Zamknij

Dodaj komentarz

Piejo kury, piejo... i to jakie! Oto najpiękniejsze okazy świata FOTO

Sławek Kińczyk 16:07, 06.05.2017 Aktualizacja: 08:39, 27.10.2025
1 SK SK

Piejo kury, piejo... choć mają koguta! Zmienione słowa znanej piosenki pasują jak ulał do wystawy kur ozdobnych, która w sobotę rozpoczęła się w ogrodzie botanicznym w Powsinie. Piękne okazy ściągnęły na Ursynów oglądających z całej Polski.

W Powsinie od sobotniego poranka słychać pianie kur i kogutów. Na dorocznej wystawie kur ozdobnych można podziwiać kilkadziesiąt różnych gatunków. Wśród rzadkich i najpiękniejszych okazów są kury japońskie, którym poświęcono osobną część ekspozycji.

- Można zobaczyć bardzo dużo egzemplarzy rzadkich, bo nasi hodowcy są hodowcami wykwintnymi. Chcemy mieć coś wyjątkowego i ładnego. Wśród najpiękniejszych okazów są Langshan czarny i biały. To potężna kura hodowana przez tylko trzech ludzi w Polsce - mówi Mirosław Mazur, prezes Stowarzyszenia Hodowców Drobiu Rasowego "Czubatka Polska", które zorganizowało wystawę.

W trzech salach powsińskiego ogrodu botanicznego zobaczymy też polską czubatkę, kury sułtany, kury jedwabiste, które zamiast pełnych piór mają puch. Są też japońskie kury Szabo czy najmniejsza kura bojowa na świecie - Ko Shamo.

Oglądający są zachwyceni - do Powsina na wystawę przyjeżdżają całe rodziny, nawet z daleka.

- Specjalnie na tę wystawę przyjechaliśmy z Katowic. Mój syn jest od niedawna pasjonatem kur - mówi jedna z oglądających. - Jest super, to są śliczne ptaki. Nie spodziewałam się, że jest aż tyle gatunków kur! - mówi nam starsza kobieta.

Kury są przyzwyczajone do tłumu oglądających i fotografujących. - To są już prawdziwe gwiazdy! - śmieje się Mirosław Mazur. - Niektóre się kąpią w obecności oglądających, zupełnie bezwstydnie!

Na wystawie spotkaliśmy najmłodszego hodowcę kur ozdobnych w Polsce. 9-letni Eryk Smoter z Wenecji swoją przygodę w drobiem zaczął dwa lata temu. 

- Kiedyś wracając ze sklepu zobaczyłem pod drodze kury i pomyślałem, że chcę je hodować! Zaczęło się od 2 kur, dziś mam ich 80 - mówi Eryk. Na wystawie zaprezentował japońską kurę Totenko długopiejącą, którą sam wyhodował, oraz kurę Minohiki. 

- To więcej niż pasja, to miłość. Te zwierzęta mają imiona, są członkami rodziny. Wciągnął w to całą rodzinę. Dzieciaki powinny w to wchodzić, bo to piękna sprawa! - mówi Anna Smoter, mama młodego hodowcy.

Wystawę można oglądać jeszcze w niedzielę od 10:00 do 16:00. Bilet występu na wystawę i do Ogrodu Botanicznego PAN kosztuje 22 za osobę dorosłą. Młodzież ucząca się i emeryci płacą 20 zł. Osoby do lat 14 kupują bilet wyłącznie do ogrodu botanicznego, wstęp na wystawę mają bezpłatny (konieczna aktualna legitymacja szkolna).

ZOBACZ GALERIĘ KUR OZDOBNYCH NA WYSTAWIE W POWSINIE

(Sławek Kińczyk)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

PietuchPietuch

0 0

Kury niczego sobie, ale ktoś chyba ochuyał z cenami biletów...

23:40, 06.05.2017
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Nowe centrum handlowe. "Byliśmy skazani na Żabki"

Jest w terenie Ursynowa, sprawdzałem na mapie google. Dzielnica Włochy Jest trochę dalej a Mokotów również jest dalej.

FanUrsynów

13:40, 2025-12-30

Nowe centrum handlowe. "Byliśmy skazani na Żabki"

Wyraz ,,szczegÓlna'' pisze się przez ,, Ó'', a nie jak tu ,,szczegUlna''. Zatem zachowajmy szczególną ostrożność przy pisaniu po polsku :-) ó

Wojtek63

12:42, 2025-12-30

Zmiany w Strefie Czystego Transportu od nowego roku

@Aster A kto powiedział, że ja się chcę pchać samochodem do Centrum? Ja wytykam galopujące ograniczanie praw, w tym prawa własności. Ojciec kupił samochód, potem ja o niego dbałem, ale możliwość sprzedaży za godziwą cenę ukradł mi urzędas. I może zrobić to ponownie. Kupujesz mieszkanie na Ursynowie. Droga rzecz. Myślisz "OK, może przepłaciłem ale dobra inwestycja, zwróci się, jest dobrze". A za trzy lata przychodzi urzędas. Taki nowoczesny, z dredami, kolczykiem w nosie i sojową kawką na biurku. I wysmaża rozporządzonko. "Od jutra na Ursynowie obowiązuje nakaz poruszania się na czworakach". Na Mokotowie albo w Centrum możesz chodzić normalnie, ale u nas, na Ursynku, będziesz łaził na czterech. Jak zwierz. Bo wyemitujesz mniej morderczego CO2. I cena twojego mieszkania nagle spada o połowę albo i więcej. Tak jak cena mojego samochodu, sprzedawalnego wyłącznie w Afryce. O to się rozchodzi. A potem przyjdzie inny pan. Który wszystkie te mieszkania kupi, po czym odwoła urzędnika z dredami i nakaz łażenia na czworakach. Po to (między innymi) są te wszystkie d e b i l n e "obostrzenia".

Irfy

12:20, 2025-12-30

To zmieni codzienną jazdę. Nowe zasady na drogach

a dlaczego nie ma powrotu "tiry na tory"?

agnik

12:06, 2025-12-30

0%