Za nami ostatnie spotkanie z cyklu XXI Grand Prix Ursynowa w Pływaniu. Na podsumowaniu sezonu pojawiło się 162 miłośników basenu. Od stycznia trwała rywalizacja o rankingowe pozycje - w sobotę wszystko stało się jasne. Po finałowych startach impreza przeniosła się do Areny Ursynów, gdzie najlepsi zawodnicy zostali nagrodzeni i zmotywowani do dalszej aktywności!
- Jaka szkoda, że to już ostatnie zawody! Bardzo lubię tu przychodzić i ścigać się z kolegami - bez zawodów to już jakoś inaczej - mówi Michał, który na pływalni przy Hirszfelda bywa regularnie.
Choć w sobotę ostatni raz pływacy startowali w ramach Grand Prix i sytuacja w tabeli nie mogła już znacząco się zmienić, to chętnych na wodną rozrywkę nie zabrakło. Ponad 150 osób wzięło udział w ostatnich startach tej edycji.
- Jestem z wnuczkiem Maćkiem. Poradził sobie świetnie - płynął 50 metrów kraulem. Ja kiedyś byłam trenerem, więc często doradzam wnuczkowi. Najważniejsze to oswoić się z wodą i opanować technikę - mówi Maria.
Techników i specjalistów jak zwykle nie zabrakło - zgrabne wybicia, nienaganne postawy i oczywiście ciągła ambicja, by śrubować własne rekordy.
- Zawsze może być lepiej. Dziś nie jestem zadowolona - poprzednim razem płynęłam szybciej - pogorszyłam wynik, trudno - mimo wszystko z uśmiechem stwierdza Julka.
Po ostatnich startach i przyznaniu pamiątkowych dyplomów w poszczególnych kategoriach wiekowych, finał całego cyklu odbył się w Arenie Ursynów. Mieniące się puchary, torby wypchane prezentami i gromkie brawa dla wszystkich 338 zawodników, którzy wzięli udział w XXI Grand Prix Ursynowa w Pływaniu.
- Pracuję w sporcie już bardzo długo. Jestem pod wrażeniem, że spotykam te same osoby, to znaczy, że ta impreza jest bardzo potrzebna. Cieszę się, że pojawiają się też nowe twarze. Z roku na rok zainteresowanie pływaniem jest większe. To była zresztą pierwsza impreza Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji - komentuje Anita Nasierowska, dyrektor UCSiR.
Najmłodsza zawodniczka miała 5 lat, najstarszy miłośnik pływania urodził się w 1930 roku. Zdradził nam, skąd wzięła się u niego słabość do wody, która do dziś przyniosła mu kilkanaście medali mistrzostw świata i Europy.
- Pływam już jakieś 73 lata, prawie całe życie. W latach 40. był film amerykański "Tarzan". Bohater był moim idolem i uważam, że on jest najlepszym pływakiem - opowiada Lucjan Prządo, najstarszy uczestnik XXI Grand Prix Ursynowa w Pływaniu.
Zakończony właśnie cykl zapadanie w pamięci jako ten, który przyniósł sporo niespodzianek. Na najwyższy stopień podium trafiali pływacy o identycznych wynikach, wielu poprawiło swoje "życiówki", padł nawet nowy rekord basenu przy Hirszfelda. Pół roku sportowych emocji za nami, aż chce się westchnąć: "Szkoda, że już koniec!"
ZOBACZ FOTOGALERIĘ Z FINAŁU XXI GRAND PRIX W PŁYWANIU:
Kibic15:25, 04.06.2017
Fajne zawody, fajny artykuł panie Kubo!
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
więc kulturę wynosi się z domu. tylko jakiego?
Bolo
13:49, 2025-07-05
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Najbardziej wartościowe informacje są w... koszach na śmiecie. Zatem tu wystarczy spojrzeć na datę sprzedaży umieszczoną na wyrzuconych paragonach. Wtedy będzie wiadomo, od kiedy kosz nie był opróżniany. Łatwy i prosty sposób na uzyskanie wiarygodnych informacji.
Wojtek63
11:56, 2025-07-05
Rejestracja auta przez internet i koniec z przynoszenie
Szok! Jeszcze z 30 lat i dogonimy kraje cywilizowane.
Somsiad
08:37, 2025-07-05
Śledztwo w sprawie pożaru w metrze
To wszystko wina PiSu, czy już tak rafau powiedział?
Q
08:32, 2025-07-05