Mieli przyciąć, a wycięli! Marny los topoli z ul. Herbsta

Pomyłka przy wycince drzewa na Ursynowie? Spółdzielnia wnioskowała o przycięcie topoli na ul. Herbsta, a dzielnica całkowicie ją ścięła. Mieszkańcy są oburzeni. Czy urzędnicy popełnili błąd?

W ostatnich dniach z ul. Herbsta zniknęła topola rosnąca tam od lat. Mieszkańców oraz osoby pracujące w okolicy bardzo zaskoczyła i zdenerwowała ta decyzja. Uważają, że ścięcie drzewa było bezpodstawne. 

To drzewo było zdrowe, widać nawet po pniu! Jest mi bardzo przykro, bo stało tu od dawna. Pani pracująca w restauracji „Burger Mama” to aż się popłakała

- mówi mieszkanka, która prowadzi salon kosmetyczny w budynku tuż obok ściętej topoli. 

Spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana "Jary" składała wniosek w sprawie topoli, ale nie dotyczył on jej wycięcia. 

- Jest to kompetencja i decyzja Urzędu Ursynów. Złożyliśmy wniosek tylko o jej przycięcie - informuje Karol Dubielecki, kierownik działu eksploatacji spółdzielni. 

Czyżby zatem do wycięcia topoli doszło przez pomyłkę?

Wniosek o przycięcie, a topola ścięta

To dzielnica poszła o krok dalej i topolę ścięła. Twierdzi jednak, że nie był to błąd, a uzasadniona decyzja. 

Topola została usunięta ze względu na jej słaby stan zdrowotny. Pozostawienie topoli stanowiłoby zagrożenie dla ludzi i mienia, a także dla pojazdów poruszających się w rejonie parkingów i ul. Herbsta

- wyjaśnia Iwona Janowska z ursynowskiego ratusza.

Zwykle, gdy na terenie dzielnicy zostanie usunięte drzewo, następuje nasadzenie zastępcze. Tak też będzie w tym przypadku. Mieszkańców jednak nie ucieszy fakt, że nowe drzewo zostanie posadzone w zupełnie innej części Ursynowa. 

- W związku z niewystarczającą szerokością pasa zieleni w miejscu wyciętego drzewa, nasadzenie zastępcze zostanie wykonane przy ul. Akustycznej. Do końca bieżącego roku - dodaje Janowska.

Wycinają drzewa na potęgę?

Podobny los spotkał pod koniec ubiegłego roku dwa drzewa na ul. Barwnej, rosnąca na skarpie przy Ursynotece. Mieszkańcy z bólem serca przyglądali się wycince, choć nastąpiła ona na podstawie zezwolenia udzielonego przez marszałka województwa mazowieckiego.

- Zgodnie z decyzją wydaną 5 grudnia 2023 r. dwa  klony jesionolistne zostały wycięte z powodu złego stanu zdrowotnego i zagrożenia dla bezpieczeństwa życia i mienia - poinformował ratusz.

Drzewa w mieście znikają z różnych powodów. Czasem chodzi o inwestycje i w tym przypadku zazwyczaj wycinkę umożliwia samo zezwolenie na nią. Wiele drzew jest usuwanych ze względu na zły stan zdrowotny. W latach 70. i 80. topole i inne gatunki szybkorosnące były sadzone tysiącami, a teraz ich dni powoli dobiegają końca. 

[ZT]26042[/ZT]

[ALERT]1705676051997[/ALERT]