Druga tężnia, i te same problemy, co z pierwszą. Po raz kolejny nie udało się znaleźć firmy, która ją wybuduje. Na nową atrakcję mieszkańcy będą musieli poczekać do przyszłego roku.
Od kiedy w parku im. Jana Pawła II pojawiła się tężnia „Maciejka”, mieszkańcom zamarzyła się kolejna taka atrakcja na Ursynowie. Dali temu wyraz, głosują na projekt z budżetu obywatelskiego na 2022 rok „Tężnia solankowa na Natolinie” autorstwa Piotra Ciary. Poparło go 1,7 tys. osób.
Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, a tężni jak nie było, tak nie ma. Ursynowski ratusz od dłuższego czasu szuka chętnego na jej wybudowanie. Bezskutecznie. Kilka tygodni temu zakończył się drugi już przetarg. I tak samo jak pierwszy został unieważniony.
Oficjalnym powodem w obu przypadkach były kwestie finansowe. Podczas pierwszego konkursu - zakończonego w połowie sierpnia - zgłosił się jeden wykonawca. Za budowę tężni krzyknął sobie blisko 740 tys. zł. Dla dzielnicy ze skromnym budżetem nieco ponad 350 tys. zł to było za dużo.
Dzielnica ogłosiła kolejny przetarg. Tym razem oferentów było czterech. Chociaż zażyczyli już sobie mniej - najniższa oferta opiewała na nieco ponad 430 tys. zł - to urząd nie mógł dołożyć brakującej kwoty.
- W listopadzie przesuniemy środki i na początku 2023 roku ogłosimy nowy przetarg - zapowiada burmistrz Ursynowa Robert Kempa.
Ogłoszenie jeszcze jednego przetargu w tym roku byłoby fikcją - tłumaczy dzielnica. W pierwszym na budowę tężni przewidziano 100 dni. W drugim już tylko 70. Postawienie jej w krótszym czasie byłoby trudne, jeśli nie niemożliwe. Z kolei nie można byłoby przeciągnąć umowy na następny rok, bo nie pozwalają na to zasady budżetu obywatelskiego.
Przesunięcie budowy tężni na przyszły rok nie robi mieszkańcom dużej różnicy. W tym i tak by z niej nie skorzystali - powstałaby już po sezonie. W oczy rzucają się natomiast problemy, jakie gradiernie mają na Ursynowie.
„Maciejka” w parku Jana Pawła II także nie ruszyła w terminie. Przewidziana na 2018 rok została oddana do użytku dopiero w 2020 roku.
Rysiek z Kabat22:08, 16.10.2022
Nie, no lepiej chyba wydać tę kasę na kilka murali.
Moneyloundry11:23, 17.10.2022
Niech haloursynow przyjrzy się jak wyglądają projekty z poprzednich edycji BO... pora skończyć z przesłaniem. kasy... Wieże dla jaskółek, multimedialne ławkitablice adresowe przy skrzyżowaniach, Skwer przy Cynamonowej... ile nas kosztowały te fanaberie i KTO zarobił na tych .....
Plac Wielkiej Przygody. Lata lecą, a parku wciąż brak!
Gdzie jest nasz prezes? Niektórzy mówią, że wyjechał z kraju bo się bardzo przestraszył mobilizacji. Inni, że ktoś go mocno pobił i jest w szpitalu. Jeszcze inni, że na Stokłosach już go nigdy nie zobaczymy. Wykonał zadanie dla swych mocodawców. Spółdzielnia jest sparaliżowana. Redaktor Roginski niech się teraz tłumaczy z artykułów o świetlanej przyszłości naszego osiedla które przez prezesa stacza się w slums.
Gdzie jest prezes?
07:28, 2025-09-17
Plac Wielkiej Przygody. Lata lecą, a parku wciąż brak!
nie można zastosować tych samych przepisów, co do przejęcia ziemi na potrzeby CPK?
PL
07:21, 2025-09-17
Decyzja zapadła. Protest na rondzie w tym tygodniu
A może petycja za likwidacją parkingu, który do tej pory chytra spółdzienia chcialaby przemycić na nie swoim terenie, a wręcz na terenie parku?
petycja za likwidacj
23:27, 2025-09-16
Wielki festiwal powraca! Z prowokacyjnym pytaniem?
Moja mamusia, starowinka, bardzo liczyła na darmową wejściówkę na koncert zespołu Mazowsze. Cóż, nie ma ich już. Zostały tylko płatne koncerty.
:-(
21:44, 2025-09-16