Zamknij

Dodaj komentarz

Znany lekarz zmarł w swoim gabinecie! W środę pogrzeb

[email protected] 06:19, 27.06.2023
5 SK/zdjęcie archiwalne z magazynu Puls Zdrowia ZOZ Ursynów, 2012 r. SK/zdjęcie archiwalne z magazynu Puls Zdrowia ZOZ Ursynów, 2012 r.

Zmarł znany i ceniony lekarz rodzinny z przychodni przy ul. Romera. Dr Robert Ciecieląg miał zaledwie 54 lata. Zmarł w swoim gabinecie podczas pracy. W środę pogrzeb. Już dziś we wzruszających słowach żegnają go pacjenci z Ursynowa.

Ogromna tragedia w przychodni przy ul. Romera! W poprzedni poniedziałek w czasie pracy ataku serca dostał znany i ceniony przez pacjentów lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, ursynowianin, dr Robert Ciecieląg. Tego dnia doktor przyszedł do pracy wcześnie rano. W pewnej chwili poczuł się źle, wiedział, że może to być zawał serca, w gabinecie znaleziono rozsypane tabletki i rozlaną wodę. Leżącego na podłodze lekarza znalazł pacjent wchodzący do gabinetu. Mimo natychmiastowej pomocy i interwencji ratowników medycznych z pogotowia, doktora Roberta nie udało się uratować.

Chciał studiować astronomię. Został lekarzem, jak ojciec

Kadra SPZOZ Warszawa Ursynów oraz pacjenci do dziś są wstrząśnięci tą tragedią. Lubiany i ceniony lekarz pracował w przychodni na Romera od 29 lat. Ukończył Akademię Medyczną w Szczecinie. Był osobą, która lubiła pomagać innym. Wspominał, że w czasach szkolnych interesował się naukami ścisłymi, chciał studiować astronomię. Jednak jego nauczyciel stwierdził, że to może być jego hobby, a nie sposób na życie. Zdecydował, że tak samo jak ojciec, zostanie lekarzem.

Dziesięć lat temu zapytany o to, co jest najważniejsze w pracy lekarza, odpowiedział, że "najważniejsze jest to, aby pacjent wyszedł zadowolony, z poczuciem, że ktoś się nim zaopiekował". Ta idea przyświecała mu do końca swojej misji.

Doktora Roberta Ciecieląga we wzruszających słowach żegnają jego pacjenci.

To był lekarz z powołania - do każdego pacjenta podchodził indywidualnie, zawsze wysłuchał, przeanalizował problem, wytłumaczył, pokierował co dalej...i do tego miał wspaniale poczucie humoru - mimo problemów zdrowotnych od Pana Doktora wychodziło się z uśmiechem na twarzy... bardzo będzie Go brakowało.

Wiem, że nie mówi się "nigdy", ale w tym przypadku wiem, że nigdy nie spotkam już tak wspaniałego człowieka-lekarza, tak empatycznego, z taką wiedzą oraz podejściem holistycznym. Przy okazji sąsiada, z którym wielokrotnie rozmawialiśmy "przed blokiem" o różnych kwestiach niezwiązanych z medycyną.

Od wielu lat nazywałam doktora Roberta moim lekarzem - wspaniały człowiek i lekarz, zawsze 100% kompetencji i empatii, a do tego genialne poczucie humoru i tony życzliwości - takiego zawsze będziemy go pamiętać...tak trudno pisać o nim w czasie przeszłym. Ogromna strata, nadal nie możemy uwierzyć 

Kondolencje dla rodziny. Spoczywaj w pokoju Doktorze [*]

W środę, 28 czerwca rodzina, znajomi, współpracownicy oraz pacjenci pożegnają dr Roberta Ciecieląga w kościele pw. bł. Władysława z Gielniowa przy ul. Przy Bażantarni. Msza święta rozpocznie się o godzinie 10:30. Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej 6/12.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (5)

EwaEwa

7 0

Szkoda wielka - wspaniały lekarz

22:58, 27.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZouzaZouza

3 0

Strasznie przykro...??

08:46, 28.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

IwoIwo

4 0

Szkoda lekarza.Niech spoczywa w pokoju.

13:37, 28.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

KierowcaKierowca

3 0

Tyle lat sie znaliśmy ,mieliśmy z dok. w środę jezdzic na wizytach domowych.Do tej pory nie mogę w to uwiezyc.Spoczywaj w pokoju.Kierowca SPZOZ

17:33, 28.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jacek Jacek

2 0

Mój ulubiony lekarz rodzinny. Przepisałem się do Niego za namową żony. Rzadko chodzę do lekarzy ale wizyty u Pana doktora były zawsze miłym doznaniem. Spokojny, empatyczny i zainteresowany problemami pacjenta. Będzie mi Go bardzo brakowało. Przykro mi niesamowicie i jestem przygnębiony hiobową wiadomością o Jego śmierci. Rok temu pochowałem mamę a tu jeszcze taka tragedia. ????

21:43, 28.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%