszka16:02, 09.09.2017
Każda pomoc na wagę złota.
Elo20:12, 10.09.2017
Kto ludziom chce pomagać ten na próżno traci czas-usłyszałam gdzieś takie hasło, oby było one jak najdłużej w naszej rzeczywistości niepopularne.
kok08:47, 11.09.2017
było łatwiej się tam pojawić, gdybyście napisali taki artykuł kilka dni przed...
Roma Łojewska10:55, 11.09.2017
Sprostowanie: To głównie Ela Kamińska i Iwonka Janowska przygotowywały to wydarzenie . Ja w poprzedniej edycji (pierwszej, inicjacyjnej) miałam swój udział. ! :-)
Letnie Brzmienia na Służewcu
Santander...należy mocno zbojkotować tych z@srańców za robienie dużych głośnych imprez w środku zabudowań mieszkalnych do późnej nocy.
Somsiad
21:07, 2025-08-04
Czy zaleją nas „szmaty”? Ursynów bez kontenerów PCK!
Aha, postawienie śmietników generowałoby koszty dla mieszkańców. A jazda do PSZOK-u z dziurawą rękawiczką to nie generuje kosztów? No wytłumaczcie sobie, osiołki z Ratusza, przez analogię do transportu publicznego. Jak każdy na własną rękę pojedzie - będą duże koszty. Jak śmieciarka zabierze cały kontener śmieci - będą małe koszty. Tak, jakby pasażerów wsadzić do wspólnego autobusu. Powinno wam trafić do waszej aroganckiej lewackiej wyobraźni.
Docent marcowy
17:30, 2025-08-04
Co dalej z wiaduktem na Pileckiego?
Jest szybko, wygodnie i bezpiecznie (bezkolizyjnie). Będzie stanie w korku, nerwy i jazda kolizyjna. Z takimi decydentami, to państwo nigdy do niczego nie dojdzie. Zawsze będzie tu dziadostwo.
Jan
15:31, 2025-08-04
Tu zawsze pali się znicz. Powstańcza wierzba na skraju
Chwała Powstańcom Warszawskim!!!
Paulo
15:17, 2025-08-04