Z przystanku "Sójki" zniknęła stara wiata przystankowa. Jej stan wołał o pomstę do nieba, ale myli się ten kto myśli, że została zastąpiona nową wiatą. To kolejny ursynowski przystanek na którym próżno szukać schronienia przed wiatrem i deszczem!

Na przystanek Sójki 03 autobusy podjeżdżają co pół godziny. Biada temu, kto przy padającym deszczu lub śniegu będzie czekał np. na autobus linii 209. Stara wiata przystankowa lata swojej świetności miała już dawno za sobą, ale przynajmniej pozwalała schronić się przed podmuchami wiatru czy opadami deszczu lub śniegu.

Z przystanku, szczególnie w godzinach popołudniowego szczytu korzysta dużo ludzi. Obecnie większość będzie zmuszona stać, ponieważ ZTM w miejscu starej wiaty ustawił malutką ławkę. Zmieszczą się na niej co najwyżej dwie, trzy osoby. Władze miasta chwalą się, że rozstrzygnięto przetarg na nowe przystanki. Czy jednak do czasu ich ustawienia mamy moknąć?

- To jakaś głupota likwidować wiatę teraz, kiedy jest zimno. Za bilety każą sobie słono płacić, a co otrzymujemy w zamian? – pyta rozgoryczony pasażer spotkany na przystanku.

We wrześniu podobna sytuacja miała miejsce na przystanku Metro Natolin. Wtedy po naszej interwencji Zarząd Transportu Miejskiego postawił wiatę przystankową. Jak będzie w przypadku przystanku Sójki 03? Czekamy na odpowiedź ZTM w tej sprawie.