Zamknij

Przemoc w renomowanym liceum na Ursynowie? "Obrażanie, wyzywanie, prawie gwałt"

Redakcja Haloursynow.plRedakcja Haloursynow.pl 15:45, 12.11.2024 Aktualizacja: 13:18, 13.11.2024
Skomentuj pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne

"Nauczycielka wybierała sobie kozła ofiarnego i cisnęła". Zapominalskim pisała markerem po rękach, upokarzała ich, nazywając to żartami. Newsweek donosi o fatalnej sytuacji w renomowanym społecznym liceum na Ursynowie. Z placówki wyrzucono kilkoro uczniów na rok przed maturą, a wyróżniającego się nauczyciela zwolniono z pracy.

Głośno o elitarnym społecznym liceum STO im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego na Ursynowie. Rodzice poskarżyli się tygodnikowi "Newsweek" na stosunki panujące w szkole. Miało w niej dojść do szokujących scen upokarzania uczniów i nauczycieli. 

Z 18 uczniów, którzy zaczynali w klasie 1a, zostało tylko dziewięcioro. Trojga szkoła się pozbyła. Pięcioro uciekło z własnej woli, nawet swoje dziecko dyrektorka przepisała do równoległej klasy. Skargi popłynęły od rodziców do kuratora oświaty, do wojewody, do sądów. Powtarza się w nich słowo "przemoc".

- pisze Aleksandra Pezda z "Newsweek Polska".

"Obrażanie, wyzywanie, poniżanie"

Rodzice i uczniowie skarżyli się na nauczycielkę języka polskiego. "Proces edukacyjny według pani L. polegał na udowadnianiu uczniom niewiedzy, a nie jej przekazywaniu" - pisali rodzice do kuratorium oświaty. Wyliczali: obrażanie, wyzywanie, poniżanie, krzyk, ośmieszanie "jako standardową formę pracy z wychowankami".

Dwie najlepsze uczennice zostały ukarane - zdaniem rodziców i uczniów niesprawiedliwie - naganą i obniżeniem oceny z zachowania, co uniemożliwiło kontynuację stypendium od premiera. Dyrektorka szkoły uznała zdjęcia na Instagramie zamieszczone przez uczennice za "demoralizujące". Dziewczyny odpowiadały, że pozy w kontekście narkotyków i alkoholu, choć na zdjęciach ich nie ma, były żartem na "białej szkole". 

Trzeci akt to zwolnienie wychowawcy - nauczyciela, który pomagał uczniom w zrozumieniu matematyki. - Mieli z nim kontakt jak w "Stowarzyszeniu Umarłych Poetów" - powiedział "Newsweekowi" jeden z rodziców.

To przy tym wychowawcy wyoutował się klasowy gej, przy nim poczuła się bezpiecznie transseksualna osoba. Motywował i chwalił uczniów.

Pan Przemek wsparł klasę w staraniach o zmianę polonistki, potem stanął po stronie Igi i Gosi, bo obniżone zachowanie wykluczyło je z walki o stypendium premiera. Wywalczył unieważnienie nagany, choć sprawa wisiała nad uczennicami nierozwiązana od ferii aż do rady klasyfikacyjnej na koniec roku szkolnego. Dyrektorka rozwiązała z nauczycielem umowę. Nie zdążył się nawet pożegnać z uczniami.

- opisuje tygodnik.

"Pisała na skórze przypominajki"

Szokujące metody wychowawcze miała stosować wychowawczyni od trzeciej klasy. Uczniom, którzy zapomnieli zeszytu czy długopisu - wg rodziców - siłowo pisze markerem po rękach "przypominajkę".

Wyciąga uczennicę na środek sali, przytrzymuje siłą i skórę pomiędzy łokciem a nadgarstkiem dziewczyny wypełnia dużym, czarnym napisem: ZDJĘCIA. Anka ucieka z klasy i zapłakana dzwoni po rodziców. Nauczycielka potem przeprasza, tłumaczy, że żartowała. "Wszystko, co robiłam, miało na celu wzmocnienie jej (Anki) poczucia wartości i sprawczości".

- pisze autorka tekstu.

Dwie dziewczyny nie wytrzymują nerwowo i są zmuszone odejść ze szkoły, placówka rozwiązuje umowę z rodzicami na usługi edukacyjne. Gdy wybucha protest przeciwko przekształceniu szkoły ze społecznej w prywatną, prowadzoną przez fundację, uczeń zbiera 100 podpisów pod petycją. Wg "Newsweeka" również i on jest po tym fakcie szykanowany przez dyrekcję placówki. Uczniowie są przesłuchiwani.

Szkoła zaprzecza, że stosuje dyskryminujące metody wychowawcze i że nie prowadzi dialogu z rodzicami dzieci wyrzuconych rok przed maturą. Prezes Karol Krajewski odpowiada, że "to rodzice działali na szkodę szkoły". I że gdyby mógł, podpisałby umowę bezpośrednio z dziećmi, ale nie miały wówczas 18 lat.

Więcej o tej sprawie można przeczytać na stronie "Newsweek Polska".

Po opublikowaniu artykułu szkoła przesłała do nas oświadczenie o następującej treści:

Artykuł, który ukazał się w gazecie Newsweek, zawiera szereg nieprawdziwych informacji i w nieobiektywny sposób przedstawia opisaną sytuację. Szkoła nigdy nie tolerowała przypadków przemocy i podjęła także w tym przypadku stosowne działania. 

Za każdym razem, kiedy do szkoły docierają informacje o nieprawidłowościach, podejmowane są zdecydowane reakcje w trosce o dobro uczniów. 

Nasi licealiści w anonimowej ankiecie jednoznacznie wskazali, że czują się w szkole bezpiecznie i wysoko oceniają poziom wsparcia psychologiczno-pedagogicznego. 

Dbając o bezpieczeństwo wszystkich uczniów nie podejmujemy się publicznej polemiki dotyczącej szczegółów artykułu. Jesteśmy otwarci na dialog z bezpośrednio zainteresowanymi osobami.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

PauloPaulo

18 28

"Proces edukacyjny według pani L. polegał na udowadnianiu uczniom niewiedzy, a nie jej przekazywaniu". Przekazywanie niewiedzy... Interesujące...🤣 17:41, 12.11.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PytonPyton

8 24

Niewiedza to domena nauczycieli w Polsce. 09:55, 13.11.2024


MisiekMisiek

21 28

Ja bym tego liceum elitarnym nie nazwał...

Tylko "Parasol" może aspirować do elitarności.. Kamyk jest dobry ale elitarny nie jest... 18:35, 12.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PytonPyton

7 37

Jak mi to przypomina zachowanie sprzed lat dwóch jędz, "nauczycielek" z SP100 w ursynowskim Grabowie.
Mam nadzieję, że żule szczają im na groby. 20:34, 12.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PoszkodowaniPoszkodowani

6 2

Przyjrzyjcie się działaniom dzielnicowego OPS. I Zespołowi tam działającemu, pod kierunkiem Przewodniczącej 00:48, 13.11.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ops do zaoraniaOps do zaorania

2 2

To nie ludzie tam pracują, tylko nieuki ktòre nie mają pojęcia co to empatia, pomoc rodzinom w potrzebie.
Żyją jak pączki w maśle!!! Za nasze pieniądze, zrobić w tym miejscu tak potrzebną od lat szkołę dla młodzieży z dysfunkcjami.
No i pogonić ich wszystkich na 4 strony świata z kierownictwem na czele ktòre nie chce widzieć tego bałaganu i chamstwa wśród pracowników!!! 08:43, 14.11.2024


AnnaAnna

30 14

Uważam ze nauczyciele są na wlasciwym miejscu. Dyscyplina w szkole powinna być, bo jak nie ma to widać nieodpowiednie zachowanie uczniów niestety w otoczeniu poza szkołą 09:47, 13.11.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

atsats

7 14

Tak tak, i do tego mundurki, bieganie po dziennik i jeszcze lepiej klęczenie na grochu albo strzał linijką przez łeb, co nie?
ehhh starsze pokolenie dalej mentalnie i społecznie w pruskim modelu nauczania... 13:35, 13.11.2024


ZegarmistrzZegarmistrz

10 4

Chciałabym zobaczyć Anna jak Twój kierownik/menedżer czy inny zarzadzający. Wyciąga Cię na środek hali magazynowej/biura i maluje Ci coś mazakiem po rękach bo zapomniałaś wysłać jakiegoś maila albo pomylilaś się w pracy. W końcu "dyscyplina musi być" :) 14:51, 13.11.2024


PauloPaulo

5 1

Redakcja HU (oczywiście nie podpisująca się pod artykułem) nasyła płatnych hejterów. Zobaczcie, ile minusów jest pod moim wpisem. Dawniej tak nie było. A nie napisałem żadnego kłamstwa. Pozdrawiam! Paulo. 15:46, 13.11.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

PytonPyton

4 0

Ja jestem hejterem ideowym. Wyrażam swoją opinię, która nie jest zbieżna z ogólnokrajową narracją. Po prostu nauczyciele zostali zagonieni do dawania minusów ;)
Ot, pruski dryl. 18:52, 13.11.2024


PauloPaulo

1 0

@Pyton, ale Ty nie hejtowałeś mojej wypowiedzi. Nas obu hejtowano. Mieliśmy rację, czy co...? 🤣 21:05, 13.11.2024


PytonPyton

0 0

No ba! Poprostu to politpoprawna cenzura. Co zrobisz? Miłego! 07:15, 14.11.2024


Ula Ula

11 5

Jako uczennica tej szkoły myśle ze mogę się wypowiedzieć na ten temat. Oczywiście ze szkoła nie jest idealna, ale artykuł jest pełen hiperbol i nieprawd. Wyróżniający się nauczyciel? Gwałt? Przemoc? Jak wytłumaczyć to ze rzekoma nauczycielka L jest jedna z najlepszych nauczycielek w tej szkole według większości osób z mojej klasy. Jest najbardziej kompetentna osoba do przygotowania nas do matury z języka polskiego dlatego nie wierzcie we wszytsko co jest w internecie. Dowiedzcie się co rzeczywiście miało miejsce, a co jest kompletnym wymysłem. Używanie słowa gwałt w tym artykule jest nie okej wobec osób które rzeczywiście czegoś takiego doświadczyły 08:46, 14.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OlaOla

8 3

Nauczycielkę, która piszę po ciałach dzieci, trzeba po prostu pozwać, to jej sędzia wytlumaczy skoro nie rozumie dlaczego nie może tego robić.
W internecie artykuły o przemocy w szkole, przemocy w akademii piłkarskiej. Ludzie! Nie płaćcie tym, który terroryzują i poniżają Wasze dzieci. Są inne miejsca. Wypiszcie się wszyscy w jeden dzień, to zaraz wszyscy oprzytomnieją. 09:57, 14.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Bo-BaBo-Ba

5 3

Dlaczego uznajecie racje tygodnika, a nie szkoły. Zamiast streszczać opis z tygodnika trzeba było napisać w HALO swój artykuł. 11:27, 14.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Elitarny UrsynowElitarny Ursynow

0 0

Na Ursynowie nic nie jest elitarne. Ta dzielnica to slums. A rządzą nią ludzie z prowincji z kupionymi dyplomami z Collegium Tumanum. 16:20, 19.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%