Zadaszenie miało być przed wakacjami, potem pierwszego września, aż wreszcie pojawiła się kartka, że w... 37 tygodniu 2019 roku. Z dużym opóźnieniem piaskownica na placu zabaw w parku Przy Bażantarni doczekała się zadaszenia. Przez montaż plandeki, maluchy kilka tygodni nie mogły korzystać z przeznaczonych dla nich urządzeń. Według rodziców z pracami można było poczekać do wiosny.
Lokomotywa, zjeżdżalnie, huśtawki i piaskownica - to wszystko przez wiele dni dzieci mogły oglądać tylko zza metalowego płotu. Część placu zabaw w parku Przy Bażantarni została ogrodzona na czas instalacji zadaszenia nad piaskownicą. Utrudnienia miały się skończyć prawie dwa tygodnie temu. Prace jednak przeciągnęły się, co irytuje rodziców i dzieci.
- Bardzo nam brakuje tego miejsca, bo synek, bardzo lubi się tam bawić i płacze, że nie może wejść. Czekaliśmy na 1 września aż otworzą, aż teraz pojawiła się kolejna kartka. To jakiś żart. I do tego, że będzie to w 37 tygodniu. To mi się z ciążą kojarzy, a nie z budową - mówi pani Honorata, mama trzyletnigo Dominika.
Na ogrodzeniu wisi kartka z napisem:
Uwaga. Budowa zadaszeń na placu zabaw. Ze wzgledów bezpieczeństwa teren zamknięty. Przewidywany termin otwarcia 37. tydzień 2019.
Wydział Infrastruktury Dzielnicy Ursynów
- Nie chce mi się wierzyć, żeby urzędnik tak napisał, może to zwykły fake news napisany przez kogoś, kto chce ośmieszyć urząd. W przeciwnym wypadku, to bardzo dziwny sposób informowania, mało przejrzysty i zupełnie nieprofesjonalny - mówi pani Małgorzata, która opiekuje się Wiktorią.
Wiadomość o tym, że zagrodzony plac zabaw będzie otwarty w 37. tygodniu tego roku zmusiła jednak wiele osób do sprawdzenia w kalendarzu, kiedy to nastąpi. I jak się okazało to... obecny tydzień, trwający od 9 do 15 września.
Otworzą w piątek trzynastego?
W urzędzie dzielnicy udało nam się dowiedzieć, że wykonawca dotrzyma terminu oddania do użytku placu zabaw. Jeszcze dziś, w piątek, 13 września, w parku Przy Bażantarni, pojawią się prawcownicy wydziału infrastruktury i ocenią, czy zadaszenie piaskownicy zostało dobrze wykonane. Jeśli nie będzie zastrzeżeń, natychmiast zniknie ogrodzenie i dzieci będą się mogły tam bawić bez przeszkód.
Według rodziców zadaszenie powinno być zrobione dużo wcześniej, tak żeby latem, kiedy słońce najbardziej doskwiera dzieciom, mogły się pod nim schronić.
- Po co teraz to było montować, zaraz zrobi się zimno i dzieciaki nie będą siedzieć w piaskownicy. To już można było poczekać do wiosny i nie zamykać dzieciom całego placyku, na którym sa też inne urządzenia. Dla mnie to szczyt głupoty - oburza się pani Alicja, mama czteroletniej Helenki.
- Chcieliśmy zrobić zadaszenie jeszcze przed wakacjami, w maju, ale niestety pierwszy wykonawca odstąpił od umowy i trzeba było powtórzyć przetarg - tłumaczy burmistrz Robert Kempa.
Nie będzie za to powtórki ze sposobu informowania mieszkańców przez dzielnicę o terminach inwestycji.
- Zostaniemy przy tradycyjnym podawaniu dat. To był jednorazowy sposób wyrażenia terminu - zapewnia Jakub Fiałek z ratusza.
[ZT]15421[/ZT]
ewka14:19, 13.09.2019
Dzieciom trochę słońca nie zaszkodzi. To bardzo pożyteczna dla zdrowia i kości witamina D.
przezorny18:08, 13.09.2019
W pobliżu jest bardzo dużo drzew i cienia, co widać na zdjęciu. A daszek może się dzieciom zwalić na głowę, bo wiatru w tym roku też nie brakuje.
Zły porucznik21:01, 13.09.2019
Na Teutatesa, niebo spadnie nam na głowy!
Eko-mama14:24, 14.09.2019
Było drzewo posadzić a nie taki badziew. Równie dobrze mogą bawić się w mieszkaniu, jeśli mają być zawsze pod dachem. Dzieci powinny mieć szansę na trochę słońca, powietrza, swobody. Ludzie powariowali.
asd09:07, 16.09.2019
Ludziom to już nic nie pasuje. Najważniejsze że dziecko nie mogło się pobawić. Teraz gadanie że trzeba było czekać na wiosnę, a gdyby tak było to by się znalazł taki który by narzekał że "miało być zadaszenie, a nie ma". Do nikogo też nie dociera tłumaczenie urzędników - "chcieliśmy zrobić zadaszenie jeszcze przed wakacjami, w maju, ale niestety pierwszy wykonawca odstąpił od umowy i trzeba było powtórzyć przetarg". To wygenerowało opóźnienia. No ale bąbelek się bawił na słońcu. Mają tak duży i ciekawy plac a nic im nie pasuje.
Po lewej zieleń, po prawej parking. Czy ratusz posłucha
Podczas poszerzania ulicy Rosoła na Kabatach zlikwidowano około 100 miejsc parkingowych, aby wzdłuż ulicy mogły powstać jakże potrzebne 3 drogi dla rowerów. Trzymam kciuki za konsekwencję M.St. Warszawy w likwidowaniu miejsc parkingowych przy osiedlu Kazury.
Gax
17:10, 2025-05-15
Paczkomaty na nielegalu przy Lanciego na Ursynowie
Przystanek i autobusy przy tych automatach powinny zniknąć.
Przeciwnik
16:58, 2025-05-15
Łopata kontra psie dołki. Nietypowa akcja ursynowianina
Brawo dla tego Pana. Ta łączka to nie jest jedynie psi spacerniak. Tam przychodzą dzieci z pobliskiej szkoły, starsi państwo przysiadają na ławkach, mamy z wowózkami i małymi dziećmi ida na spacer. Kazda z osob wpadajac w dołek zarosly trawą jest narażona na skręcenie/złamanie nogi ( juz były takie przypadki) lub złamanie ręki. Pod Lasem Kabqckim jest piaszczysta górka, niedaleko ,przekopana przez pieski i jesli mamy psa, który kocha kopać można go tam swobodnie puści i pomyśleć o bezpieczeństwie innych.
Właścicielka psa.
16:38, 2025-05-15
Źle zaparkował, wyciągnął broń. Szokujący incydent
Dlaczego partnerka i jej syn zostali zwolnieni, skoro Polaka karze sie 3 miesicami aresztu za posiadanie pol grama zielska? Czy chodzi o to, zeby smiecie mialy czas na ucieczke? Ok, nie ma sprawy, ale przedtem powinni dostac grzywne kilku tysiecy zlotych. Nie maja z czego zaplacic? Niech sprzedadza auto (dzisiaj kazdy ma) albo konsole. Ewentualnie wtedy do *%#)!& do robienia miotel.
Wujek Marian
15:18, 2025-05-15
5 6
Plus bardzo zdrowe promeniowanie UV, a do tego super miły gorąc i tartan z pieca. Dziecko ma głowę na wysokości powiedzmy 80-100 cm, reszta ciała niżej. Na tej wysokości jest nawet do 50 stopni, bo słońce ogrzewa tartan, piach w piaskownicy zmienia się w pył. Cień jest bardzo potrzebny, szczególnie w takie upały, jak teraz często mamy.