Jeden hektar ziemi, trzy pomysły i cztery daty konsultacji. To mieszkańcy Ursynowa zadecydują jaki obiekt sportowy stanie na terenie przy ul. Kajakowej. Do wyboru są: pływalnia, całoroczne lodowisko i park trampolin.
Mieszkańcy Zielonego Ursynowa od lat walczą o budowę basenu w swojej części dzielnicy, temat ursynowskiego lodowiska wraca jak bumerang od wielu lat, a parki trampolin i ściany wspinaczkowe to ostatnio miejski hit. Który obiekt sportowy powinien powstać na Kajakowej?
Na to pytanie odpowiedzą osobiście mieszkańcy podczas rozpoczynających się w poniedziałek konsultacji społecznych. Będą mogli podzielić się swoją wizją na zagospodarowanie terenu na Kajakowej oraz dowiedzieć się szczegółów dotyczących przygotowanych propozycji.
- Mamy trzy koncepcje, opracowane przez architekta, które są możliwe do zrealizowania zarówno pod kątem prawnym, jak i technicznym – mówi wiceburmistrz Antoni Pomianowski. – Ale jesteśmy otwarci na pomysły mieszkańców, chętnie wysłuchamy wszystkich zainteresowanych.
Basen w wersji plus
Pierwsza propozycja, najdroższa i najbardziej wyczekiwana przez mieszkańców okolic Kajakowej to pływalnia. Obiekt ma składać się z basenu pływackiego o długości 25 m oraz basenu rekreacyjnego, który można uzupełniać o „mały aquapark” (fontanny, bicze wodne, rzeka wodna, zjeżdżalnia oraz jacuzzi).
Basen głębinowy o głębokości 15 m ma służyć do szkoleń nurkowych. Będzie wyposażony w instalację wyświetlającą hologramy naturalnych warunków głębinowych, umożliwiające nurkowanie w otoczeniu podobnym do rzeczywistego.
Na drugiej kondygnacji budynku mają znaleźć się sale sportowe m.in. do squasha, badmintona, tenisa stołowego, fitness oraz taneczna. Ciekawym pomysłem jest umieszczenie w budynku flyspota, który służy do całorocznego uprawiania swobodnych lotów w tunelu aerodynamicznym.
Lodowisko-wrotkowisko
O braku na Ursynowie lodowiska z prawdziwego zdarzenia pisaliśmy już nie raz. Czy ma szansę tym razem wygrać z basenem? To się okaże. Na razie jego główną zaletą jest to, że może być wykorzystywane jako obiekt całoroczny.
Koncepcja zakłada stworzenie pełnowymiarowego lodowiska (56 m x 26 m), które umożliwi uprawianie łyżwiarstwa, short tracku oraz hokeja niezależnie od pory roku. Druga kondygnacja ma być przystosowana pod widownię.
- Jest także pomysł, aby w lecie wykorzystywać obiekt np. jako wrotkarnię – opowiada Pomianowski.
Dodatkowo w budynku mają się znaleźć sale fitness, do zajęć baletowych lub tanecznych, mała siłownia oraz gabinet pierwszej pomocy medycznej. Przewiduje się wypożyczalnię łyżew połączoną ze sklepikiem oraz kawiarenkę.
Skakanie i wspinanie
Trzeci pomysł zakłada wybudowanie dużej hali, w której znajdą się: park trampolin, park linowy oraz ścianki wspinaczkowe. Wszystkie atrakcje będą zróżnicowane pod kątem wieku i sprawności korzystających z nich osób.
Obiekt ma umożliwić zarówno korzystanie ze sprzętów w celach rekreacyjnych, jak i trenowanie pod okiem wykwalifikowanej kadry.
Basen, lodowisko, trampoliny... Czy nie da się połączyć tych trzech koncepcji? Raczej nie.
- Musimy pamiętać, że działka nie jest duża. Basen i lodowisko, wykorzystują przestrzeń do maksimum, a musimy jeszcze pamiętać o dojeździe i miejscach parkingowych – tłumaczy Pomianowski.
Mieszkańcy mają głos
Kolejne w tym roku konsultacje społeczne, które są chętnie przeprowadzane w naszej dzielnicy, będą odbywać się w czterech lokalizacjach przez najbliższy miesiąc.
Osoby, które nie mogą zjawić się osobiście, mogą wypełnić formularz preferencji lub do 10 czerwca przesyłać uwagi na adres: [email protected]
Na realizację pięknych wizji mieszkańcy będą musieli jednak jeszcze trochę poczekać. Wyniki konsultacji będą ogłoszone we wrześniu i dopiero wtedy dzielnica będzie mogła opracować konkretny kosztorys i zabiegać o pieniądze na realizację projektu.
Mocno optymistycznie można, więc zakładać, że za rok o tej porze będą powstawały właściwie projekty. O ile kolejny zarząd nie schowa do szuflady planów przygotowanych przez poprzedników.
Sylwia 214:54, 06.05.2018
Robią konsultacje, bo wybory. Dlaczego Pomianowski nie zrobił lodowiska na zimę, o co interpelował Lenarczyk? Pic - nic więcej.
wars14:56, 06.05.2018
Kempa to większy pajac niż Guział.
Klementyna23:21, 06.05.2018
Ja poproszę o basen. Ale taki żeby latem był odkryty. Nie ma żadnych miejsc na Ursy i w okolicy żeby latem popływać i poleżeć nas ręczniki pół dnia. Przynajmniej ja takich nie znam.
GŁOS_LUDU12:38, 07.05.2018
DÓŁ Z WAPNEM NA ZDRAJCÓW OJCZYZNY
5 1
Bardzo dobrze że nie zrobił chwała mu za to. Ja wolę basen i moi sąsiedzi także, mam nadzieję że wygra w konsultacjach. Cieszę się że władze dzielnicy nie skaczą na każde pryknięcie Lenarczyka. Ten to non stop o coś 'interpeluje' a potem uważa że wszystko na Ursynowie jest jego zasługą. Żenada!!!
2 1
zientara pisz pod nazwiskiem, co odwagi nie starcza zeby hejtować kolege tych lewaków?