Nie opadają emocje w sprawie szlabanu na Dembowskiego. Gdy w urzędzie dzielnicy trwają mediacje w okolicach Służby Polsce... interweniuje policja.
Dembowskiego to droga wewnętrzna, nie ma tam chodników, a w ciągu dnia oraz w czasie wakacji ruch jest niewielki. To jedyna droga, która zapewniała dojazd "pod drzwi" Szkoły Podstawowej nr 322 oraz Przedszkola nr 401. Rano i po południu rodzice przywozili i odwozili uczniów. Na osiedlu brakowało miejsc do parkowania, kilka osób zostało potrąconych, a mieszkańcy i dzieci przechodziły slalomem między samochodami. We wrześniu sytuacja się zmieniła. Spółdzielnia "Jary" na wniosek mieszkańców postawiła dwa szlabany. Na osiedle wjeżdżają jedynie osoby, które dostały na to zezwolenie. Posiadają kartę z numerem przepustki oraz pieczątką spółdzielni. Takie rozwiązanie nie spodobało się rodzicom dzieci z pobliskiego przedszkola, którzy zaczęli interweniować w dzielnicy. Na ich żądanie urząd sprawdził, czy szlaban został postawiony legalnie.
Ku niezadowoleniu mieszkańców enklawy w październiku burmistrz poinformował, że szlaban musi zniknąć. Na osiedlu zawrzało, dzielnica, aby uspokoić sytuację zaproponowała mediacje, które jak na razie... nie przynoszą skutku.
Gdy w urzędzie dzielnicy trwają rozmowy, przy szlabanie jest gorąco.
- Rodzice próbują wymusić na ochroniarzach, aby wpuścili ich pod szkołę - mówi nam jeden z mieszkańców. - Niektórzy specjalnie zastawiają wjazd na osiedle. Pojawiają się również podrobione przepustki. Zdenerwowani mieszkańcy próbują interweniować. W ostatnim czasie kłótnie łagodziła policja. - Jedna z matek nie chciała przestawić samochodu, a lokatorzy wezwali policję - dodaje mieszkaniec.
Wrze również w przedszkolu. Mimo trwających mediacji rodzice podpisują petycję o zlikwidowanie szlabanu. - Sama dzielnica stwierdziła, że został postawiony nieleganie, więc powinna go usunąć. Ten szlaban naprawdę utrudnia nam życie - mówi Mateusz, ojciec dziecka z podstawówki przy Dembowskiego.
Narastający spór i brak rozstrzygnięcia rodzi pytania o sens mediacji. - Miało się uspokoić, a jest jeszcze gorzej - kwitują ludzie.
Do zakończenia negocjacji ich uczestnicy mają zakaz informowania o postępach. Na ten temat nie chce się również wypowiadać burmistrz.
- Kolejne spotkanie mediacyjne zaplanowaliśmy w styczniu, pracujemy też nad konkretnymi rozwiązaniami technicznymi. Nadal uważamy, że spółdzielnia nie miała prawa ustawić szlabanu - informuje rzecznik urzędu, Bernadeta Włoch-Nagórny.
Co zatem wyniknie z konfliktu o szlaban? Tego dowiemy się już w nowym roku.
0
0
0
0
0
0
jacek0011:50, 29.12.2015
Biednemu ojcu utrudniono życie, więc świętej krowie należy się przejazd ;) Nie ważne, że inni ojcowie są zadowoleni. Panu się należy i już!
Ojcze dziecka z podstawówki. W jaki sposób utrudniono Ci życie?
SASIAD:):)11:54, 29.12.2015
Wrescie spokoj,mniej szalejacych rodzicow podwozacych swoje zdrowe dzieci do przedczkola SA oczywiscie wyjatki Jak damula ktora tarasuje szlaban ( Bylam swiadkiem takiego zdazenia i w dodatku wyzywala moja sasiadke ktora niemogla wyjechac:( Ale to Sa wyjatki!!!!!!!!!!! Pan Kempa nie wrescie porozmawia z wydzialem OCHRONY SRODOWISKA aby zgodzili sie na wycinke Topoli przy Sluzby Polsce 1,jak ich zaleje zbierzemy te bagno i przywieziemy JE .DOSKONALE wiedza ze korzenie rozwalaja kanalizacje!!!!!!!!!!!!! i e powinny byc wyciete te drzewa!!!!!
Wasil13:20, 29.12.2015
Drodzy sąsiedzi nie dajcie się, szlaban musi zostać, bo to teren prywatny i jak by UD z Burmistrzem mieli rację to by zdjęli:) hehehe
pso15:50, 29.12.2015
co jakiś czas jakiś "oszołom" się znajdzie a haloursynów musi o tym napisać... takie prawa natury.
zdejmą szlaban to sami zablokujemy wjazd :)
banszla12:00, 29.12.2015
Parę dni temu dostałam telefon z przedszkola, że moje dziecko jest chore. Pan na szlabanie stwierdził, że go to nie interesuje. Efekt był taki, że musiałam iść do samochodu z płaczącą 6-latką, bolało ją ucho i miała temperaturę. Naprawdę ktoś powinien się nad tym zastanowić. Są pewne sytuacje, kiedy trzeba wjechać pod przedszkole. Kobieta, która zastawiła szlaban była w podobnej sytuacji. Wcale jej się nie dziwię.
Acha i przestańcie wypisywać o tych potrąceniach i braku miejsca do parkowania. Jeżdżę tam trzeci rok i zawsze jest miejsce do parkowania. Za to wiele miejsc zajmują wraki, które stoją tam już wiele lat i raczej już nie jeżdżą, może o tym mówicie ?
ZONA SASIADA:)12:32, 29.12.2015
NIE DO WIARY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZNAM TYCH PANOW I MAJA POLECENIE ZE W TAKICH PRZYPADKACH MAJA W PUSZCZAC RODZICOW :) NA STO PROCEN KLAMSTWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
banszla12:43, 29.12.2015
Proszę nie zarzucać mi kłamstwa. Facet mnie nie wpuścił, dokładnie tak powiedział, że nie obchodzi go to i już. Mam już telefon do spółdzielni do pana Urbaniaka i po prostu następnym razem to ja będę stała pod szlabanem dopóki pan Dariusz nie przyjdzie i mnie nie wpuści. Jutro zapytam o to faceta na szlabanie czy mają takie polecenie. Łatwo to zweryfikować.
Wasil13:16, 29.12.2015
Nie można było dojść?
Tata15:32, 29.12.2015
Droga Pani, podjechanie samochodem pod same drzwi nie uzdrowią Pani córki. Można podjechać od strony Pileckiego i przejść się te 100m. nawet z płaczącym dzieckiem, założyć czapkę owiązać szalikiem, czy wszędzie Pani podjeżdża pod same drzwi? Jeżeli chodzi o potrącenia to byłem świadkiem 22 grudnia jak Damulka odwożąca dziecko do szkoły uderzyła lusterkiem pieszą i jeszcze miała pretensję. Dziwi mnie to że nikt nie może z weryfikować osób wjeżdżające z przepustkami i odwożące dzieci, gnając po osiedlu i nie zwracając uwagi na pieszych. Sam odwożę syna do SP322 i jestem przeciwny odwożenia dzieci pod same drzwi ale (i tu apel do mieszkańców) nie parkujcie na miejscach wyznaczonych dla rodziców takich jak ja.
Jestem za szlabanem, nie likwidujcie go ponieważ kierowcy mają gdzieś pieszych!!!!
pso16:01, 29.12.2015
życzę powodzenia we współpracy z panem Urbaniakiem... :)
a co do Pani sytuacji - od szlabanu do przedszkola jest jakieś 300-400 metrów; naprawdę tak ciężko jest zrobić sobie taki krótki spacer?
Proszę pomyśleć o tych dzieciach które chodzą pieszo do przedszkola i szkoły. Nawet jeśli Pani jeździ spokojnie i bezpiecznie to proszę mi uwierzyć na słowo, że niestety będzie Pani w mniejszości. Pozostali pędzą i zakładają, że mają pierwszeństwo i piesi muszą im zejść z drogi
A dla przypomnienia proszę zobaczyć ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=W-t4avPU18k
to i tak nie był największy ruch...
Problem w tym, że gdybyśmy żyli w normalnym kraju to:
- nikt by się nie dziwił, że jest szlaban
- jak ktoś potrzebowałby wjechać to byłby wpuszczony (dlatego, że wiadomo, iż jedynymi osobami proszącymi o wjazd byłyby osoby w potrzebie a nie Ci, którym się nie chce)
To niestety Polska, gdzie nie czeka się spokojnie w kolejce tylko wciska jak najszybciej (patrz ul. Pileckiego)
baszlan18:54, 29.12.2015
Bardzo to smutne, jak to się to wszystko czyta. Zero empatii czy zrozumienia. Naprawdę ciężko jest sobie wyobrazić spacer z małym dzieckiem, starszą osobą czy samemu jak jest się chorym ? Pewnie nic się nie stanie, nigdy nie wiadomo. Życzę więcej wyrozumiałości i wyobraźni w tym Nowym Roku.
:):)20:21, 29.12.2015
No i co z tego,że chore??? Takie chore i umierajace ze 300 metrow nie miałoby siły przejść ??? Pewnie dziecko miało kaszel albo stan podgorączkowy;) I pewnie Pani lekarza do domu zamówiła zeby dziecko nie musialo nogami ruszać ...
jacek0022:50, 01.01.2016
Gdzie stoją te ataki wraki? Proszę wskazać konkretne miejsca.
SASIAD:):)13:07, 29.12.2015
NIEPRAWDA ZE PANI KTORA ZABLOKOWALA SZLABAN BYLA W PODOBNEJ SYTUACJIi,jak pisalem bylem swiadkiem tego zdazenia i damulka chciala wjechac z dziecmi do przedszkola wiec prosze niepisac bdzur:( przyjechala Policja i damulka odjechala:) a dzieci siedzialy w samochodzie prosze banszla ,prosze nie zmyslac historyjek::(
PIES SASIADA :):)17:57, 29.12.2015
Ty sie przy jakis SZLABANACH krecisz jak dróżnik jakiś tu TOPOLE kradną !!!!!!
PROSZLABAN13:54, 29.12.2015
Nagłe zachorowania u dzieci, problemy z poruszaniem się, brak czasu. Wszystko sprowadza się do tego, że rodzice reprezentują upasłą grupę Polaków, cebulaków kochających hamburgery, którzy spiesznie dążą do swoich korpo prac z samego rana, a wieczorem walą browary, zasypiają rano i brak im czasu i chęci, żeby dupy ruszyć 300 m na piechotę. ŻENADA, trochę ruchu i mniej narzekania - będziecie zdrowsi.
ZONA SASIADA:)15:41, 29.12.2015
TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A TERAZ BEDA PISAC ZE PAN ICH NIECHCE WPUSZCZAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
klaudia16:55, 29.12.2015
jeszcze szlaban na halo ursynów przydałby się
Duży_probem:)20:19, 29.12.2015
Czytam artykuł i nie dowierzam ... Mam syna niepełnosprawnego z którym ponad pół roku codziennie jeździłam do szkoły metrem i autobusem zanim nie kupiłam samochodu i nie umarłam z tego powodu... Teraz jezdzac samochodem nigdy nie podjeżdzam pod sama szkołe tylko staje przy ulicy ( szkoła miesci sie w osiedlu) i też z tego powodu nie umieram ,że kawałek podejde spacerkiem... Ludzie jakie Wy macie problemy ,że trzeba 300 metrów podejsc do szkoły????????? Pewnie byście byli szczęśliwi jakbyście mogli do samej klasy w szkole wjeżdżać....Przepraszam brak mi słów na głupotę :/
michalina21:04, 29.12.2015
To jakiś absurd. Od szlabanu do przedszkola, czy szkoły jest maksymalnie 5 minut spacerkiem. Nikomu krzywda by się nie stała, jakby się z dzieckiem rano przeszedł. Skończyłam tę szkołę, mieszkam na tym osiedlu i z całym szacunkiem, ale dobro NAS - mieszkańców jest ważniejsze niż wygodnictwo rodziców, którzy z piskiem opon, nie zważając na inne pociechy, spacerujących z psami, etc. podwożą dzieci na ostatnią chwilę.
Nie mogę uwierzyć, że społeczeństwo tak się rozleniwiło, że najchętniej to by dzieci paczką wysłało do szkoły czy przedszkola...Żenujące!
My płacimy w czynszach za grunty należące do osiedla, My dbamy o swoje otoczenie, My mamy prawo decydować o istnieniu szlabanu!
cadolto21:12, 29.12.2015
Taaak, zdejmijcie szlaban, to sami zablokujemy.. Jakież to polskie.. Sądy sądami, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie.. A miejsca przeznaczone dla rodziców PRZED szlabanem regularnie są zajęte, przez mieszkańców, jak mniemam. O tym już nie mówimy? Peeeewnie, że nie.
Osoby, które mówią, że przejść z 3-4 latkiem kilkaset metrów to nie problem albo same nie mają dzieci, albo są zwyczajnie głupie (lub bezrobotne i mają czas); proszę spróbować w śnieg lub ulewę zrobić sobie taki spacerek z maluszkiem- może durne myśli wywietrzeją z głowy. Nazywanie rodzica, który ma taki problem "pokoleniem hamburgerów" itp. świadczy o zwykłym chamstwie.
Co do podrabiania przepustek- dopóki szlaban jest- to rzecz nie do zaakceptowania- po to jest pracownik ochrony, żeby wyszedł i weryfikował.
Matka08:34, 30.12.2015
Odpowiem w tym samym stylu- głupie gadanie...
Ja przez trzy lata prowadzałam moją córkę do przedszkola na Dembowskiego. I dałam radę. Nie przypominam sobie, żebyśmy z tego powodu mocno "cierpiały". Dla formalności nie byłam i nie jestem bezrobotna, ani nie miałam regulowanego czasu pracy. Wszystko zależy od własnej organizacji czasu. Nikomu korona z głowy nie spadnie, gdy zamiast "na styk " wychodzić z domu, wyjść te 10-15 minut wcześniej. A i dziecku nie zaszkodzi (mojemu nie szkodziło) odrobina ruchu z rana. Zwłaszcza, że przy zmiennej pogodzie nie zawsze dzieci są wyprowadzane na plac zabaw.
pso09:19, 30.12.2015
to tylko ironia do aktualnych zachowań niektórych obywateli; niestety zablokowanie wjazdu miało miejsce już minimum 3 razy (o tylu wiem); ktoś kto chciał wjechać na siłę i mu się nie udało po prostu zaparkował na wjeździe;
to czego nie rozumiem to zachowania w takiej sytuacji ochrony i spółdzielni, które powinny natychmiastowo wzywać policję lub staż miejską...
co do zajmowanych miejsc nowo zbudowanych - fakt nie ma tam znaków które mówią jakie te miejsca mają przeznaczenie; dopóki znaki się nie pojawią, każdy może tam zaparkować bo skąd ma wiedzieć, że te miejsca mają jakieś przeznaczenie?
określenie mianem "głupi" też jest chamskie...
i mam 2kę dzieci w wieku 2 i 3 lata i nie mam problemu spacerować do przedszkola z 3 latkiem, więc nie rozumiem problemu (a też mnie dotyka ta sytuacja)
-md21:14, 29.12.2015
Twierdzenie,że spoldzielnia postawila szlaban nielegalnie to kłamstwo.W czasie uzgadniania różnych opcji oraz zatwierdzenia ostatecznego uregulowania ruchu w enklawie / ze szlabanem włącznie / pan burmistrz R.Kempa na spotkaniach w tej sprawie nie wnosił żadnego sprzeciwu.A teraz jest przeciw! Co się stało,że w ciągu paru tygodni od oddania wyremontowanej jezdni włącznie ze szlabanem diametralnie zmienia zdanie.Nic tylko ma jakiś w tym interes! Jak to rządzącym się często zdąża.Jestem za a nawet przeciw.
Mediacje to tylko strata czasu bo my - mieszkańcy NIE USTĄPIMY!!! To my tu mieszkamy,a rodzice z przedszkola są tu tylko przelotnie.Jak się coś nie podoba to jest jeszcze duzo innych placówek przedszkolnych.Wybierzcie takie bez szlabanu!!!
Krzysztof21:19, 29.12.2015
Chce się mieszkać na zamkniętym osiedlu?? To kupić sobie na takim mieszkanko i płacić! Co? Pieniążków nie ma?? Szkoda. To chociaż nóżkami można sobie potupać, pomarzyć i poutrudniać życie innym, uczciwie pracującym i wychowującym dzieci.
pso09:21, 30.12.2015
hmmm... jeśli nie jest to post w celu wsadzenia kija w mrowisko, tylko dla niepotrzebnej dyskusji i dla zabawy, to muszę przyznać, że brak mi słów - po prostu poniżej poziomu kulturalnej dyskusji...
Wasil11:07, 30.12.2015
Haha, jak nie ma krat, płotu, ochrony to hulaj dusza, gratuluję, typowe prostackie podejście do prawa własności - gratulacje!!!! wszystkiego najlepszego w Nowym Roku;) przyjdż pomaluj mi świat bo nie mam krat!!!
Mama z osiedla13:13, 30.12.2015
Chce się dziecko podwozić do samej szatni trzeba je zapisać do prywatnej szkoły z parkingiem i płacić.... Sorry Krzychu to działa w obie strony.
zaglo23:22, 04.01.2016
Jak taki milioner, to po co tu dziecko przywozi, niech lokaj go wozi do prywatnego z parkingiem i garażem ogrzewanym, a najlepiej guwernantka.
Joanna22:55, 29.12.2015
Mieszkam vis a vis szkoły i przedszkola.
Od czasu gdy jest szlaban nareszcie jest tu spokojnie. Mniejszy ruch samochodowy, mniejszy hałas, większe bezpieczeństwo.
Ulica jest teraz jednokierunkowa z wydzielonym pasem dla pieszych.
Jest bezpieczniej i niech tak zostanie.
Komu to przeszkadza?...
SASIAD:):)12:44, 30.12.2015
Szanowna P.Joanno przeszkadza rodzica ktorzy byli prawdobodonie wychowywani beztresowo!!!!!!!!!!!!!! A teraz taka damulka przyjedza z Wilanowa i odstawia cyrk bo musi Kawaleczek z dzieckiem przejsc no i slynny pan ktory pracuje w Ratuszu ma zdrowe ,mieszka bardzo blisko przedszkola ale swoim dyzym samochodem pod same drzwi i pomyslec ze ten rodzic takze ma szlabn pod swoim blokiem a marudzi i marudzi ze to skandal ze dzieci musza troche sie przejsc:(
Joanna13:54, 30.12.2015
Poza tym jako osoba niepełnosprawna nareszcie mogę poruszać się normalnie po ulicy osiedlowej, a nie przeciskać się między sznurem jadących samochodów i być narażona na agresywne zachowania kierowców, którym się spieszy odebrać dziecko z placówki.
Ja swoje życie musiałam dostosowywać do dzwonków w szkole, by unikać tłumów samochodów. Na moim osiedlu.
Nie dam się więcej tak terroryzować tym kierowcom.
To skandal, że chcą znowu utrudniać mieszkańcom życie, bo im ciężko przejść kilkaset metrów.
zieeeeeew00:59, 30.12.2015
Oj słabe te teksciki
ZONA SASIADA:)12:47, 30.12.2015
Pytam sie Jakie zamkniete Osiedle? Zostal tylko Ograniczony RUCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ludzie przestancie atakowac Mieszkancow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ZONA SASIADA:)16:03, 30.12.2015
Prosze Panstwa chce zauwazyc ze od Wrzesnia co zmienilo sie w NASZEJ KOCHANEJ EKLAWIE PO 1. Cisza ,2 bezpieczenstwo mieszkancow , 3 mniej samochodow i jest czyste powietrze:) 4 dzieci moga wrescie spokojnie wyjsc na rower!!!!!!!!!! A co zmienilo sie dla Rodzicow ktorzy juz nie przywoza dzieci pod same drzwi przedszkola !!!! po 1 ruch, zlosc, zapraszanie roznych gazet zeby opisaly jacy Oni biedni przyklad slynna gazeta Fakt:) i depresja ze NIC ale to nic niemoga zrobic tylko pisac i namawiac do podpisaniA PETYCJI DO RATUSZA:) A Ratusz mediacje i mediacje i CO z TEGO:)
Ursyn12:33, 03.02.2016
Jak mogą bezpiecznie wyjść na rower jak mieszkańcy enklawy jeżdżą z większą prędkością niż przed postawieniem szlabanu?
Sąsiadka16:48, 30.12.2015
A wydawało się,że już wszyscy się przyzwyczaili do szlabanu bo to i dzieci chodzą spacerkiem z opiekunami i pieski swobodnie biegają.Jest cicho,przyjemnie i bezstresowo.Kilka niezadowolonych osób jątrzy i próbuje terroryzować Panów szlabanowych-oj nieładnie,nieładnie...
Ekolog22:36, 30.12.2015
Zakazać parkowania mieszkańcom w pobliżu wejść do klatek schodowych i drogach ewakuacyjnych, żeby mieszkańcy nie musieli się przeciskać miedzy autami. Kreujący samochodami też mogą dojść z parkingu oddalonego o 200 metrów o ich przedpokoju. Każdy cham który utrudnia przejście do klatki schodowej chciałby mieć miejsce garażowe w przedpokoju, a najlepiej w dużym pokoju przed telewizorem.
RUCH TO ZDROWIE.
Zakazać wyprowadzania psów na trawnik ponieważ zanieczyszczają trawnik swoimi odchodami, a opiekun cham nie posprząta po swoim ukochanym i co wtedy śmierdzi.
OTO WASZE CZYSTE POWIETRZE JAK NA WSI !!!!
Tak_Spacerem_do_szko10:00, 31.12.2015
Moje dzieci uczęszczają zarowno do SP322 jak i przedszkola 401. Droga z naszego bloku jest większa niż lokalizacja pobliskiego parkingu udostępnionego rodzicom szkoly i przedszkola. Dzięki temu rozwiązaniu bez wymijania i oglądania się wokół mogę iść z dziećmi w spokoju do placówek. Szanowni zmotoryzowani rodzice - pamiętam ten horror, który gotowaliście widzianym codziennie z szyb samochodu idącym do szkoly dzieciom- gaz do dechy, sznurek samochodów pod drzwiami szkoły, trąbienie, krzyczenie na inne samochody.Do tej pory niestety zdarza się brak kultury, że bardziej zaradni rodzice posiadający wjazd (?) parkują pod samymi drzwiami przedszkola. Jestem za ograniczeniem wjazdu do enklawy! Liczę na rozsądek Pana Burmistrza, że spór zostanie rozstrzygnięty na korzyść mieszkańców enklawy (mieszkających przecież w tym miejscu od 1978r) a nie roszczenipowych rodziców z pokolenia Y, których dzieci są goścmi na Dembowskiego bo są dowożone do przedszkola zaledwie przez 2-3 lata!
Ursyn12:31, 03.02.2016
Ja też jestem za ograniczeniem wjazdu, ale dla wszystkich. Starzy mieszkańcy Ursynowa zapewne pamiętają, że kiedyś tam gdzie teraz są szlabany to stały zakazy ruchu i obowiązywały one wszystkich obcy i mieszkańców równo. Wjeżdżać mogły tylko służby miejskie - osobiście uważam, że należy do tego powrócić.
Dorka18:18, 02.01.2016
O ile jestem w stanie zrozumieć rodziców przedszkolaczków (spacer z 3-latkiem to nie zawsze bułka z masłem) o tyle rodzice dzieci uczęszczających do SP 322 już przesadzają.
A już skandalem jest wydawanie przepustek PRACOWNIKOM przedszkola i szkoły!! No chyba dorosłym ludziom łatwiej jest przejść kilka kroków, niż rodzicowi z 3-latkiem! I to jest kolejny problem.
W kwestii "zielonych" przepustek- po to jest pan "na szlabanie", żeby je weryfikować- ktoś je podrabia- wezwać policję- proste i skuteczne.
SASIAD:):)15:57, 14.01.2016
Przepustki takze maja rodzice ktorzy pracuja w RATUSZU , i jest to bardzo ciekawe ze przepustki sa koloru Zielonego:(:(
misiu17:14, 04.01.2016
jeżeli szlaban zostanie jednak zdemontowany, to należy zrobić wszystko aby zmienić status ciągu z drogi wewnętrznej na strefę zamieszkania. Następnie wymusić na gminie wyremontowanie całego ciągu i wybudowanie odpowiednio gęsto progów zwalniających.
dziwne jest to że p.Kempa bierze stronę kilku pieniaczy pomijając zdanie kliku set mieszkańców-wyborców. Pytanie kim jest ta garstka dowożących do samej szatni, pardon, klasy.
Dron11:26, 05.01.2016
Zgadzam się z misiem, co do działań. Natomiast w kwestii "garstki" dowożących (legalnie!) odsyłam do regulaminu Spółdzielni- rodzice z orzeczoną niepełnosprawnością i niepełnosprawnych dzieci. Podejrzewam, że może to być kilka osób, może kilkanaście. "Zielone" przepustki powinny podlegać weryfikacji przy wjeździe jeśli ktoś ma ją legalnie- nie ma się czego obawiać.
misiu16:17, 21.01.2016
pisząc o garstce ludzi miałem na myśli zdrowych fizycznie leni którym po prostu się nie chce, nawet nie przyszło mi do głowy mieć pretensje do osób niepełnosprawnych.
swoją drogą należy czym prędzej zmienić kategorię ciągu z drogi wewnętrznej na strefę zamieszkania.
Tadzik19:11, 08.01.2016
Jak się mieszkańcom nie podoba mogą się przeprowadzić z tych slamsów
misiu16:08, 21.01.2016
jak się nie podoba to można dziecko przepisać gdzie indziej.
Bosh21:29, 10.01.2016
Ja nie wiem, czy tam jeżdzą jacyś ułomni ludzie? Od niedawna mieszkam na Mokotowie, w odległości max 200m z jednej strony budynku mam przedszkole, z drugiej podstawówkę. Nie jeżdżą mi po osiedlu nawiedzeni rodzice chcący wjechać autem do szatni. Apel do rodziców - nie wychowujcie niesamodzielnych dzieciaków! Robicie im krzywdę!
SASIAD:):)15:38, 22.01.2016
RACJA:)
tobi22:21, 20.01.2016
cieszy mnie ten spór, bo pokazuje, że coraz więcej ludzi zauważa problem zbyt dużej liczby samochodów w mieście.
Dorośli, uczniowie a nawet przedszkolaki mogą spokojnie przejść 200m - tylko rodzice muszą odpowiednio wcześnie wyjść z domu :-)... (wiem, bo sam to przerabiam z dziećmi)
Super, że mieszkańcy osiedla zaczęli działać.
Trzymam za Was kciuki. Jesteście forpocztą zmian.
Dla tych, którzy uważają, że dzieci mogą dojśc do szkoły na własnych siłach ciekawy projekt (dotyczy jednak innej ursynowskiej szkoły):
https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/2017/projekt/2478?user=Guest
SASIAD:):)15:38, 22.01.2016
szanowny Tobi Masz racje:)
Robert K.17:40, 29.01.2016
"problem zbyt dużej liczby samochodów w mieście".. nie wierzę w to, co czytam.. To tak, jakby napisać o problemie zbyt dużej ilości samolotów na lotniskach. Idea słuszna, argument irracjonalny.
Działanie mieszkańców- pochwalić, groźby o blokowaniu drogi w razie niekorzystnego rozstrzygnięcia sporu (czego nie życzę) itp.- brak ucywilizowania i chamstwo.
Weryfikować zielone przepustki! O ile mi wiadomo, żeby je otrzymać, należało napisać podanie do SM Jary i je uzasadnić zgodnie z regulaminem. Może SM Jary udostępni wykaz legalnie otrzymanych przepustek?
SZLABAN15:37, 22.01.2016
Mieszkancy beda walczyc do konca o Szlaban a rodzice dzieci za raczki i na nozkach a nie pedzic jak szaleni samochodem pod same drzwi przedszkola:( Mieszkancy wiedza ze Sa podrobki ale juz to Sie nie dlugo zmieni Oszusci czego dzieci uczycie :)
bidon22:48, 26.01.2016
Pani z białego VW Tuarega nr. Zaczyna się na WI... blokuje wasze miejsca dla przyjezdnych , codziennie rano prowadzi dzieci do przedszkola a sama chyba idzie do metra i wraca 15:30 - 16:30 , Taj wiec nie zwalajcie na mieszkańców , jeszcze jest paru innych cwaniaków co tak robią , a parkuj i jedz pod metrem codziennie ma 280 miejsc pustych. Jeszcze trochę to zacznę foty robić.
bid22:51, 26.01.2016
Coś dla burmistrza https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/2017/projekt/2478?user=Guest
KOL20:22, 02.02.2016
JEST PANI KTORA NADUZYWA ZIELONEJ PRZEPUSTKI A MA ZDROWE DZIECI ,SAMA NIEMIESZKA W NASZEJ EKLAWIE A PRZEPUSTKA JEST ZIELONA A PRACOWNIKIEM NIE JEST:)
Molly21:18, 04.02.2016
Na oko KOL ocenił, że dzieci są zdrowe? A może dziecko nie ma nerki? A może Pani jest po złamaniu kręgosłupa? To też KOL potrafi ocenić na oko? Choroba czy niepełnosprawność nie zawsze są widoczne gołym okiem Przyjacielu.
Co nie zmienia faktu, że również jestem zdecydowaną przeciwniczką nadużywania zielonych przepustek, nie wspomnę o nieuprawnionym z nich korzystaniu.
I uprzedzając pytanie- mieszkam w naszej enklawie 22 lata.
Dron21:32, 04.02.2016
Nadużywa, czyli..?
SASIAD:):)10:30, 05.02.2016
KOL_ MA RACJE TA PANIUSIA JUZ MUSIALA ODDAC PRZEPUSTKE :A TERAZ MA NOWA BO P. DYR JEJ DALA
Dlaczego Wieloryb wciąż jest uwięziony?
Wchodzenie do stawu pokazuje że mieszkańcom brakuje otwartego basenu. Przydałby się taki na Ursynowie.
Ania
00:16, 2025-05-22
Trzy spotkania, dziesiątki problemów. Dziś Stokłosy!
Ten burmistrz to pozorant - pozoruje troskę o dobro dzielnicy i mieszkańców. Naprawdę interesuje go tylko własny PR. Długa jest historia jego arogancji i niekompetencji, czas się pożegnać.
alisterkabat
23:36, 2025-05-21
Paczkomaty na nielegalu przy Lanciego na Ursynowie
No biedne te firmy. Wspólnota ich wprowadziła w błąd. A czy nie widzieli, że stawiają automat na przystanku i że kurierzy będą ten przystanek blokować, nie mówiąc już o prostym sprawdzeniu własności terenu? Jakby zwykły Kowalski zrobił taką samowolkę, toby nikt się nad nim nie litował. Ani nad Orlenem i Allegro, ani nad wspólnotą też nikt nie powinien.
Docent marcowy
20:55, 2025-05-21
Już nie 0,2 promila? Zaskakujący wniosek
Na szczęście Tusk nie jest idiotą, nie jest samobójcą i czegoś takiego nie da uchwalić. Natomiast różnym bezrefleksyjnym pelikanom poddam następującą kwestię: wyobraźcie sobie, że niektórzy ludzie mają fizjologicznie niezerowy poziom alkoholu, choćby nawet nic nie pili - na skutek procesów fermentacyjnych w układzie pokarmowym. Jestem ciekawy, co lobby piwiarskie chce sobie załatwić w pakiecie, bo to jest pewnie składnik tego pakietu na zanętę dla polityków. PS. Oczywiście na ludziach typu Żaka taki zakaz by nie zrobiłby żadnego wrażenia, jak zwykle uderzyłoby w zwykłych, uczciwych ludzi.
Docent marcowy
20:28, 2025-05-21
8 2
PANIE JACKU:) jestem pewna ze beda teraz same oszczerstwa pisac rodzice ktorzy niemoga wjechac pd same przedszkole,moja kolezanke ktora ma dzieci w przedszkolu i jest bardzo zadowolona z szlabanu ze jest na mawiali na podpisanie Petycji do P.Kempy ale ONA sie nie zgodzila i juz jest zla ,bylam wszoku jak sie dowiedzialam kto namawial rodzicow,moge tylko powiedziec ze PRACOWNIK PRZEDSZKOLA i jest to smutne:(:(
9 3
tak się zastanawiam nad jednym; przedszkole, wg jeszcze aktualnie obowiązujących przepisów prawa, powinno w pierwszej kolejności przyjmować lokalne dzieci; a to oznacza, że najwięcej dzieci powinno być z enklawy i bliskich okolic;
To w czyim interesie działa przedszkole namawiając czy nawet zezwalając na zbieranie podpisów w przedszkolu?
W interesie dzieci które dziś mogą spokojnie i bezpiecznie maszerować (czy jeździć na hulajnodze, rowerze) do przedszkola (bo i tak blisko mieszkają, że rodzice nie będą jeździli samochodami) czy w interesie tych nie mieszkających w okolicy przedszkola i rodziców muszących dowozić dzieci z dalszej odległości, innej dzielnicy czy nawet spoza Warszawy?
A burmistrz to w czyim interesie działa?
0 6
do pso: dzieci są z Warszawy, takie są przepisy, przedszkola przyjmują dzieci zameldowane w Warszawie, jak ktoś chce może i przywieźć dziecko z Białołęki, może akurat pracuje w okolicy ? Nie ma na szczęście przepisów, które mówią, że mają być przyjmowane dzieci zza szlabanu.
7 0
@baszlan --> bardzo możliwe, nie upieram się; jest jednak też rejonizacja; nadal nie zmienia to faktu, że przedszkole powinno popatrzeć na tę sytuację całościowo;
do tego przedszkola chodzi bardzo dużo dzieci z osiedla (i okolicznych przylegających) gdzie rodzice nie podwożą samochodem (bo to nie ma sensu); dlaczego przedszkole nie pomyśli o tych dzieciach które nie były bezpieczne w czasach gdy nie było szlabanu?
Jeszcze raz odwołuję się do filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=W-t4avPU18k
tak wyglądała codzienność niezależnie od pogody.
7 0
1. Rejonizacja jako taka nie dotyczy przedszkoli i żłobków, jedynie szkół.
2. Pozbawione sensu jest przyjmowanie dzieci dowożonych do przedszkola , kiedy dla tych, które mogą dojść nie ma miejsc.