Trwa piknik WOŚP na Ursynowie. Pogoda może nienajlepsza, ale chętnych i tak nie brakuje. Na scenie koncerty i licytacje, imprezę prowadzi Jarek Jakimowicz.
Równie dużo dzieje się wokół sceny. Na miejscu wciąż są strażacy, ratownicy medyczni i żołnierze elitarnej jednostki GROM. Można też się przejechać monster truckiem, quadami i spróbować swoich sił w symulatorze dachowania. Zapraszamy, bo piknik potrwa do wieczora. A my, specjalnie dla Was mamy kolejną porcję zdjęć.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
To zmieni codzienną jazdę. Nowe zasady na drogach
Bzdura. Trzeba minimalizowac przewozy ciężarówkami. O przewożenou ich koleja już Ci ekolodzy zapomnieli.
Tmk
15:27, 2025-12-27
Półnagi mężczyzna na Natolinie. Interwencja służb
Pyton - sryton
Felga
15:21, 2025-12-27
Twierdza dla milionerów na Ursynowie już stoi. Cena mie
Nie. Prawie 35 tys. złotych za metr w takim miejscu nie jest ceną inwestycyjną. Ani pod flipping ani pod odsprzedaż za 5 lat kupować się tego nie opłaca, za mały nawet potencjalny wzrost. Z kolei kupno żeby mieszkać osobiście to czysta tragedia z punktu widzenia bezpieczeństwa. Całość to nagromadzenie w jednym miejscu kilkunastu multimilionerów. Wszyscy dookoła wiedzą, że oni tam są. Że są nieprzyzwoicie bogaci i słabo ochraniani, bo tam po prostu nie ma miejsca na jakieś większe baraki dla zbrojnych pachołków. Wymarzone miejsce łowów dla porywaczy czy zwykłych świrów. Dalej - brak niezależnego źródła wody i elektryczności. Jeśli jakimś ktosiom zechce się "zepsuć" choćby stacje przesyłowe elektryczności, to nieszczęśnicy w tych swoich lokalach ze złotej cegły będą w takiej samej sytuacji jak zwykły plebs. Albo i gorszej, bo się nimi ten plebs z miejsca zainteresuje. Dodatkowo uciążliwa "proza życia" - wiecznie zakorkowana Dolinka Służewiecka a w pobliżu wyłącznie Liedl. Zaopatrzony średniawo. Konkluzja - bogatemu oczywiście nikt nie zabroni. Ale gdybym ja miał powiedzmy te 20 milionów na wydatki / inwestycje, to bym tam lokalu nie kupił.
Irfy
14:03, 2025-12-27
Półnagi mężczyzna na Natolinie. Interwencja służb
I tradycyjnie straż miejska musi wezwać Policję, bo nie jest w stanie jednego patusa ogarnąć. Pieniądze na tą tzw. służbę idą w błoto od lat. Odważni wobec babci nielegalnie sprzedającą szczypiorek, to maks na co ich stać.
Mick
13:43, 2025-12-27