Przed rozpoczęciem festiwalu przed Areną Ursynów przy Pileckiego piętrzyła się długa kolejka do wejścia, w środku fani hip-hopu, którzy przyszli zobaczyć swoje ulubione gwiazdy.
- Czekamy na Molestę i Bonsona. Razem z rodzeństwem wychowaliśmy się na tej muzyce, zwłaszcza że chłopaki z Molesty są z Ursynowa. Więc ta muzyka uliczna gdzieś tam zawsze była - mówi Ola, która nie może się doczekać koncertu.
"Nasz Hip Hop Festiwal" ma już drugą odsłonę. W tym roku organizatorzy także zbierają pieniądze na ursynowską Fundację Hospicjum Onkologiczne. Trzeba zebrać 50 tysięcy na zakup koncentratorów tlenu, które są niezbędne dla pacjentów. W internecie na portalu zrzutka.pl można dalej wpłacać pieniądze na ten cel. Podczas festiwalu można było wrzucać pieniądze do puszek lub wpłacać datki przez BLIK.
[ZT]23907[/ZT]
W przerwie między koncertami na scenie pojawił się burmistrz Ursynowa i przypomniał, że jest to nie tylko zabawa, ale też koncert charytatywny.
- Super, że wszyscy jesteście z nami na Ursynowie. Dzisiaj przyświeca nam szczytny cel. Zbieramy na fundację Hospicjum Onkologicznego, które znajduje się po drugiej stronie ulicy. Informuję, że jest tu monitoring, i niech mi ktoś "kurna" nie wpłaci, to podopieczni fundacji znajdą was i dorwą - żartował Robert Kempa, który chwilę później zamienił się w zbieracza datków.
- Takie koncerty są idealne. Jestem fanką Floral Bugs i cieszę się, że zobaczę go dzisiaj na scenie. Ja już swoją część wpłaciłam na fundację, nie wiem jak inni - mówi Diana, jedna z uczestniczek imprezy.
Po występach supportów na scenie pojawili się Rest i Kafar, podczas tego koncertu padły pierwsze wyznania miłości. Następnie scenę rozpalił Opał, a zaraz po nim Bonson. Nie mogło też zabraknąć Miszela, na scenie zaśpiewał kawałek, który właśnie tego dnia miał premierę - "Go Stupid". Na scenie nie mogło zabraknąć Floral Bugs oraz Kabe. Fani czekali na główną gwiazdę wieczoru Molestę Evenement. Zespół został założony w 1995 roku na Ursynowie, artyści już razem nie grają, jednak wspólnie wystąpili na domowej scenie.
Po koncertach dla najwytrwalszych odbyło się afterparty z artystami. Rozdawaniu autografów nie było końca. Druga edycja Nasz Hip-Hop Festiwal się zakończyła, to nie koniec zbiórki dla hospicjum Kafar DIX37 na swoich socjalach będzie prowadził jeszcze aukcje, na których można zakupić różne rzeczy należące do artystów.
[FOTORELACJA]5263[/FOTORELACJA]
Alfreda Szymczak 08:04, 10.09.2023
Zatrważającym jest fakt nachalnej promocji wulgaryzmów, narkomani, przemocy, patologicznych zachowań, tak zwana kultura hip hopu to margines społeczny, recydywisci i narkomani. Wydawanie publicznych środków na takie rzeczy to skandal.
Użytkownik13:39, 10.09.2023
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
kurna10:25, 11.09.2023
i niech mi ktoś kurna zbanuje mój post, albo kurna da łapkę w dół!#@$#$!
4 2
Zdecydowanie zbyt daleko idąca i krzywdząca opinia - wychowałem się zgodnie z kulturą hip-hop i żadnym wypadku nie uważam, aby nawoływała ona do narkomanii, przemocy czy patologicznych zachowań.
Takie komentarze wskazują wyłącznie na brak znajomości danego obszaru i stanowią próbę sprowokowania.
Najprawdopodobniej sam autor jest recydywistą i narkomanem...