Zamknij
PILNE

Dodaj komentarz

Plantacja marihuany w piwnicy. Hodowca w rękach policji

Redakcja haloursynow.pl 16:45, 25.01.2014
Skomentuj KSP KSP

Policjanci z ursynowskiego komisariatu namierzyli w piwnicy bloku na terenie dzielnicy uprawę marihuany. Jej właścicielem okazał się Jacek B., który hodował konopie w specjalnie przygotowanym namiocie, wyposażonym w oświetlenie i wentylację,

Ursynowscy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu udali się do bloku na terenie dzielnicy. Z zebranych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że w jednej z piwnic prawdopodobnie ktoś uprawia krzewy konopi indyjskich. Kiedy stróże prawa pojawili się tam, wyczuli wyraźny zapach marihuany, a z pomieszczenia dochodził dźwięk wentylatorów. Policjanci ustalili, kto jest właścicielem piwnicy oraz kto w ostatnim czasie ją użytkował. Funkcjonariusze odkryli tam namiot, wyposażony w wentylację i oświetlenie. Na podłodze stało kilka donic z metrowymi krzewami konopi. Technik kryminalistyki wykonał oględziny miejsca, a plantacja została zabezpieczona.

W tym samym czasie policyjny patrol pojawił się także w mieszkaniu właściciela odkrytej plantacji. Tam mundurowi zabezpieczyli pudełko, w którym znajdowały się torebki z roślinnym suszem i inne przedmioty, służące prawdopodobnie do nielegalnej uprawy. Chwilę później do policyjnego aresztu trafił mężczyzna, podejrzewany o posiadanie narkotyków oraz o uprawę konopi.

Wczoraj 29-latek usłyszał dwa zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Za te przestępstwa może mu grozić kara do 3 lat więzienia.

(Redakcja haloursynow.pl)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Finał remontu na Ciszewskiego! W piątek zamkną ostatni

Może wtedy przerzucą kilku "fachowców" na Jeżewskiego, gdzie na dzień dobry roz.... li całą ulicę, jakby nie można było fragmentami wyłączać miejsca parkingowe ? I tu przez cały dzień chyba 3 panów max się udziela... Jeden głównie siedzi w koparce i pali papierosy;)

alisterkabat

17:08, 2025-10-08

8 na 10 rowerzystów jeździ bez świateł! LIST CZYTELNIKA

Rowerzyści kamikadze. Tyle,,,

Paulo

15:51, 2025-10-08

Czy trzeba nazywać park nad POW?

im. porucznika Kazubka

Czarek

15:39, 2025-10-08

8 na 10 rowerzystów jeździ bez świateł! LIST CZYTELNIKA

Problemów z rowerzystami jest więcej (i piszę to jako samochodziarz, pieszy i rowerzysta): brak oświetlenia, brak kasków, światła ustawione nieprawidłowo, włączone oślepiające "stroboskopy", brak poszanowania pieszych, nieznajomość przepisów (szczególnie dot. pierwszeństwa przejazdu), brak stosowania "zasady ograniczonego zaufania". Niestety, brak kontroli rowerów i ich wyposażenia oraz wymogu posiadania chociażby karty rowerowej zaskutkował tak a nie inaczej. Samochód musi mieć ważne badania techniczne a kierowca odpowiednią wiedzę i badania. Nie twierdzę, że wszyscy samochodziarze są idealni, ale przeraża mnie ilość "kamikadze" na rowerach, którzy stwarzają zagrożenie nie tylko na DDR czy skrzyżowaniach z ciągami samochodowymi, ale także na ścieżkach często uczęszczanych przez pieszych, np. w Lesie Kabackim. Po prostu dano pewnej grupie osób możliwości, bez żadnego przygotowania ich do korzystania z nich. Ile razy np widzieliście rowerzystów oburzonych, że "zajechano" im drogę, np. na przecięcu DDR i ulicy Płaskowickiej przy rondzie z KEN. Ja widziałem wielu, ale przepis mówi, że kto wjedzie pierwszy ma pierwszeństwo (art 27.1 PoRD). A rowerzyści dalej machają rękami. A nawet uderzają w samochody. Czy to normalne?

Grigor

14:53, 2025-10-08

0%