Samochody pożarnicze i wozy strażackie należą do grupy pojazdów specjalistycznych. Z tego powodu wybierając odpowiedni wóz, musimy wziąć pod uwagę inne parametry niż w przypadku zakupu standardowego pojazdu osobowego czy dostawczego. Na co zatem zwrócić uwagę? Jakie są rodzaje samochodów pożarniczych? I gdzie kupić wóz strażacki i inne pojazdy pożarnicze w idealnym stanie technicznym?
Samochody pożarnicze to pojazdy komunalne, który są specjalnie oznakowane i przygotowane przez straż pożarną lub inną jednostkę ochrony przeciwpożarowej do zwalczania pożarów i akcji ratowniczych. Pojazdy o wyżej wymienionym zastosowaniu mogą być również wykorzystywane w celach statutowych. Samochód pożarniczy jest przystosowany również do przewożenia środków technicznych i ludzi do prowadzenia akcji gaśniczych.
W Polsce stosuje się oznakowania do samochodów pożarniczych zgodne z normą PN-79/M-51300, która występuje naprzemiennie z normą PN-EN 1846-1. W związku z tym wyróżniamy trzy główne klasy samochodów pożarniczych, które ustalane są na podstawie rzeczywistej masy całkowitej pojazdu:
Klasy samochodów ratowniczo-gaśniczych występują również w zależności od zdolności do poruszania się po określonych nawierzchniach. W tej kategorii wyróżnić można pojazdy przeznaczone do przemieszczania się po twardej powierzchni, po wszystkich drogach o twardej nawierzchni i częściowo poza tymi drogami, a także po wszystkich drogach i bezdrożach.
W zależności od zastosowania pojazdy samochodowe można podzielić również na samochody ratowniczo-gaśnicze, samochody z drabiną mechaniczną i/lub podnośnikiem hydraulicznym, samochody ratownictwa technicznego, samochody ratownictwa medycznego, samochody zaopatrzeniowe, samochody dowodzenia oraz samochody ratownictwa chemicznego.
Zakup nowego samochodu pożarniczego to ogrom zalet, ale i jedna, bardzo znacząca wada - cena. Tak się składa, że w przypadku wyposażenia zaplecza transportowego straży lub jednostek OSP nie warto przepłacać. Pojazdy używane oferowane przez firmy są dokładnie sprawdzane, a dodatkowo muszą spełniać te same normy bezpieczeństwa i funkcjonalności co pojazdy nowe. Część miejsc oferujących używane samochody pożarnicze oferuje również możliwość jazdy próbnej czy sprawdzenie wszystkich podzespołów auta.
Wóz strażacki i pojazdy pożarnicze powinny pochodzić z zaufanych źródeł, które gwarantują rzetelną współpracę. Ważny jest nie tylko szeroki wybór samochodów pochodzących od renomowanych producentów, ale również fachowa obsługa i zaangażowanie w proces sprzedaży. Przykładem firmy, które spełnia te warunki, jest Auto-Mar, która importuje samochody pożarnicze marki Mercedes dla straży pożarnych. Znajdziesz tam używane samochody, w idealnym stanie technicznym, doposażone zgodnie z oczekiwaniami straży pożarnej lub jednostki OSP.
Po przeczytaniu tego artykułu powinieneś wiedzieć, jaki samochód pożarniczy wybrać i gdzie go kupić, aby mieć pewność, że pojazd spełnia wszelkie normy bezpieczeństwa. Jeżeli jednak masz jeszcze jakieś pytania - skontaktuj się z firmą Auto-Mar, której specjaliści chętnie odpowiedzą na Twoje pytania!
Unia bierze na cel groźne substancje
Wyjść z tej komuszej unii jak najszybciej. Ale przy obecnym zmanipulowanym społeczeństwie to niemożliwe. No i obecny rząd wpatrzony w unię jak w obraz. Tylko że oni zarabiają tyle że im to wisi, odczuje zwykły Kowalski jak zawsze.
Donek
22:21, 2025-06-24
Kluczowa decyzja w sprawie cen prądu
Przecież za obecną sytuację z cenami prądu odpowiadają wszyscy politycy którzy rządzili przez ostatnie spokojnie 20 albo więcej lat. Hipokryci z Tuskiem na czele, który teraz udaje wielkiego naszego zbawcę „niskich cen” prądu”. Tylko *%#)!& mogą w to uwierzyć.
Ja
22:16, 2025-06-24
Wyjątkowy paczkomat na Ursynowie? "Oddaje ducha"
Tylko po co ten rower? Swoim zachowaniem rowerzyści nie zasłużyli na wyróżnienie.
Natolin
18:42, 2025-06-24
Wyjątkowy paczkomat na Ursynowie? "Oddaje ducha"
Kolejny, bezwartościowy artykuł tego redaktora(?). Nic nie wiadomo, co, gdzie, kiedy. Pewnie informacja pojawi się po moim wpisie i to zgodnie ze współczesnym trendem "dziennikarstwa", czyli na swym końcu artykułu, jak już inni przeczytają. Czekam na hejt ze strony redakcji (bo już był nie raz).
Paulo
15:32, 2025-06-24
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz