W poprzedniej kolejce PlusLigi AZS Politechnika ograła w hali Resovię Rzeszów. Tym razem Inżynierowie musieli uznać wyższość wicemistrzów - Lotosu Trefl, którzy zmierzyli się dziś już w piątym tie-breaku w sezonie.

Pierwszy set warszawianie grali odważnie i goście przegraliby seta bardzo wysoko, gdyby nie załamanie gry Inżynierów w końcówce partii. Zawodnicy Politechniki mylili się w ataku, a Lotos Trefl doprowadził do remisu. W końcówce spotkania AZS opanował nerwy i skończył partię szczęśliwą kiwką. W drugim secie zawodnicy szli punkt za punkt. W ataku dobrze prezentował się Murphy Troy, który już na początku tej partii zastąpił Damiana Schulza.

W kolejnej odsłonie o wygranej wicemistrzów zdecydowała końcówka - świetnie grający Murphy Troy zaczął mocno zagrywać, a w ostatniej akcji posłał asa serwisowego. W drużynie AZS bardzo dobrze prezentował się Michał Filip, który radził sobie z podwójnym, a nawet potrójnym blokiem.

W czwartym secie gospodarze zaczęli ryzykować w polu zagrywki, a LOTOS Trefl miał kłopoty z przyjęciem. Źle prezentował się Mateusz Mika, który ponownie został zmieniony, osłabł również Murphy Troy. Dzięki temu zawodnikom AZS udało się odskoczyć na 19:12. Wicemistrzowie zdołali jeszcze odrobić kilka oczek, jednak nie byli w stanie wygrać tego seta i po raz piąty w tym sezonie o wyniku ich starcia w PlusLidze decydował tie-break.

Tie-breaka lepiej rozpoczęli goście, kapitalnie atakował Troy, a warszawianie oddawali punkty przez błędy. Później AZS zaczął walczyć w defensywie, a ataki kończył Filip. W ekipie gości w trudnych momentach zimną krew zachował Sebastian Schwarz, który obijał nawet potrójny blok rywali. Końcówka spotkania to popis gry zagrywką i blokiem LOTOSU Trefla, który po raz piąty w tym sezonie wygrał po pięciosetowej batalii.

AZS Politechnika Warszawska - Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (28:26, 23:25, 21:25, 25:22, 10:15)

AZS PW: Smoliński, Zagumny, Lemański, Samica, Filip, Łapszyński, Olenderek (libero) oraz Radomski, Mikołajczak, Firlej

LOTOS Trefl: Grzyb, Falaschi, Schulz, Schwarz, Ratajczak, Mika, Gacek (libero) oraz Troy, Stępień, Hebda
MVP - Murphy Troy