Syn pani Renaty z Ursynowa wyjeżdżał spod domu o 5:30, by na ósmą być w szkole specjalnej przy ul. Elektoralnej w Śródmieściu. Dziennie matka z synem spędzali nawet cztery godziny dziennie w samochodzie, doliczając poranne powroty kobiety ze szkoły do domu i ponowny dojazd z domu do szkoły po południu.
Mój syn wychodzi ze szkoły o 16, po długiej podróży zasypia na sofie ze zmęczenia. A ja muszę go zawieźć, wrócić do domu i jechać po niego jeszcze raz i wrócić, no to są 4 godziny. Więc rodzic często musi się liczyć z tym, jeżeli dowozi samodzielnie dziecko, że ma 4 godziny wyjęte z kalendarza. Gmina mówi, że są dowozy, ale są one są realizowane w niezbyt dogodny sposób - na przykład dziecko musi wstać o 5 rano, albo dowóz realizuje dzielnica Ochota, bo te transporty są łączone i to dziecko tak samo spędza 1,5 godziny albo i 2 godziny w samochodzie
- opowiadała nam pani Renata.
Tak było do marca tego roku. Od tego miesiąca wreszcie działa filia Zespołu Szkół Specjalnych nr 85 w wyremontowanym budynku przy ulicy Rzymowskiego 36 - naprzeciwko Galerii Westfield Mokotów. To rzut beretem od Ursynowa, można tam dojechać w kwadrans.
- Zmienił się komfort samych uczniów, no bo wiadomo, że oni nie są już narażeni na tak długie przebywanie w tych środkach transportu, więc to też na pewno na plus - cięszy się pani Renata.
Walkę o szkołę na Ursynowie lub w jego pobliżu rodzice przy wsparciu dzielnicowych radnych - m.in. Piotra Świątkowskiego - toczyli przez pięć lat. Niektóre z matek nie doczekały zmian - ich dzieci zdążyły skończyć edukację. Wiele osób przez męczące dojazdy na Elektoralną rezygnowało ze szkoły i niepełnosprawne dzieci zostawały w domu. Być może teraz wrócą do nauki w placówce.
Modernizacja budynku o pow. 600 mkw., która rozpoczęła się w marcu 2023 roku, trwała prawie dwa lata. Kiedy wydawało się, że remont pójdzie jak spłatka, a wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska obiecywała, że we wrześniu 2024 roku uczniowie rozpoczną tu naukę, budowlańcy napotkali trudności, o czym pisaliśmy wiele razy.
Po rozpoczęciu demontaży i wyburzeń ujawniły się wady ukryte budynku, których nie można było zdiagnozować na etapie powstawania dokumentacji projektowej. Początkowo dotyczyły one konstrukcji budynku i wymagały opracowania dodatkowych rozwiązań umożliwiających bezpieczne kontynuowanie robót
- wyjaśnia Agata Choińska-Ostrowska, rzeczniczka Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.
Modernizację udało się zakończyć na początku 2025 roku, później doszły odbiory techniczne i szybkie wyposażanie, by zmieścić się w obiecanym rodzicom terminie oddania szkoły do użytku. Na początku marca część dzieci przeniosła się już do parterowego budynku na Rzymowskiego.
Obiekt dostosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych. Powstało nowe wejście główne, zamontowano windę oraz pochylnię dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.
Wymienione zostały m.in. okna, drzwi i dach, wykonana nowa elewacja, podłogi i tynki na ścianach wewnętrznych. Na parterze powstały sale do nauki, w tym pracownie: komputerowa, technik różnych i gospodarstwa domowego z jadalnią. Jest też sala zajęć ruchowych oraz pomieszczenia dla psychologów i pielęgniarki
- dodaje rzeczniczka SZRM.
Budynek został wyposażony w nowoczesne instalacje sanitarne, elektryczne i teletechniczne. Zadbano również o wentylację mechaniczną oraz klimatyzację w wybranych pomieszczeniach, co ma zapewnić komfortowe warunki nauki.
Mimo radości z otwarcia szkoły, rodzice zauważają pewne niedociągnięcia w nowym budynku. - Są takie przyciski alarmowe na wysokości oczu i te dzieciaki cały czas ten alarm uruchamiają. Szafki w łazienkach są za małe, nie mieszczą się tam buty - wymienia matka. Ma nadzieję, że usterki szybko zostaną poprawione. Najważniejsze, że filia już działa.
Uruchomienie placówki uruchomiło też nowy etap w rekrutacji. Władze miasta obawiały się o zainteresowanie nową filią, a tymczasem ze wstępnych danych wynika, że jest kolejka chętnych z Ursynowa i Mokotowa.
W Warszawie jest ok. 4 tys. miejsc dla uczniów z różnymi niepełnosprawnościami. Szkoły specjalne są placówkami ponaddzielnicowymi, dostosowanymi przede wszystkim do określonego typu niepełnosprawności ucznia. To - wg władz - ważniejsze niż lokalizacja blisko miejsca zamieszkania. Na Ursynowie, mimo wieloletnich poszukiwań i zabiegów burmistrza Roberta Kempy, nie udało się dzielnicy znaleźć odpowiedniego lokalu lub miejsca pod szkołę specjalną. Budynek przy Rzymowskiego znalazło miasto. Wcześniej mieściła się w nim placówka wychowawcza.
Przy Rzymowskiego od nowego roku szkolnego uczyć się będzie 60 uczniów w wielu 16-24 lata z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego z powodu niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym i niepełnosprawności sprzężonej.
[FOTORELACJA]6134[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz