- To nie jest koniec postępowania, ale zamknięcie pewnego etapu - tak prokuratura z Gdańska odpowiada na pretensje społeczników z warszawskiego ruchu lokatorskiego o umorzenie śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej. Podstawą umorzenia jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".
Płonące ciało działaczki lokatorskiej znaleziono w marcu 2011 roku w tzw. Alei Brzóz przy polance w Powsinie.
Dziś prokurator Paweł Pik z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku stwierdził, że umorzenie śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej nie jest końcem postępowania, ale zamknięciem pewnego etapu.
Jeżeli pojawi się jakakolwiek okoliczność, która będzie wskazywała na okoliczności dalszego pogłębienia materiału w sprawie, to postępowanie z całą pewnością zostanie podjęte
- powiedział prok. Pik.
Poinformował, że prokuratura w toku postępowania będzie korzystać z pomocy np. funkcjonariuszy z Archiwum X.
- Te czynności będą nadal kontynuowane - dodał.
Brzeska była aktywną działaczką Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów od czasu, gdy na mocy decyzji reprywatyzacyjnej z 2006 r. mieszkanie w warszawskiej kamienicy, które zajmowała wraz z mężem i z córką, uzyskali spadkobiercy przedwojennych właścicieli. Wówczas pełnomocnik spadkobierców jednostronnie rozwiązał umowę najmu kwaterunkowego i rozpoczął podnoszenie stawek czynszowych.
1 marca 2011 r. w Powsinie znaleziono palące się zwłoki Jolanty Brzeskiej. Biegli nie ujawnili obrażeń mechanicznych (poza oparzeniami) mogących mieć wpływ na zgon pokrzywdzonej. Wykryli jednak obecność nafty w odzieży pokrzywdzonej i sadzy w dolnych drogach oddechowych pokrzywdzonej. Ich zdaniem obecność sadzy wskazuje, że w chwili pierwszej fazy kontaktu z pożarem Brzeska żyła i oddychała jego atmosferą.
W toku śledztwa przesłuchano prawie 300 świadków, niektórych kilkukrotnie, niektórych z udziałem biegłego psychologa.
[ZT]22027[/ZT]
Ważniak18:19, 14.11.2024
0 0
Umorzenie w tym przypadku i nieudacznictwo (może i celowe) to konkretne naplucie rodzinie i bliskim w twarz oraz kompletna kompromitacja służb. Państwo z kartonu w najlepsze. 18:19, 14.11.2024