Zamknij

"Nie obrażam się o to, że mieszkańcy korzystają ze swoich praw". Wywiad z burmistrzem

Sławek KińczykSławek Kińczyk 14:16, 03.01.2023 . Aktualizacja: 10:20, 02.02.2023
Skomentuj SK SK

O gorących, aktualnych i czekających nas sprawach Ursynowa rozmawiamy z burmistrzem dzielnicy Robertem Kempą, który sprawuje tę funkcję już od ośmiu lat.

„Mam nadzieję, że nie okaże się na Ursynowie zamordystą?” Kto to powiedział?

Pojęcia nie mam, ale rozumiem, że to było w 2014 roku?

To była wypowiedź dotycząca Pana, zaraz po wyborze na burmistrza.

Piotr Guział?

Tak. Niedawno Panu stuknęło osiem lat na tym stanowisku.

Dopiero niedawno do mnie dotarło, że to już osiem lat. Dla mnie to był niesamowity czas. Dużo zmian, dużo udało się zrobić. Połączenia drogowe z Wilanowem, dwa domy kultury, nowa szkoła i przedszkole na Kabatach i około 400 mln na modernizacje w oświacie. Do tego ośrodek dla niepełnosprawnych przy Belgradzkiej, a obecnie trwa budowa centrum opiekuńczo-mieszkalnego. Można by naprawdę długo wymieniać zrealizowane projekty.

Zawsze można zrobić więcej, ale patrząc na warunki i okoliczności, nie ukrywam, że mam dużą satysfakcję z tego, co udało nam się wspólnie dokonać!

Budżetowy zamordysta z ratusza

Pan mi tu o budżecie, a ja chciałbym wiedzieć, czy stał się Pan tym zamordystą?

Nie wiem, jak to skomentować …

Może zamordystą „budżetowym”?

Jeśli zamordystą „budżetowym” to chyba dobrze dla Ursynowa? W ciągu 7 lat sześć razy byliśmy na podium i aż trzy razy na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o budżety inwestycyjne dzielnic w Warszawie. Liczę, że podobnie będzie w przypadku wykonania budżetu za 2022 rok. Ta rywalizacja przekłada się w sumie na 15 mln złotych na dodatkowe inwestycje - w nagrodę od miasta za najlepsze wykonanie budżetu. Dla porównania budowa centrum opiekuńczo-mieszkalnego kosztuje mniej, więc jeśli tak rozumiemy ten zamordyzm to akurat zaleta.

Cieszy się Pan, że kadencja w samorządach została wydłużona o pół roku, do 30 kwietnia 2024 roku? Dłużej będzie Pan burmistrzem.

Nie. Uważam, że umów należy dotrzymywać, a PiS ze strachu przed wynikiem wyborów samorządowych zmienił zasady gry w trakcie jej trwania.

Gdy prawie 8 lat temu rozmawialiśmy po raz pierwszy, mówił pan, że jest pan pracoholikiem. Już Pan nim nie jest?

Mówi się, że po siedmiu latach ma się kryzys lub wypalenie w pracy. Ja takiego wypalenia nie mam. Zdarza mi się wieczorami myśleć o rozwiązaniach dla dzielnicy i rano wstaję zawsze pozytywnie usposobiony. Chociaż muszę stwierdzić, że ostatnio coraz bardziej rozumiem tytuł filmu „Nie lubię poniedziałku”…

Uwielbiam pracować - to prawda, ale jak mam porównać swoje podejście do wypoczynku, to bardzo się zmieniłem. Nauczyłem się wykorzystywać urlopy - w 2022 roku byłem na czterotygodniowym i już powoli krystalizują się moje plany urlopowe na 2023 rok. Znalazłem większy balans między życiem zawodowym a prywatnym.

To także zasługa moich współpracowników w urzędzie. Pracujemy zdecydowanie bardziej projektowo niż kiedyś – wydziały bardziej ze sobą współpracują.

Co z filtrami i ekranami akustycznymi na POW?

Nie spełniły się Pana złowieszcze prognozy dotyczące wypadków w tunelu POW. I na szczęście się nie sprawdziły - działa Odcinkowy Pomiar Prędkości. Niedawno minęła pierwsza rocznica funkcjonowania tunelu. Mieszkańców interesuje co z filtrami, co z hałasem? To dwie kluczowe kwestie dla Ursynowa.

Prognozy nie spełniły się, bo udało się nagłośnić temat Odcinkowego Pomiaru Prędkości. Pozostaje się tylko cieszyć!

Natomiast nie do końca zdawałem sobie sprawy z problemu hałasu generowanego przez POW. Z ulicy Mandarynki, gdzie mieszkam, go nie słyszałem, bo do mojego mieszkania dociera hałas generowany przez ruch w ulicy Rosoła. Ale wybrałem się z psem na Nowoursynowską w rejon wschodniego wylotu z tunelu i zrozumiałem, że ten hałas jest naprawdę uciążliwy.

I co Pan z tą wiedzą zrobił? Będą jakieś działania?

Wystąpiliśmy do urzędu marszałkowskiego w tej sprawie. Problemem jest jednak to, że inwestycja była rządowa, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest agencją rządową, a organy kontrolne są też rządowe. Nie jest to z założenia złe, ale proszę pamiętać, jaką mieliśmy sytuację z wojewodą Konstantym Radziwiłłem. Jednego dnia unieważnił decyzję środowiskową dla miejskiej inwestycji - budowy ul. Ciszewskiego-bis, a w tym samym tygodniu w przypadku inwestycji rządowej - trasy S2 w Wawrze - stwierdził, że nic nie ma do decyzji środowiskowych! I odmówił wsparcia mieszkańców, którzy domagali się postawienia ekranów akustycznych… Widzimy, że taka źle rozumiana współpraca organów istnieje.

Wystąpiliśmy więc do urzędu marszałkowskiego o wydanie nakazu budowy ekranów akustycznych przy węźle Ursynów-Wschód. Urząd odpowiedział, że do momentu, gdy nie zakończy się analiza porealizacyjna POW, oni nie mogą nic zrobić. Kilka dni temu natomiast zwróciliśmy się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o informacje, co wyszło z badań, które prowadziła. I mam nadzieję, że na sukces - czyli ograniczenie hałasu i ew. pyłów zawieszonych - nie będziemy czekać tak długo, jak na pierwszym odcinku POW, czyli 5-6 lat.

Chcielibyśmy też umożliwić drogowcom zorganizowanie na Ursynowie otwartego spotkania dla mieszkańców z GDDKiA, na którym dyrekcja będzie mogła porozmawiać o tych dwóch sprawach.

Burmistrz: Karczewski "obdarza nas" jakością "Bangladeszu"

Przejdźmy z podziemi na powierzchnię. Dlaczego chce Pan zlikwidować Bazarek na Dołku? Informuje o tym na banerach właściciel tego tymczasowego targowiska znajdującego się na dawnej pętli autobusowej.

Nic bardziej błędnego! Zarówno prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu, jak i zarządowi dzielnicy Ursynów zależy na tym, aby mieszkańcy Ursynowa mieli nieprzerwaną możliwość robienia zakupów na targowisku.

Ja rozumiem, że każdy przedsiębiorca dąży do tego, by nie utracić źródła dochodu. Rozumiem, że panu Piotrowi Karczewskiemu (właścicielowi tymczasowego targowiska, byłemu radnemu KO na Ursynowie - dop. redakcji) nie podoba się, że dzielnica będzie prowadzić nowe targowisko miejskie u zbiegu Płaskowickiej i Braci Wagów, ale jego ostatnie wypowiedzi wprowadzające w błąd, nie tylko banery na ogrodzeniu bazarku, ale też mieszanie kilku kwestii naraz, by stworzyć wrażenie chaosu, jest nieuczciwe w stosunku do klientów!

Nie ma jednak żadnej przeszkody, by prywatny przedsiębiorca, jakim jest pan Karczewski, znalazł grunt i wybudował na nim całą infrastrukturę za swoje pieniądze i ponosił ryzyko swojej działalności tak jak inni przedsiębiorcy.

Czyli bazarek działa i cały czas będzie działać do czasu wybudowania nowego miejsca handlu na dawnym Dołku?

Powtarzam to, co powiedziałem publicznie kilka tygodni temu: wolą prezydenta Trzaskowskiego jest, aby zapewnić nieprzerwaną możliwość robienia zakupów mieszkańcom Ursynowa i do czasu wybudowania bazarku u zbiegu Braci Wagów i Płaskowickiej ta możliwość zostanie zapewniona.

Ale w czerwcu Piotrowi Karczewskiemu kończy się umowa, a przecież nowego targowiska do czerwca nie wybudujecie!

Powtórzę… Pan prezydent…

Ale Rafał Trzaskowski stanie za ladą stoiska i będzie sprzedawał, gdy skończy się Karczewskiemu umowa?

Decyzję o tym, jak zapewnić tę ciągłość, ogłosimy w lutym. Są dwa scenariusze: albo zrobimy ponowny konkurs na dzierżawę pętli, albo miasto już teraz będzie prowadziło tymczasowy bazarek.

Unieważniliśmy natomiast przetarg na projekt budowlany targowiska miejskiego u zbiegu Braci Wagów i Płaskowickiej, ale w styczniu planujemy ogłosić powtórne postępowanie. Nie mogliśmy wydać ok. pół miliona na taki projekt, to w naszej ocenie za dużo, a taka była wygrywająca oferta.

Zostańmy przy dawnej pętli. Wymyślił Pan, że docelowo stanąć tam powinny budynki użyteczności publicznej - np. sąd, prokuratura i urząd skarbowy. Takie zapisy zostaną wprowadzone do powstającego planu miejscowego. Na jakim etapie są rozmowy z tymi instytucjami o przeprowadzce na Ursynów?

To dobre miejsce o dużej wartości. Pan Karczewski składał wnioski, by dopuścić na nim usługi, czyli by mógł on tam dalej prowadzić bazarek. Najlepiej, gdyby mu jeszcze zagwarantować, że to on będzie go prowadził… Na to nie ma zgody! Mamy za sobą konsultacje społeczne, w których mieszkańcy wyrazili się jasno, że chcą bazarku w weekendy, bazarku miejskiego, mniejszego, nieuciążliwego oraz ucywilizowanego.

Te doświadczenia, które mamy z bazarkiem zarówno sprzed budowy POW, jak i teraz na pętli, nie napawają optymizmem. Najpopularniejszym określeniem jakości, jaką obdarza nas pan Karczewski, jest „Bangladesz”. Nie chciałbym, aby takie standardy były na Ursynowie, mimo iż uwielbiam spędzać wakacje w Azji.

Wracając do urzędu skarbowego i prokuratury rejonowej. Odbyliśmy spotkania, jest korespondencja potwierdzająca, że instytucje te są zainteresowanie uzyskaniem terenu pod siedziby. Przypomnę, urząd skarbowy dla Ursynowa znajduje się w tej chwili na terenie Mokotowa, sąd właściwy dla Mokotowa i Ursynowa działa na Woli, a Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ursynów znajduje się na Ochocie. A więc mieszkańcy 150 tysięcznej dzielnicy, a de facto miasta, muszą załatwiać część swoich spraw poza dzielnicą. Ja nie życzę oczywiście nikomu kontaktów z prokuraturą, ale nie zmienia to faktu, że to kuriozalna sytuacja, że nie można takich spraw załatwić na miejscu. To też kwestia prestiżu, kwestia miastotwórcza, kwestia tożsamości ważnej dla mieszkańców.

Najmniej zaawansowane rozmowy mamy z sądem, ponieważ ma on plany inwestycyjne dotyczące działki przy Woronicza. To więc kwestia tego, czy zapadnie decyzja o podzieleniu sądu rejonowego na sąd dla Mokotowa oraz sąd dla Ursynowa i Wilanowa. Na pewno tego naszego gruntu na stworzenie jedynej nowej siedziby dla Mokotowa nie wystarczy. Mogą więc przy Płaskowickiej albo powstać poszczególne wydziały, albo też Ministerstwo Sprawiedliwości zdecyduje się na osobny sąd dla Ursynowa ulokowany w tym właśnie miejscu.

Po uchwaleniu planu miejscowego chcielibyśmy przystąpić do podziału gruntów i rozpocząć procedury, aby poszczególne instytucje mogły tworzyć koncepcje i zlecać projekty. To kwestia lat 2024-25.

Park nad POW. Kiedy zobaczymy pierwsze nasadzenia? Mam wrażenie, że od czasu, gdy tą inwestycją zajmuje się Zarząd Zieleni m.st. Warszawy, w tej sprawie nic się nie dzieje, są opóźnienia. Już powinniśmy znać projekt budowlany przyszłego parku…

Nie dziwię się wrażeniu, ale jest ono błędne! Przypomnę, że 20 grudnia 2021 roku oddano do użytku tunel POW, z półtorarocznym opóźnieniem.

I co, teraz wszystko, co związane z parkiem przesunie się o 1,5 roku?

Nie. Część tego opóźnienia udało nam się nadrobić. Umowę na projektowanie parku Zarząd Zieleni podpisał 31 grudnia 2021 r. Te projekty już są gotowe.

Miały być pokazane!

Mam informację, że w styczniu projekty zostaną pokazane przez Zarząd Zieleni m.st. Warszawy. Mieszkańcy będą mogli się z nimi zapoznać. Wiosną 2023 roku nastąpi ogłoszenie przetargu na pierwsze obszary parku linearnego. My nadal nie mamy w 100% zabezpieczonych środków, tak żeby wszystkie elementy parku wybudować przy jednym podejściu, więc nastąpi podział na etapy ograniczone ulicami.

Pierwszy odcinek, który będzie realizowany w latach 2023-24 - z placem miejskim - to część terenu pomiędzy al. KEN i Braci Wagów (reszta to będzie dzielnicowy bazarek). Natomiast drugi odcinek – mam nadzieję i rozmawiam na ten temat z ZZW - to ten między Braci Wagów a Stryjeńskich, gdzie powinien powstać m.in. drugi parking dla targowiska miejskiego.

Pierwszy etap sadzenia zieleni będzie kosztował ok. 550 tys. złotych, chcielibyśmy jako dzielnica sfinansować te koszty. Efekty będziemy widzieli zatem już w 2023 roku, a w 2024 roku tych elementów parku linearnego będzie więcej.

A co z częścią sportową parku zaplanowaną przy Natpollu?

Mamy podpisaną umowę na analizę wykonalności. Wiosną powiemy dokładnie, w którym kierunku idziemy. Koncepcja parku linearnego z 2016 roku przewidywała tam wrotkowisko i małe boisko wielofunkcyjne (podobne do tego z Lasku Brzozowego, ale z możliwością grania w piłkę).

Firma będzie nam musiała też wskazać opcje budowy różnej infrastruktury sportowej, którą da się zrealizować nad tunelem.

Park Polskich Wynalazców: "Proszę to powiedzieć matkom z dziećmi!"

Punktem zapalnym od półtora roku jest budowa Parku Polskich Wynalazców na tzw. Psiej Górce. Trwa protest grupy mieszkańców, która złożyła odwołanie od korzystnej dla dzielnicy decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie. Co z tą inwestycją? Kiedy ona ruszy?

W polskim prawie jest dwuinstancyjność. Decyzja RDOŚ została zaskarżona do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. A ona po raz kolejny wydłużyła termin rozstrzygnięcia do 31 stycznia 2023 r. To chyba najdłużej rozpatrywane postępowanie w przypadku parków w historii! Dotychczas tego rodzaju sprawy były rozpatrywane w dwa miesiące.

Kiedy ta „epopeja” się skończy?

Mam nadzieję, że 31 stycznia 2023 roku. To dla nas jako inwestora data ostateczna. Trudno wyrokować, jakie będzie rozstrzygnięcie. Patrząc na pozytywne dla nas decyzje regionalnej dyrekcji, które nie potwierdzało zarzutów niszczenia przyrody podnoszonych przez grupę mieszkańców, jestem optymistą.

Może urząd popełnił błąd na etapie konsultacji społecznych? Może pominięto głosy sąsiadów i stąd ten protest oraz wstrzymanie inwestycji?

Zawsze można zrobić więcej i dotrzeć do większej liczby mieszkańców, ale przypomnę, że dokładnie to samo - protest sąsiadów - mamy w przypadku targowiska miejskiego przy Braci Wagów, a przecież naprawdę dotarcie do informacji o konsultacjach w sprawie parku nad POW nie było trudne. Nam naprawdę zależy, żeby tego typu inwestycje były szeroko konsultowane.

Ale często działania urzędu ograniczają się do wywieszenia informacji na stronie internetowej. A może trzeba wymyślić inny sposób na dotarcie do ludzi? Niestety, innym problemem w Polsce jest ogólny brak zainteresowania sprawami publicznymi.

Nie są to jedynie informacje w internecie, ale także plakaty dostarczane do spółdzielni i wspólnot znajdujących w obszarze oddziaływania danej inwestycji. Z jednej strony mamy zaangażowanych mieszkańców, a z drugiej słabnące zainteresowanie głosowaniem w budżecie obywatelskim - na Ursynowie głosuje tylko 10 tysięcy ze 150 tysięcy mieszkańców. Zresztą wszędzie w Polsce jest podobnie.

Informacje o konsultacjach w sprawie Parku Polskich Wynalazców zostały przekazane do spółdzielni mieszkaniowej, wywieszone przy wejściu do klatek, był namiot w plenerze, na który można było się natknąć… Cóż, może łatwiej nam obywatelom się skrzyknąć przeciwko jakiemuś pomysłowi?

W przypadku górki mieliśmy najwięcej sygnałów, że przydałby się tam plac zabaw, a teraz słyszymy ze strony grupy mieszkańców, że plac zabaw jest złym rozwiązaniem.

Czyli Pana zdaniem, protestują ludzie, którzy są w mniejszości, ale jest to mniejszość głośna i zorientowana w prawie?

Ja szanuję każdy proces wynikający z procesów prawa, ale kuriozalne jest, że organy administracji rządowej potrzebują aż półtora roku, by rozstrzygnąć zasadność odwołań.

Przypomnę, mamy podpisaną umowę z wykonawcą. Mamy też olbrzymią inflację. Rozstrzygnięcie, które zajmuje półtora roku, powoduje, że będziemy musieli uwzględniać zmianę kosztów tej inwestycji. Oczywiście w górę. Natomiast nie obrażam się o to, że mieszkańcy korzystają ze swoich praw. Mam raczej pretensje do administracji rządowej, że tak długo rozpatruje tę sprawę.

Czasami jest tak, że urzędnicy za wszelką cenę chcą zagospodarowywać, chcą urządzać przestrzeń, chcą wydawać pieniądze na „ulepszanie świata”. A nie ma takiej potrzeby. Może to jest ten przypadek?

Myślę, że urząd powinien dążyć do tego, żeby wszystkie przestrzenie i obiekty były dostępne dla ogółu mieszkańców, a nie tylko dla pewnej grupy.

A nie lepiej było zostawić tę górkę w spokoju, aby ona była taka, jaka jest?

Proszę to powiedzieć matkom z dziećmi biorącym udział w konsultacjach czy osobom z niepełnosprawnościami!

Kiedy opieka pediatryczna w Szpitalu Południowym?

Kiedy rusza obiecywana opieka pediatryczna w Szpitalu Południowym? Ta sprawa jest w umowie koalicyjnej z 2018 roku pomiędzy Koalicją Obywatelską a Otwartym Ursynowem, a Pan jako szef rady nadzorczej szpitala ma najlepszą wiedzę na ten temat.

Na Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR) jak najbardziej z dzieckiem można przyjechać i jesteśmy jako Szpital Południowy na to przygotowani.

Na tę chwilę szpital przy Pileckiego działa w ograniczonym zakresie, nie wykorzystuje w całości swojego potencjału. Jest przygotowany na 300 łóżek. Kontrakt z NFZ przejęty od szpitala Solec (wkrótce spółka ma się nazywać Warszawski Szpital Południowy) nie wypełnia potencjału tej placówki. Czekamy na zakończenie rozmów z NFZ na temat nowych kontraktów.

Rozmowy prowadzone przez wiceprezydent Renatę Kaznowską napawają mnie optymizmem. Mam nadzieję, że kontrakty, które pozwolą w pełni wykorzystać potencjał Szpitala Południowego zostaną zawarte od 1 lipca.

Będzie tak, jak deklarował prezydent Rafał Trzaskowski. Nawet jeśli nie dostaniemy kontraktu na opiekę pediatryczną, to będziemy w 100% przygotowani do tego, by najmłodszych pacjentów przyjmować na Ursynowie. Nie wycofujemy się z tej obietnicy. Na ten moment jest pierwszy kontakt dziecka z lekarzem w szpitalu na SOR i w razie konieczności skierowanie na oddział pediatrii w innym szpitalu.

Była też obietnica, że na Kabatach powstanie miejska przychodnia. Zostanie dotrzymana? Udało się wybudować przedszkole i szkołę dla tego osiedla, wkrótce przy ul. Polnej Róży w lokalu po przedszkolu ma powstać trzecia biblioteka. A przychodni wciąż nie ma…

Z deweloperem, który w miejscu po Tesco będzie realizował nową inwestycję, rozmawiamy na temat przygotowania lokalu ok. 300 m kw. na przyszłą przychodnię miejską. ZOZ Ursynów mógłby za symboliczną złotówkę na przykład na 10 lat przejąć taki lokal i zorganizować w nim publiczny ośrodek zdrowia.

Chcielibyśmy, by przychodnia powstała w jednym z budynków trzeciego etapu inwestycji firmy Echo, bliżej ulicy Iwanowa-Szajnowicza, by zapewnić placówkom oświatowym obsługę z tej przychodni i ułatwić rodzicom życie.

Jaki będzie ten nowy rok dla Ursynowa, pana zdaniem? Dużo mówiło się o obcinaniu samorządom funduszy, prezydent Trzaskowski narzeka na budżet. To wpływa na sytuację naszej dzielnicy?

Ostatni rok, w którym sytuacja zewnętrzna nie wpływała na życie dzielnicy to był 2019 rok i szczerze mówiąc, chciałbym do niego wrócić, jeśli chodzi o aspekt stabilności i pewnej przewidywalności.

Przykładowo kwestia cen mediów - w 2021 roku za media zapłaciliśmy niecałe 12 mln złotych, a na 2023 musimy przeznaczyć aż 26 mln złotych, a mówimy tylko o wydatkach dzielnicy na obiekty oświatowe, domy kultury i podobne obiekty. I to po uwzględnieniu tzw. „tarczy rządowej”! Już wiemy, że będzie problem z ośrodkami sportu, które nie zostały objęte takim wsparciem rządowym.

Ale wzrost kosztów działalności samorządu to nie jedyny problem, bo rząd PiS nie dość, że przerzuca na samorządy koszty, to jeszcze pozbawia nas pieniędzy!

Tzw. „Polski ład” i inne decyzje rządu pozbawiły Warszawę dochodów na łączną kwotę ponad 3,5 mld zł. Podkreślam miliarda! Czyli wszystko drożeje, a samorządy mają realizować zadania za mniejsze pieniądze. Niestety nie jest możliwe utrzymanie standardu usług świadczonych na rzecz mieszkańców przy niższych dochodach i szalejących kosztach.

Natomiast przynajmniej na razie nie rezygnujemy z żadnej inwestycji w dzielnicy. Wierzę, że skończy się na rozłożeniu inwestycji na dłuższy czas, ale nie będziemy zmuszeni do całkowitej rezygnacji z ich wykonania. I tak modernizacja szkoły, zamiast trwać 2 lata, będzie rozłożona na 4, ale z niej nie zrezygnujemy. Mimo trudnej sytuacji budżetowej szykujemy się także do tego, aby nadal Dni Ursynowa były dwudniowe i aby mieszkańcy nie odczuli negatywnych zmian.

Mimo wszystko myślę, że na Ursynowie sytuacja nie będzie zła. Wiele działań oszczędnościowych i racjonalizujących wydatki zostało wprowadzonych wiele lat temu. Oszczędzamy kilka milionów na wspólnych przetargach w oświacie. Np. w tym roku zapłaciliśmy tyle samo za produkty żywnościowe dla szkół co w poprzednich latach, mimo dużej inflacji. To efekt scentralizowanego przetargu dla wszystkich placówek. Inwestujemy też w fotowoltaikę w placówkach oświatowych i na domu kultury przy Kajakowej. W oszczędne latarnie.

Szukamy środków na zewnątrz, ze wszystkich możliwych źródeł: z urzędu marszałkowskiego, z funduszy unijnych oraz rządowych, choć akurat w tym ostatnim przypadku bez szczególnego powodzenia. Rządowe wsparcie udało się uzyskać tylko na budowę Centrum Opiekuńczo - Mieszkalnego przy ul. Belgradzkiej. Mam nadzieję, że rząd pójdzie po rozum do głowy i przestanie blokować środki z UE.

Jakie ważne inwestycje czekają Ursynów w 2023 roku?

Nie zmieni się w przyszłym roku inwestowanie w oświatę i w zieleń. Będą modernizacje szkoły przy Sarabandy, obu budynków Szkoły Podstawowej nr 336, skończymy dużą modernizację za ponad 6 mln złotych Przedszkola Specjalnego przy Teligi, będzie też mniejsza modernizacja Szkoły Podstawowej nr 16 przy Wilczym Dole. Cieszy mnie też FABLab, który w latach 2023-24 powstanie przy Dembowskiego.

Mam też nadzieję, że zaczniemy modernizację ulicy Farbiarskiej. Na początku roku będziemy ogłaszać przetarg na wykonawcę dokumentacji projektowej.

Czy i za co lubi Pan Ursynów?

Przede wszystkim za fantastycznych mieszkańców! Tu są mieszkańcy z pomysłami, z ikrą…

Czyli zmora dla każdego urzędu!

Nie zgadzam się! To głównie dzięki inicjatywie mieszkańców powstał pierwszy w Polsce i w Warszawie plac zabaw dla dzieci z niepełnosprawnościami. Wiele pomysłów, nawet jeśli zmodyfikowanych, powstało z inspiracji mieszkańców. Więc zdecydowanie lubię Ursynów za ludzi tutaj żyjących.

Fantastyczna dzielnica do mieszkania, metro, kultura, dużo zieleni, wbrew temu, co często się mówi...

A za co Pan nie lubi Ursynowa?

Nie ma takiej rzeczy. W każdym razie nic mi nie przychodzi teraz do głowy!

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję i proszę pozwolić, abym za pośrednictwem Haloursynow.pl mógł życzyć mieszkańcom Ursynowa, aby 2023 rok był dla nas wszystkich wspaniały i aby wszystkie postanowienia noworoczne stały się faktem.

I nawzajem.

[ZT]21524[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(41)

StanisławStanisław

3 0

Jak najszybciej połączyć Pileckiego z Belgradzką. Na południu Ursynowa powstają mieszkania dla kilkunastu tysięcy ludzi, a wyjazd do Puławskiej jest jednym pasem ul. Stryjeńskich. To wygląda na sabotaż! 19:58, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NickNick

0 2

Panie Burmistrzu, przejmij w końcu ten Bazarek i zakończ ten temat raz na zawsze . Tylko Gmina może ogarnąć ten bałagan ( czystość , namioty straszydła i nielegalny handel ) 21:51, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Super PartiaSuper Partia

2 0

Ciekawy osobnik, aż chce się powiedzieć widziały gały co brały. Najbardziej mnie rozbawiła tarcza z madek z dziećmi i niepełnosprawnymi w sprawie psiej górki. Oręż werbalny najwyższych lotów. Niestety, niedługo z nazwy Zielony Ursynow pozostanie tylko ursynow. Taki typowy mój stary, wszystko wie najlepiej ale nie pytaj o szczegóły bo wychodzi ze konsultacje społeczne to rozmowy z grupą 5 sąsiadów w windzie
 21:51, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Będzie się działoBędzie się działo

2 0

Dowiadujemy się, że Burmistrz zapowiada : "chcielibyśmy przystąpić do podziału gruntów i rozpocząć procedury, aby poszczególne instytucje mogły tworzyć koncepcje i zlecać projekty" Zapewne ma to związek z tym , że od 1 marca 2023 r. wejdą w życie przepisy ustawy o kooperatywach mieszkaniowych oraz zasadach zbywania nieruchomości należących do gminnego zasobu nieruchomości w celu wsparcia realizacji inwestycji mieszkaniowych, którą 12 grudnia 2022 Prezydent podpisał . Warto zapoznać się z tą ustawą i kontrolować kto z kim będzie kooperował i co będzie zbywał .
 21:51, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Łatwy wybórŁatwy wybór

2 0

Wybór jest prosty! Burmistrz w ciągu zaledwie kilku lat zakorkował Ursynów wpuszczając tranzyt z Powsina, doprowadził do budowy bloków na Kabatach w miejscu planowanej od lat galerii handlowej, która miała służyć mieszkańcom, planuje oddać deweloperom teren na przeciw ratusza, zezwala na budowę wysokich budynków bez garaży, blokuje przedłużenie Belgradzkiej. Głosujemy na radnych, nie bezpośrednio na burmistrza ale tu też nie ma wątpliwości: PO jest dziś bardziej lewicowa od Lewicy. 21:52, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

1 0

Co za bełkot. Ursynów to nie Podkarpacie, tutaj nie ma takiego ciemnogrodu. 21:52, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Warlord KonstancinWarlord Konstancin

0 1

Niezła propaganda. Na Kabatach bloki powstają przecież na prywatnej działce a mieszkańcy wcześniej głośno protestowali przeciwko budowie galerii. Dzialki naprzeciwko ratusza również są prywatne i deweloper postawi na miejscu kina bloki, bo na tym ma szansę zarobić. Burmistrz ma tutaj guzik do gadania. Może Kempa jeszcze miał zakazać budowy POW ? Niby jak? Przykleić się do asfaltu? 21:52, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Łatwy wybórŁatwy wybór

1 0

~Warlord, a wiesz co to jest plan zagospodarowania przestrzennego? 21:52, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

1 0

Łatwy wybór, nie, my ciemniaki, nie mamy pojęcia co to mpzp czy też wz czy też co to prawo własności. My myślimy, że to burmistrz rozdaje swoje działki komu popadnie, jak w PiSie lub w kościele. A tak poważnie to nie błaźnij się chłopie tymi tekstami. Kazali ci pisać paszkwile na lokalnych portalach, ale to nie znaczy, że twoimi odbiorcami są idioci.
 21:53, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Warlord KonstancinWarlord Konstancin

0 1

-Wybór- ale zdajesz sobie sprawę, że uchwalenie MPZP nie zmienia struktury własnościowej działek objętych planem? Burmistrz nie może oddać czy zabrać czegoś co do niego nie należy. Skończ z tą demagogią. 21:53, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

0 0

Warlord, w skrajnych przypadkach może zmienić przeznaczenie działki pod np. cel publiczny, ale za odszkodowaniem. I burmistrz ani nie przygotowuje mpzp, ani go nie uchwala. 21:53, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

głos rozsądkugłos rozsądku

1 0

Czy oddanie głosu na peło w najbliższych wyborach spowoduje, że oni zbudują nam połączenie Pileckiego z Belgradzką? Nie! To będzie głos stracony. 21:53, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Non possumusNon possumus

1 0

To nie koniec. Burmistrz zapowiada : ""Po uchwaleniu planu miejscowego chcielibyśmy przystąpić do podziału gruntów i rozpocząć procedury, aby poszczególne instytucje mogły tworzyć koncepcje i zlecać projekty. To kwestia lat 2024-25." Powiało grozą! Weźmiemy pod uwagę przy wyborach! 21:53, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzczupakSzczupak

0 1

Prawda jest taka, że na Ursynowie od dawna w zasadzie nie ma specjalnego wyboru. W wyborach, obok PO, startuje przeważnie polityczny plankton albo przedstawiciele partii władzy, która reprezentuje nową odsłonę starej dyktatury proletariatu. Poza tym, jak już padło - Ursynów, a także Warszawa, to nie Podkarpacie. Stąd intelektualiści pokroju doktora (sic!) Jakiego przepadają tu z kretesem. I żaden propagandowy desant ze ściany wschodniej tego nie zmieni.
 21:54, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hbkhbk

1 0

Widzę na zdjęciu, że na terenie przyszłego bazarku przy Braci Wagów jakiś partyzant wsadza drzewka. Ciekawa jest też sprawa terenów sportowych przy Natpollu. Tam jest teraz zapakowany do granic możliwości parking. A właściciel Natpollu chce jeszcze (i dostał na to zgodę miasta) od strony Migdałowej budować mieszkaniówkę. Więc gdzie zmieszczą się wszystkie samochody i tereny sportowe?
 21:54, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Legia na zawszeLegia na zawsze

0 0

Działka pod Park linearny nie należy przecież do właściciela Natpollu. Nie on będzie decydował czy boisko powstanie. 21:54, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jimijimi

1 0

W ilu jeszcze radach nadzorczych zasiada pan burmistrz? Krytykujecie pis i dobrze, ale widzę że sami tez nieźle kręcicie lody. Ma pan jeszcze czas aby nadzorować pracę urzędu? Po narzekaniach mieszkańców mam wątpliwości. 21:54, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

omaksomaks

0 1

Kempa jest w jednej i to lokalnego szpitala. To dobrze dla mieszkańców. Bo może nadzorować interes Ursynowa. Twoje pisiaki maja pi kilka rad i nic w nich nie robią. 21:54, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

finitofinito

0 0

Na zdjęciu burmistrz Kempa przy oknie z widokiem na ostatni HIT ABSURDU - Kompaktowy park na skrzyżowaniu al. KEN i Gandhi . Burmistrz Kempa mówi , że "Zawsze można zrobić więcej", ale my wolelibyśmy MNIEJ, ale rozumnie i profesjonalnie. Koniec zabawy. 21:55, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EllaElla

0 0

Oglądałam projekt Parku Wynalazców - za dużo betonu i udziwnień. Zostawić "psią górkę" w spokoju, dorobić tylko dyskretne alejki - przyroda da sobie radę. Jestem za naturą. 21:55, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Grażyna BGrażyna B

0 0

Też oglądałam projekt i jakoś tego betonu tam nie widziałam, za to widzę, że moi sąsiedzi ze swoimi pieskami widzą zawsze nadmiar betonu jak pojawia się widmo zakładania kagańców lub smyczy dla swoich piesków. A ja chcę chodzić do tego parku ze swoimi dziećmi i chcę się czuć tam bezpieczna. Jestem za budową parku. 21:55, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hau hauhau hau

0 0

@ GrażynaB, ludzie są mądrzejsi i silniejsi, zatem będziemy musieli oddać psia górkę. Życzymy wszystkim mamuśkom z nosem w komórce, aby żaden krukowaty dziecka wam nie dziobnal, żaden konar ani neon na głowę nie spadł;) Liczę na duża wasza frekwencję na placu zabaw, aby jakiekolwiek dziecko przez pedofila nie zostało napadniete. No i aby głowy i cztery litery w tej długasniej zjeżdżalni w upał się nie zagotowały. Tyle chciałem powiedzieć, hau hau
 21:55, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Serce UrsynowaSerce Ursynowa

0 0

 Panie Burmistrzu. Poprosimy o link do wiarygodnych konsultacji społecznych w sprawie planowanej lokalizacji targowiska, które stanowią podstawę do wydawania pieniędzy na projekt targowiska. Nikt nigdy nie pytał mnie i moich znajomych z okolicznych bloków o nasze zdanie w tej kwestii. Sondaż robiony pod bazarkiem albo luźne opinie w sprawie Parku Linearnego nie mogą być podstawą do wydawania pieniędzy z naszych podatków na bazar Europa w centrum Ursynowa.
 21:55, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

agnikagnik

0 0

Trzeba było kupić sobie mieszkanie nie na terenie przybazarkowym. Wcześniejsi mieszkańcy Ursynowa sa za bazarkiem 21:56, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stokłosystokłosy

0 0

Właśnie, w jakich konsultacjach mieszkańcy wypowiedzieli się, że chcą mniejszego bazarku? Ja chcę większego.
 21:56, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZygZyg

0 0

Czyli wg burmistrza problem hałasu występuje tylko przy wschodnim wylocie tunelu? Przy zachodnim już nie? 21:56, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MestiMesti

1 0

Problem hałasu z wlotu do tunelu występuje nawet w Lesie Kabackim, gdy wiatr niesie w te stronę. Jednak mieszkańcy np. "ptasich ulic" od lat żyją z Puławską i z lotniskiem, wiec większość ma już znaczna utratę słuchu. Tunel ich nie rusza. Natomiast ci z Kokosowej żyli sobie w małym raju, czyli jednocześnie: w stolicy i na sielskiej-anielskiej wsi. No, i teraz mało nie oszaleją. 21:56, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

czekamy na parkczekamy na park

0 0

Panie Burmistrzu, mieszkam w pobliżu tzw. psiej górki. Nie mogę się już doczekać pierwszych odwiedzin nowego parku wraz z moimi dziećmi. Liczę na szybkie przeprowadzenie prac i utworzenie wspaniałego miejsca relaksu dla mieszkańców. Trzymam kciuki.
 21:56, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AjehdhrhAjehdhrh

0 0

Ja również czekam na park :) 21:57, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Inteligencki UrsynówInteligencki Ursynów

0 0

Panie Burmistrzu!? Dlaczego pan kłamie? 21:57, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wyborcawyborca

0 0

W czasie najbliższych wyborów należy przede wszystkim pamiętać, że pan burmistrz jest sobą, która jest wysoce nieprzychylna połączeniu Belgradzkiej z Pileckiego, na co czeka wielu mieszkańców Ursynowa. Protesty grupki przeciwników tej budowy nie powinny przesłaniać interesów mieszkańców całej dzielnicy.
 21:58, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

też wyborcateż wyborca

0 0

Na takie połączenie czeka jedynie grupka marzycieli oderwanych od rzeczywistości z Kabat...
 21:58, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

doktorekdoktorek

0 0

Wiesz, że mieszkańcy dzielnicy burmistrza nie wybierają?
 21:58, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

głos rozsądkugłos rozsądku

0 0

doktor - przedstawiciel PO wbrew woli mieszkańców Ursynowa zbudował Rosnowskiego i wpuścił na Ursynów rzekę aut spoza Warszawy. a teraz blokuje ich wyjazd z Ursynowa poprzez odmowę połączenia Pileckiego z Belgradzką. W takiej sytuacji każdy głos oddany na przedstawiciela partii PiS przybliży nam budowę tego połączenia. 21:59, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

asteraster

0 0

na Kabatach nikt nie czeka na to polaczenie. 21:59, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

receipadajareceipadaja

0 0

Kuriozalna akcja jakiegos fanatyka, ktory chce zmusic cala dzielnice do wpuszczenia kolejnych tysiecy samochodow na Ursynow. Powoluje sie tu na "wyjazd" dla samochodow. Beda wyjazdy bez wjazdow? 22:00, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

głos rozsądkugłos rozsądku

0 0

do "ręce ci padają" - napisałem tak, cyt. "zbudował Rosnowskiego i wpuścił na Ursynów rzekę aut spoza Warszawy, a teraz blokuje ich wyjazd z Ursynowa poprzez odmowę połączenia Pileckiego z Belgradzką". Czego jeszcze nie rozumiesz wyznawco platformerskiej sekty?
 22:00, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RombelRombel

0 0

Bosheee jakie długaśne 22:01, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

0 0

Wodolejstwo, mało konkretów, agitka polityczna i absurdalny pomysł z sądem. 22:01, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Malgosia1973Malgosia1973

0 0

Żadnego sądu ani prokuratury w dzielnicy! Pomysł w rodzaju "zróbmy sąd na ul. Kocjana". Wyobraźmy sobie zdarzenie kryminalne, które wydarzyło się na obszarze Ursynowa, ergo powinno być rozpoznawane przez prokuraturę i sąd właściwe dla Ursynowa. Sprawca jest z Woli, poszkodowany z Rembertowa, a świadkowie to w ogóle przypadkowi, bo to wycieczka z Przasnysza. Faktycznie, sąd w środku Ursynowa to dla nich spełnienia marzenia o "załatwieniu spraw w swojej dzielnicy". Co mają z tego mieszkańcy Ursynowa? Dodatkowe korki, trudności w parkowaniu i od czasu do czasu konwoje policyjne dowożące aresztantów. Miód malina... 22:01, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NickNick

0 0

Akurat Sąd Wydział Cywilny dla Warszawy -Ursynowa bardzo by ułatwił załatwianie postępowań administracyjnych. Teraz trzeba z prostymi wnioskami jeździć na ul Ogrodową, weź tam zaparkuj... 22:02, 02.02.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%