Restauracja "Karpielówka" to jedna z najpopularniejszych i najdłużej działających restauracji na Ursynowie. Mieszkańcy dobrze ją znają, gdyż od kilkunastu lat serwowane są tam dania kuchni góralskiej. Lokal u zbiegu ul. Gandhi i Dereniowej od pewnego czasu mierzył się z wieloma problemami. Po pandemii, a później kryzysie spowodowanym inflacją, klienci zaczęli skarżyć się na spadek jakości jedzenia, wyższe ceny i nieuprzejmy personel.
Właściciel zgłosił się o pomoc do Magdy Gessler, która w październiku przybyła na ratunek wraz ze swoim programem "Kuchenne Rewolucje".
Odcinek, w którym wystąpił ursynowski lokal, został wyemitowany w telewizji TVN w czwartek 14 marca o godz. 21:35. My zobaczyliśmy go wcześniej i możemy powiedzieć jedno - działo się!
Ku**a takiego gnoju w życiu nie widziałam!
- wyznaje Magda Gessler na widok kuchni.
Restauratorka spróbowała dwóch przystawek, dwóch zup oraz dania głównego, czyli kaczki. Wszystkie potrawy według niej były za słabo doprawione, a do niektórych kucharz dodał zbyt dużo kiepskiej jakości cebuli. Z tego powodu Magda Gessler kazała personelowi zjeść... surową cebulę.
To jednak była tylko przygrywka do tego, co wydarzyło się w dalszej części odcinka. Podczas wizyty ekipy telewizyjnej na jaw wychodziły coraz to nowe problemy i tajemnice. Nie było dokładnie wiadomo, kto jest właścicielem restauracji, a z konta pana Marcina, który twierdził, że jest nim od kilku miesięcy, znikały... pieniądze!
- Moim zdaniem to on tu nie miał być do końca właścicielem, tylko taką osobą, która dałaby imię, nazwisko i firmę - słupem - stwierdził Michał, szef kuchni.
Pracownicy nie dostawali wypłat w terminie, a nawet nie mieli umów - czyli pracowali na czarno! W pewnym momencie do akcji wkroczył adwokat, a rewolucja została na dwa tygodnie wstrzymana.
Dlaczego ty mnie oszukujesz? Marcin, ku**a, ty się obudź i zacznij mi mówić prawdę!
- krzyczała do właściciela wzburzona Magda Gessler.
Zastanawiała się, czy może pomagać restauracji, w której oszukiwani są pracownicy oraz państwo. - Czy Ty chcesz iść siedzieć? - pytała niby-właściciela.
Pracownicy nie zabłysnęli, jeżeli chodzi o czystość. Próbowali szybko uprzątnąć kuchnię przed przyjazdem Magdy Gessler, jednak lata zaniedbań dały o sobie znać.
Restauracja została odnowiona, a na uroczystej kolacji po rewolucji gościom zaserwowano nowe dania. Na przystawkę została podana napoleonka z musem z wędzonego oscypka, następnie kwaśnica na baraninie - prawdziwie kwaśna. Później przyszedł czas na danie główne, czyli pulpety z baraniny pieczone w warzywach oraz kaszę perłową. Na zakończenie odwiedzający zjedli ptysia z bitą śmietaną i mascarpone.
Gościom smakowało jedzenie oraz podobał się nowy wystrój "Karpielówki", a raczej "Karczmy u Ceprów", gdyż restauracja zmieniła też swoją nazwę. W środku pojawiło się wiele góralskich dekoracji, ściany przybrały ciepły, rudy kolor i zawisły na nich różne fotografie.
[ZT]24753[/ZT]
A czy według Magdy Gessler rewolucja się udała, a "Karczma u Ceprów" utrzymała poziom narzucony przez restauratorkę? Tego już nie będziemy zdradzać, lecz personel nie miał nadziei.
Nie wierzę, żeby się to utrzymało po rewolucji i, że będzie lepiej. Ja mam takie przeczucie i raczej nie mylę się. Kiepska sprawa
- mówi kucharka Małgorzata.
Jak to się wszystko skończyło, będzie można zobaczyć w czwartek wieczorem. Ciekawe, czy po emisji programu w Karczmie u Ceprów pojawią się tłumy gości, którzy będą chcieli przetestować nowe dania? Różnie to się na Ursynowie kończyło...
Bo to już trzeci raz, gdy Magda Gessler odwiedza restauracje na Ursynowie. Pierwsza wizyta odbyła się w 2012 roku. Gwiazda TVN wyciągała z dołka gruzińską knajpkę Gaumarjos przy al. KEN 47, która do dziś może świecić przykładem dla innych uczestników programu. W 2016 roku "Kuchenne Rewolucje" zawitały do chorwackiej restauracji Papalina, również przy al. KEN. Ta rewolucja była klapą. Niesforny kucharz utopił biznes właścicielowi, wkrótce Papalina została zamknięta.
[ZT]6041[/ZT]
[ZT]6349[/ZT]
Prawdziwy Polak 15:56, 08.03.2024
Mogła spojrzeć w lustro wtedy by zobaczyła prawdziwy gnój.
Misiek16:20, 08.03.2024
Jak słup to ciekawe kto to kupił?
Stara mafia kryminalna, po-SLD albo po-PO czy też nuworysze od pisowskiego koryta...
Paulo16:25, 08.03.2024
Jak zwykle, kultura języka pani Gessler wymagała korekty redakcji. Tak przy okazji, z „restauracji” Karpielówka” (dziś U Ceprów) i tak nic nie będzie. Nadal olewanie gości. Tyle w tym temacie.
Boom17:20, 08.03.2024
Zmianę należało rozpocząć od właścicieli, bo to oni doprowadzili do takiego stanu. A z tym będzie słabo. Ja na pewno tam nie pójdę, bo przez ostatnie lata nagrabili sobie na maxa.
zniesmaczony16:42, 08.03.2024
Ku**a takiego gnoju w życiu nie widziałam - Jeżeli osoby uważane za elitę używają takiego wulgarnego języka w publicznie, no to czego się spodziewać po przeciętnym obywatelu?
agnik 12:28, 11.03.2024
Dama Beata Tyszkiewicz tez potrafiła przeklinać. Mnie to nie gorszy
El17:19, 08.03.2024
Byłam kilka razy bo miałam blisko zapraszając tam swoich gości. Wciąż mając nadzieję, że tym razem jedzenie będzie lepsze. Lepiej suchą bułkę zjeść niż tam pójść. A i obsługa ma wiele do życzenia.
Z Wawy 19:35, 08.03.2024
Po ilu tygodniach Magda Gesler wróciła na sprawdzenie?
Obywatel 19:49, 08.03.2024
Jak można dać się tak poniżać takiemu pudlowi ona chce uczyć kultur niech zacznie od sobie czystości gotowania a sama co robi włosy rozczochrane bransoletki na rękach walają się z jedzeniem gdzie tu higiena w prestiżowej restauracji to by nie przeszło wywalili by ją na zbity pysk
Rick06:56, 09.03.2024
Po co się przedstawia, przecież znamy ją
agnik12:03, 16.03.2024
zminusowałam ale redakcja ocenzurowała mój minus i jest 0, którego nie zmienie bo juz oceniłam
Docent marcowy11:18, 09.03.2024
Spróbowałem raz restauracji pani Gessler na Starym Mieście - nie dość, że knajpa zgubiła wieść o naszej rezerwacji, to, co dostałem do jedzenia, bitka jakaś z burakami, naprawdę nie wyróżniało się niczym, wręcz przeciwnie, musiałem się zmuszać do jedzenia, czułem się jak w przydrożnym zajeździe. Inne moje doświadczenie z knajpy nie jej, ale takiej, którą kiedyś nawiedziła i której dała swoją rekomendację. Jest to górska knajpa, w Wiśle. Przepyszne dania, polędwiczki, zupa pomidorowa jak bajka, taka, że człowiek zachodzi w głowę, jak można coś tak niebiańskiego ugotować i czuje podziw dla kucharzy i kunsztu ludowej kuchni. No i - widać z obowiązku franczyzowego - jedno danie jakieś coś a la Gessler, trudno przełykalne, którego nikt nie zamawia.
Że baba przereklamowana, to mało powiedzieć. Symbol dzisiejszych czasów. Jak się wydrze na kelnerów przed kamerą, jak im zacznie mówić na ty, to się ludziom podoba, a jak jeszcze rzuci parę k..w, to są wniebowzięci. No i takim właśnie sposobem zyskuje też nimb autorytetu kulinarnego, to jest najdziwniejsze.
agnik12:33, 11.03.2024
zminusowałam a redakcja wyzerowała Nieładnie zmieniać. Minusuję tę wypowiedź i proszę nie cenzorować
Ursyniak15:21, 09.03.2024
Redakcjo! Po co promować taką wulgarną babę?
agnik12:31, 11.03.2024
sami przeklinacie a gorszycie sie jak inni. bez przesady
Ursyniak15:58, 11.03.2024
Agnik - a na jakiej podstawie to stwierdzasz. Nawet mnie nie znasz, więc skąd wiesz jakiego używam języka?
agnik12:33, 13.03.2024
ursyniak - nie bądź świętszy od papieża
Ursyniak20:21, 14.03.2024
Agnik - przykre jest to, że mierzysz innych swoją miarą i nie potrafisz uwierzyć, że istnieją osoby, które potrafią wyrazić swoje myśli (również dobitnie) bez chamstwa, prostactwa i wulgaryzmów.
Docent marcowy14:16, 10.03.2024
Nie ma chyba w Warszawie zbyt wielu naiwnych, którzy daliby się tej partii jeszcze raz nabrać. PiS stawiał zawsze niezłe wyrywkowe diagnozy problemów, tylko po objęciu władzy okazało się, że chodziło mu o zupełnie co innego. Żeby tę władzę maksymalnie poszerzyć i utrzymać, kosztem wszystkiego, co normalny człowiek ceni: zasad, praworządności, przyzwoitości. Żeby ludzi ścigać, sądzić, wsadzać pod byle pretekstem do więzień i żeby zdobywać o obywatelach maksimum informacji, rejestry centralne żeby obejmowały wszystko, od recept, jakie dostajesz, przez fakt, że jesteś w ciąży, po tajemnice z audytów prywatnych firm. No i przede wszystkim chodziło o to, żeby się nakraść i nażreć do nieprzytomności.
Docent marcowy14:18, 10.03.2024
Sorry, oczywiście komentarz postawiłem nie w tym miejscu, nie mam jak skasować.
8 5
ooo 💯 tłusty goblin kuchenny
12 6
Ty spójrz.
Jedyne ,co masz do zaoferowanie światu to swoje chamstwo i nienawiść