Ponad 40 pań bierze udział w ursynowskich warsztatach szydełkowania. Dwudniowe zajęcia odbywają się przy ul. Polinezyjskiej 8 w sklepie "Czarny Kot-Biały Kot". Ochotniczki robiły własne dywaniki - wiele kobiet debiutowało w fachu rękodzielniczym. Pojawiły się również specjalistki, które dzieliły się doświadczeniem i służyły radą w trakcie warsztatów.
Radna Goretta Szymańska kontynuuje cykl rękodzielniczych warsztatów. Przyszła kolej na... dywaniki. Zajęcia odbywają się w sklepie "Czarny Kot-Biały Kot". Ze względu na małą przestrzeń i duże zainteresowanie, podzielono je na dwa dni. W piątek zmagania z szydełkiem rozpocznie druga połowa zapisanych pań.
- Dalej szalejemy z rękodziełem. Robimy dywaniki ze sznurka bawełnianego. Są dwie tury - w czwartek i piątek, są z nami dwie specjalistki, które będą uczyć podstaw, więc nie ma stresu - mówi radna Goretta Szymańska.
Panie żwawo ruszyły z pracą. Zaplatanie, zwijanie - ręce pełne roboty - samo przygotowanie materiału trwało kilkanaście minut. Na szczęście nawet początkujące kobiety czuły się swobodnie i komfortowo. Nad wszystkim czuwały specjalistki, które uczyły, pokazywały i doradzały.
- W szydełku odnalazłam się 3 lata temu. Zawsze bawiło mnie robienie rzeczy praktycznych, koszyków, zabawek, podkładek. Robiłam nawet pokemony. Jeśli zna się ściegi, można zrobić wszystko. Dziś będziemy uczyć się techniki, jeśli ręka pracuje sprawnie, pójdzie z górki - opowiada Agnieszka Szamocka, pasjonatka szydełkowania.
Czwartkowe warsztaty przyciągnęły pokolenia. Szydełkowanie ma swoich fanów w różnych grupach wiekowych - to elastyczne hobby, które daje ogromne możliwości - specjalistki potrafią zrobić niemal wszystko, od prostych ozdób po fikuśne czapki.
- Ja debiutuję, mama już ma doświadczenie. Jesteśmy tu dla rozrywki i relaksu. Wybrałam róż, bo robię dywanik dla swojej trzyletniej córki a to jej ulubiony kolor - mówi Kasia, która na warsztaty przyszła z mamą.
Matka11:22, 28.04.2017
Wszystkie formy aktywności są ważne, w myśl, że każdy powinien mieć swoje hobby.
Kabaciarz11:51, 28.04.2017
Fajnie, pewnie następne warsztaty będą z robienia koktajli, sałatek oraz dziergania obrusów ;) Czy to są faktyczne problemy, którymi żyje nasza dzielnica? Głosuję na radnych, żeby pilnowali moich interesów w gminie, a nie warsztaty piękności organizowali. Z jakiego ugrupowania jest ta radna? PO, PIS?
Goretta Szymańska16:17, 28.04.2017
Odpowiadając na komentarz Kabaciarza, jestem radną klubu Nasz Ursynów i w swoim wolnym czasie organizuję fajne aktywności dla mieszkańców. Warsztatów z robienia koktajli i sałatek nie brałam po uwagę, ale może jest to pomysł :) Moja społeczna aktywność nie koliduje w żaden sposób z pracą w radzie. Niektórzy radni są tylko od tego żeby podnieść łapkę na sesji, ja mam ambicję robić więcej i angażuję setki ludzi w fajne projekty :) Kabaciarz nie musi Pan na mnie głosować. Pozdrawiam Goretta Szymańska Radna Dzielnicy Ursynów
4 0
Myślę, że ta aktywność zupełnie nie przeszkadza w pilnowaniu interesów gminy, różni ludzie, różne potrzeby.