Olimpiada dla Dzieci na Ursynowie jest ruchem w pełni oddolnym i powstała w ramach programu Zwolnieni z Teorii. Z pomysłem wyszedł 15-letni dziś Cyprian Grabowski.
W 2022 roku, po pandemii razem z kolegą, czuliśmy taką potrzebę, żeby zrobić jakieś zawody sportowe. Już wcześniej takie pojedyncze robiliśmy
- mówi Cyprian.
Młodzi zapaleńcy szybko przekuli pomysł w czyn. Pierwsza Olimpiada dla Dzieci była dość skromna, gdyż wzięli w niej udział jedynie znajomi i sąsiedzi Cypriana, zabawa była jednak przednia. Szybko pojawił się pomysł nadania imprezie cyklicznego charakteru. Do kolejnej odsłony imprezy młody organizator podszedł już bardzo profesjonalnie. Zadbał nawet o transmisje na żywo!
Myślę, że takim największym przełomem było wprowadzenie w drugiej edycji transmisji na żywo. Wielu osobom się to spodobało. Później dużo osób oglądało skróty na YouTubie
- opowiada młody organizator.
Aby zapewnić imprezie odpowiedni rozgłos, Cyprian zgłosił się do dzielnicy z prośbą o pomoc w organizacji tegorocznej imprezy. Obrotnemu chłopakowi postanowiła pomóc też Spółdzielnia Mieszkaniowa Grabów, fundując część nagród dla uczestników.
W tym roku te niezwykłe zawody odbędą się po raz czwarty. 14 i 15 czerwca na boisku Szkoły Podstawowej nr 100 oraz w budynku centrum wspinaczkowo - sportowego CAMP4 młodzi sportowcy zmierzą się w takich konkurencjach jak bieg na 60 i 600 m, skok w dal i wspinaczka na czas. Tradycją stały się już konkurencje autorskie. Znajdujący się w programie zawodów Tenisobieg polega na rzucie piłką tenisową, a następnie dogonieniu jej i złapaniu po jednym tylko odbiciu od ziemi.
Olimpiada dla Dzieci na Ursynowie od samego początku ma charakter zawodów drużynowych. Uczestnicy zostaną podzielone na grupy, a startując w konkurencjach indywidualnych, zdobywać będą punkty dla swoich drużyn. Cyprian Grabowski wytłumaczył nam, że taki podział na celu wyrównanie szans uczestników. Dzięki temu w każdej drużynie znajdą się zarówno starsze, jak i młodsze dzieci obojga płci. Dodatkowym smaczkiem jest nadanie drużynom nazw krajów świata.
Po zawodach będzie miała miejsce uroczysta gala, na której nastąpi dekoracja zwycięzców, oraz wręczone zostaną nagrody. Młodociani sportowcy mogą zapisywać się do udziału w wydarzeniu pod tym adresem: https://olimpiadadladzieci.pl/zglos-sie%21. Udział jest bezpłatny. W Olimpiadzie biorą udział dzieci z roczników 2012, 2013 i 2014, można też wystąpić o tzw. dziką kartę.
0
0
0
0
0
0
belzebub15:31, 02.06.2025
bardzo mi się podoba ta inicjatywa
Redakcja Haloursynow.pl
Na Ursynowie grasują handlarze fałszywym złotem
No cóż. Myśleli, że zarobią na krzywdzie i cudzym nieszczęściu. Zupełnie mi ich nie żal.
Pav
14:19, 2025-07-18
Koniec chaosu na Poloneza?
Poloneza jest alternatywą do zakorkowanej Puławskiej to jest chyba problem. Burmistrz chyba nie jest zbyt lotny bo jego rozwiązania przypominają te z filmu "ściąć drzewo taką mam koncepcje". Alternatywą dla ul Puławskiej jest już gotowa S7 i 2.5km drogi 721 w nowym przebiegu której władze nie budują od 10 lat. Dla tych co powiedzą, że to wojewódzka to dla przypomnienia Mazowszem rządzą prawie ci sami co Warszawą. Ale cóż łatwiej zakazywać niż budować. Usprawnić ruch na Poloneza to dopiero Kabaret
karot
13:39, 2025-07-18
Zielone odpady - beton w ratuszu. "Zostaliśmy oszukani"
To dopiero teraz lenarczyk się zorientował że nie będą odbierane żadne zielone odpady? ... bystrzacha! 🤣
Jprdle
11:36, 2025-07-18
Zielone odpady - beton w ratuszu. "Zostaliśmy oszukani"
To są lewacko- prawicowe (zależy jaka opcja rządzi w PL), korupcyjne, wręcz kryminogenne unijne niby EKO procedury nabijające kasę na konta firm, które wywożą posegregowane odpady (papier, metal, szkło, plastik). No i oczywiście zgniłe, śmierdzące na 200 metrów stojące tygodniami w komorach śmietnikowych wyrzucone żarcie. Z tym, że dawniej wywożono odpady zmieszane minimum 3 razy w tygodniu i obowiązkowo przed długimi weekendami. Po za tym w komorach śmietnikowych była wstępna ,,nurkowa'' selekcja (metal, papier), a resztę zrobiono na wysypiskach śmieci. Obecnie w ramach oszczędności wywóz śmieci to max 2 razy w tygodniu. Na długie weekendy firmy mają wywalone. W związku z tym, każda wizyta w komorze śmietnikowej wywołuje odruch wymiotny. Ale przecież to nie śmierdzi w domach prezesów i dyrektorów firm wywożących śmieci. Przecież to nie śmierdzi w domach burmistrzów akceptujących takie warunki ! I dla jasności: nie jest to wynik słabej jakościowo pracy tych, którzy sprzątają te komory. Paradoksem jest to, że za ten śmietnikowy gotowy do dalszej sprzedaży (posegregowany w 70 %) towar śmietnikowych i totalny, wymiotny syf w osiedlowych komorach płaci podatnik, czyli mieszkańcy. I płaci więcej, niż przed Ustawą śmieciową.
Wojtek63
11:18, 2025-07-18