Frekwencja na tegorocznych Ursynowskich Mikołajkach nie zawiodła. Arena Ursynów w niedzielne popołudnie wypełniła się rodzinami z dziećmi. Pomimo tego w hali nie było specjalnie głośno. Powód? Wszystkie maluchy były tak skupione na budowaniu, że nie w głowach im były krzyki czy dokazywanie. Przy rozstawionych stanowiskach z klockami cały czas panował tłok. W pełnym skupieniu powstawały statki kosmiczne, domy, postacie z bajek, a nawet... więzienia!
Zbudowałam domek i... więzienie. Nie wiem czemu akurat więzienie, po prostu miałam taką kreatywność!
- tłumaczy Marika.

Podczas imprezy dzieci miały okazję spotkać się z Mikołajem, który rozsiadł się na ozdobnym krześle w otoczeniu choinek. Początkowo mali ursynowianie byli dość niepewni i woleli raczej ustawić się do zdjęcia z figurą Mikołaja wykonaną z klocków. Kiedy jednak pierwsza nieśmiałość minęła i do "żywego" Mikołaja ustawiła się pokaźna kolejka.
Syn od tygodnia o niczym innym nie mówi tylko o klockach i tej imprezie. Obudził nas przed 7 i chciał już tu iść. Impreza dla dzieci bardzo fajna, ale przydałby się też jakiś kącik dla dorosłych, bo szczerze mówiąc, to nogi nam już odpadają. A młody - niezmordowany!
- śmieją się Ania i Tomek.
Nie wszyscy byli jednak tego zdania. Na imprezie dało się bowiem spotkać również dorosłych fanów duńskich klocków. Jak się okazuje, mają oni nawet swoją oficjalną nazwę.
Jesteśmy AFOLami, czyli dorosłymi fanami Lego (AFOL - adult fan of Lego - dopisek redakcji) i klocki to nasze hobby, nasza odskocznia o rzeczywistości. Inni sklejają modele czy naprawiają motory - my budujemy z klocków. Polecamy każdemu! To bardzo rozwijające hobby dostępne dla każdego. Wcale nie trzeba mieć nie wiadomo ile kilogramów klocków żeby zacząć
- przekonują Adrian, Michał i Grzegorz.

Spośród dostępnych atrakcji największą popularnością cieszyła się strefa Gwiezdnych Wojen. Dzieci mogły tam zrobić sobie zdjęcie z ulubionymi postaciami, bądź zbudować własny statek kosmiczny. Sądząc po minach maluchów, zabawa była przednia. Poza tym były jeszcze stanowiska z konsolami, tor wyścigowy, wystawa modeli, budowanie w odbiciu lustrzanym, stoły do ping ponga, piłkarzyki i wiele innych atrakcji.
Podczas imprezy po Arenie Ursynów przechadzały się postacie ze świata klocków Lego. Nie zabrakło też maskotki dzielnicy - Misia Ursynka. Na dzieci czekało też tematyczne przedstawienie teatralne.
[FOTORELACJA]6482[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dlaczego foto w urzędzie jest takie drogie?
Zapewne wielu uważa, że to zakład Trzaskowskiego.
Roda
00:11, 2025-12-28
Twierdza dla milionerów na Ursynowie już stoi. Cena mie
Taki hotel Gołębiewski w mniejszej skali. Ukośne okna będą brudne po pierwszym lepszym deszczu. Prywatność iluzoryczna, mieszkańcy bloków będą mieć świetny widok na te skośne okna. Firankami ich nie zasłonisz tylko rolety zostają. Do tego ciemnica przez większość dnia i roku bo wychodzą na północ. Druga strona trochę lepsza ale skośne betony będą od wewnątrz przypominać bunkier i też ograniczą światło. Architektura mieszkalna to przede wszystkim użytkowość, tutaj tej funkcji brakuje.
hmmm
22:42, 2025-12-27
Droga do Lasu Kabackiego zmieni się nie do poznania!
Obrzydliwe Kosze na śmieci powinny być zlikwidowane. Nauczyciel się niebsniecic, a jak już tworzysz śmieci, to zabieraj je ze sobą do domu.
Koszyk
19:48, 2025-12-27
Trebunie-Tutki i Kasia Moś. Czy koncert był udany?
Rewelacyjny koncert!
Nick
16:51, 2025-12-27