Tym razem ofiarą wandali padły hortensje posadzone przed blokiem przy ul. Rodowicza „Anody”. Mieszkańcy i administracja mówią wprost: złodzieje działają wyjątkowo bezczelnie.
Już cztery razy kradziono hortensje z klombów przed naszym blokiem. Najgorsze jest to, że złodzieje niczego się nie boją – ochroniarz interweniował, ale nawet na niego nie zwracali uwagi, tylko kontynuowali grabież
– relacjonuje nam jeden z mieszkańców bloku.
Gry nasz reporter pojawił się w niedzielę na miejscu, dostrzegł pościnane gałązki wśród bujnych krzaków z dorodnymi kremowymi kulami. Hortensji jest jeszcze dużo, mieszkańcy obawiają się, że jeśli wizyty wandali się powtórzą, to wkrótce nic po onich nie zostanie.
Straty są poważne – jeśli całą rabatę trzeba będzie odtworzyć, koszty sięgną kilku tysięcy złotych. Administracja zapowiedziała zgłoszenie sprawy do ubezpieczyciela.
Co ciekawe, złodzieje zostali nagrani, a numery rejestracyjne pojazdu przekazano policji. Jak informuje administracja osiedla "patrol przyjechał, ale dopiero po godzinie”.
W stolicy coraz częściej kradzione są rośliny z osiedli, parków czy skwerów. Pisaliśmy już na Haloursynow.pl o podobnych incydentach. Raz udało się nawet uwiecznić złodziejkę na zdjęciu. Kradła kwiaty z klombu publicznego przy alei KEN na Imielinie.
Na Rodowicza "Anody" złodzieje wracają niemal codziennie, o różnych porach. Administracja rozważa zmianę nasadzeń na „mniej atrakcyjne” dla złodziei gatunki roślin. Jednocześnie mieszkańcy apelują o czujność do wszystkich ursynowian.
To nasze wspólne podwórko. Nie możemy przyglądać się bezczynnie, trzeba reagować, jeśli ktoś niszczy lub kradnie to, co wspólnie tworzymy
- podkreśla jeden z sąsiadów.
Ogromny problem z kradzieżami roślin ma Zarząd Zieleni m.st. Warszawy. W czerwcu instytucja wystosowała apel o reagowanie na tego typu przypadki.
[ZT]35312[/ZT]
Z przykrością informujemy, że na terenie dwóch odcinków parku nad POW regularnie kradzione są rośliny. W każdym tygodniu znikają krzewy – cisy, lilaki i ligustry – które nie są jeszcze ukorzenione. Występujemy do Straży Miejskiej o wprowadzenie wzmożonych patroli na terenie parku oraz zawnioskowaliśmy o założenie monitoringu ulicznego obejmującego teren parku. Będziemy wdzięczni za Waszą czujność i współpracę. Jeśli jesteście świadkami niszczenia zieleni, zgłoście to na policję lub straż miejską. Przypadki wandalizmu, dewastacji mienia publicznego – zieleni, małej architektury, infrastruktury itp. - możecie również zgłaszać w Miejskim Centrum Kontaktu Warszawa 19115.
- zaapelowali miejscy ogrodnicy.
[FOTORELACJA]6311[/FOTORELACJA]
@10:20, 19.08.2025
co zrobić, kiedy na wsiach teraz równiutko przystrzyżone trawniczki, a na Ursynowie bioróżnorodność kwietna. Przecież najlepsze kwiaty są z ogródka, a tyle ich mamy ...
Misiu20:00, 19.08.2025
Brak słów, kraść roślinki. Ciekaw jestem,kiedy kradną,czy nie jest tak że na drugi dzień sprzedają na bazarku?
Bea10:51, 24.08.2025
To są dranie niesłychane! A hortensje odrosną, ale dopiero za rok!
IPN boi się mieszkańców
jak za kase pewnie nie byłoby chetnych,Bartosik przyjedź pod biedronke albo frac jest za kase.Są nawet parkomaty. Pozdro
przejezdny
23:18, 2025-09-12
IPN boi się mieszkańców
a może tak u.dz.ursynów bezpłatnie udostępni weekendowo miejsca pod ratuszem? boi się czegoś?
meme
19:30, 2025-09-12
Metro nie kursuje na odcinku Stokłosy - Politechnika
Proszę kasować nieaktualne informacje. Ta jest już mocno nieaktualna.
Paulo
16:27, 2025-09-12
Remont jak z horroru na Ursynowie. "Totalny chaos"
Bez przesady. Jeżdżę i chodzę tamtędy codziennie i nie jest tak źle. Niektórzy by chcieli żeby robotnicy pracowali w białych kitlach a pieszych przenosili na rękąch.
E. .tam
15:54, 2025-09-12