Czy nauki ścisłe to domena mężczyzn? Czy kobiety z natury są humanistkami? Studenci SGGW chcą odczarować mity i łamać stereotypy - otworzyli drzwi laboratoriów i pracowni. Licealistki na własnej skórze mogły sprawdzić, dlaczego warto studiować budownictwo czy inżynierię środowiska.

Wydział Budownictwa i Inżynierii Szkoły Głównej Handlowej oferuje 4 kierunki studiów: Budownictwo, Inżynieria Środowiska, Inżynieria i Gospodarka Wodna oraz Ochrona Środowiska. Większość studentów to panowie, więc szkoła postanowiła zachęcić dziewczęta do wyboru SGGW. 

- Chcemy pokazać, że dziewczyny świetnie odnajdują się na takich kierunkach jak budownictwo albo ochrona środowiska. Do teraz pojawiło się kilkadziesiąt dziewczyn, ale wciąż liczymy na więcej - mówi Ola, studentka Wydziału Budownictwa i Inżynierii.

Dziewczyny, które skorzystały z dni otwartych, miały okazję spotkać przedstawicieli wszystkich wydziałowych kół naukowych, innych studentów i pracowników uczelni.

- U nas dowiesz się, jak zrobić papierowy most, który udźwignie 30 kg, choć sam waży 370 g. Dziewczyny nie muszą siedzieć na lekcjach poezji albo historii - to stereotyp - przekonuje Aneta Niemyjska, studentka SGGW i współorganizatorka  akcji "Dziewczyny do ścisłych".

Dziewczyny mogły zwiedzić cały kampus uczelni, laboratoria, basen, sauny i korty tenisowe. Poznały ofertę edukacyjną wydziału i wysłuchały wykładu "Jak nie bać się wyzwań i odnieść sukces zawodowy".

- Najciekawsze było samo poznawanie wydziału - chciałam zobaczyć laboratoria i te wszystkie maszyny, z którymi mogłabym mieć styczność, będąc tu na studiach. Wykłady interesowały mnie mniej, ale ja wolę działać, nie słuchać - śmieje się Monika, licealistka, która rozważa wybór SGGW na swoją uczelnię.

A co skłoniło obecne studentki SGGW do wyboru tej właśnie uczelni?

- Nigdy nie ciągnęło mnie w stronę nauk humanistycznych. Poza tym to chyba zasługa taty - to ścisły umysł - on mnie tak ukierunkował - opowiada Ewelina, studentka ochrony środowiska.