Około 40 nowych drzew pojawiło się dziś na Ursynowie, na pasie pomiędzy jezdniami alei Jana Rodowicza "Anody". Sadzenie dębów to część akcji wiosennych nasadzeń prowadzonej w ten weekend przez miasto. Dziś swoje drzewka na Placu Wielkiej Przygody posadzą również mieszkańcy osiedla Stokłosy.

- Ruszamy z łopatami i szpadlami na topory. Razem z warszawiakami, sadząc drzewa, damy odpór piłom i skutkom działania ustawy o ochronie przyrody. Zachęcam mieszkańców by aktywnie włączyli się do naszej akcji - mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy.

W ten weekend w Warszawie posadzonych zostało blisko 300 drzewek przyulicznych. Są to m.in. lipy warszawskie, dęby, wiśnie szlachetne, klony pole czy grochodrzewy. Mają od 6 do 10 lat, obwody od 16 do 18 cm i wysokość dochodzącą do dziesięciu metrów.

Na Ursynowie, w ramach akcji nasadzeń, od rana firma ogrodnicza sadzi dorodne dęby wzdłuż alei Jana Rodowicza "Anody". Nowe drzewka pojawiły się na odcinku od Doliny Służewskiej do Jastrzębowskiego, na pasie rozdzielającym jezdnie. Wcześniej nie było tu żadnych drzew. Pracownicy Zarządu Zieleni m. st. Warszawy sadzą drzewa i instalują drewniane palisady z taśmami, które stabilizują rośliny.

Dziś drzewka posadzą również mieszkańcy osiedla Stokłosy - zrobią to na Placu WIelkiej Przygody - pustym terenie w środku osiedla, który mieszkańcy chcą zamienić w park. Drzewka sadzą też mieszkańcy w rejonie ul. Moczydłowskiej.

- Do końca marca prowadzone będą intensywne działania, dzięki którym w całej Warszawie pojawi się w sumie blisko pięć tysięcy nowych drzew. Zachęcamy też właścicieli innych nieruchomości i przedsiębiorców do sadzenia drzew. Wierzymy, że łopatami i szpadlami damy odpór piłom - dodaje wiceprezydent Olszewski.

ZOBACZ NOWE DRZEWA PRZY AL. RODOWICZA "ANODY"