Zamknij

Weszły w życie przepisy kasujące punkty karne po roku

09:55, 17.09.2023 Aktualizacja: 20:12, 18.09.2023
Skomentuj SK SK

Nowe przepisy, które weszły w życie od 17 września, przywracają sytuację prawną sprzed 2022 roku. Regulacja wprowadziła przepis, zgodnie z którym otrzymane punkty karne przez kierowcę zgromadzone w centralnej ewidencji będą usuwane po roku, a nie po dwóch latach. Przywrócony jest również mechanizm, zgodnie z którym zatrzymane prawo jazdy - po okresie, na który zostało zatrzymane - będzie automatycznie zwracane, bez konieczności składania wniosku.

Od niedzieli weszły w życie przepisy, na podstawie których ponownie punkty karne kasowane są po roku. Przywrócone zostały również szkolenia, dzięki którym można zredukować liczbę tych punktów.

- Po 17 września nie przewidujemy efektu jo-jo, czyli powrotu do tych statystyk wypadków, które były np. w roku 2019 - mówił wcześniej wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

Jak podkreślił, wprowadzonych zostało wiele zmian w zakresie przepisów prawa ruchu drogowego, które będą utrzymane i nie będą korygowane w najbliższym czasie.

- Na przykład nie obniżamy wysokości mandatów drogowych, nie obniżamy też wysokości punktów za wykroczenia drogowe - stwierdził.

Wprowadzamy jedynie możliwość skasowania 6 punktów w czasie kursu reedukacyjnego, raz na pół roku, który będzie wyglądał inaczej niż do tej pory. Tam będzie więcej części praktycznej. Ośrodki szkolenia kierowców też mają wycenić te kursy o wiele drożej niż do tej pory

- zaznaczył wiceminister.

Od 17 września punkty za wykroczenia drogowe będą się kasować po roku, a nie, jak do tej pory po dwóch latach. Jak tłumaczył Weber, do rządu docierały sygnały m.in. od firm transportowych, które chciały tej zmiany.

Kierowcy tirów, którzy spędzają na kółkiem kilka godzin dziennie, są narażeni na ryzyko mniejszych wykroczeń, ale te punkty są zbierane. Dwuletnie kasowanie uzbieranych punktów może spowodować, że nie będą mieli oni możliwości kontynuować pracy. Te sygnały zostały przez nas przeanalizowane. Już teraz brakuje ok. 150 tys. kierowców transportu ciężkiego 

- powiedział wiceminister.

W ocenie Webera, zmiany te nie powinny spowodować powrotu do tego poziomu statystyk, które były w roku 2019 roku.

Nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym i niektórych innych prezydent Andrzej Duda podpisał 6 czerwca. Większość przepisów, które wprowadza nowela, zaczęło obowiązywać już od 1 lipca.

Według policyjnych danych w 2019 r. na polskich drogach doszło do ponad 30,2 tys. wypadków drogowych, w których zginęło ponad 2,9 tys. osób. W ubiegłym roku wydarzyło się ponad 21,3 tys. wypadków, w których zginęło prawie 1,9 tys. osób.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Docent marcowyDocent marcowy

2 0

Usuńcie przecinek z tytułu. Jest tam niepotrzebny. Na ogół dobrze piszecie, nie robicie błędów językowych . 11:02, 17.09.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Docent marcowyDocent marcowy

0 0

Mówisz - masz. Dziękuję! 20:46, 19.09.2023


Warszawiak82Warszawiak82

2 1

Znaczy się znowu można grzać. Cóż, branża pogrzebowa złapie oddech. Życie ludzkie w Polsce jest niewiele warte. 10:55, 19.09.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dr2dr2

3 0

Pisowcy potrzebują głosów bandytów drogowych, takich jak oni sami. 20:17, 19.09.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%