Przedstawiciele Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa właśnie złożyli do Zarządu Dróg Miejskich pismo w sprawie zmiany organizacji ruchu na ursynowskich rondach wzdłuż ulicy Płaskowickiej. Co postulują?
Obecnie na dwupasmowych rondach, kierunki ruchu pojazdów przecinają się, co doprowadza do wielu niebezpiecznych sytuacji. Większość kierowców nie potrafi poruszać się po rondach. Często jeżdżą oni tylko zewnętrznym pasem, bez względu na to co zamierzają.
Pomysł Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa jest prosty: organizacja ruchu zbliżona do ronda turbinowego.
- Pojazdy wjeżdżające na rondo prawym pasem mają możliwość jedynie skrętu w prawo, zaś z lewego pasa możliwa jest jazda na wprost oraz w lewo - zatem także zawracanie. Rondo jest oznakowane przy pomocy kombinacji linii ciągłych, znaków poziomych i pionowych. Przy zastosowaniu tego typu rozwiązania nie występuje krzyżowanie się kierunków ruchu pojazdów i nie zachodzi konieczność zmiany pasa ruchu na rondzie – pisze w swoim wniosku Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa.
Stowarzyszenie chce także uniemożliwić ruch okrężny po zewnętrznym pasie ronda. W jaki sposób? Przez ustawienie barier na prawym pasie ruchu.
Przesłaną propozycję usprawnienia ruchu na rondach wzdłuż Płaskowickiej, opracował inżynier Piotr Janowski.
- Z pewnością nasza propozycja poprawi bezpieczeństwo na ursynowskich rondach. Mamy nadzieję, że wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie – mówi Antoni Pomianowski, prezes Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa. Propozycje zmiany organizacji ruchu na rondach, powstały po konsultacjach z kierowcami z Ursynowa. Podobne rozwiązania istnieją już w Zabrzu, Gliwicach, Bytomiu i się sprawdzają.
[ZT]2765[/ZT]
jacek0012:32, 30.06.2014
Przecież to nie przejdzie przez ruch autobusowy na rondach. Autobus przegubowy bardzo często musi korzystać z obu pasów aby się w ogóle zmieścić.
Gość z Imielina13:13, 30.06.2014
Po za poniższymi argumentami, zaproponowane rozwiązanie wyłącza jeden pas ruchu przy skręcie w prawo, co spowoduje zakorkowanie pozostałego pasa ruchu do skrętu w prawo na drodze dojazdowej. Do tego samochody wykonywające objazd ronda do skrętu w lewo będą blokować pozostały pas do jazdy na wprost pojazdom dojeżdżającym do ronda. Ronda turbinowe sprawdzają się na jezdniach trzy i czteropasmowych. Znów IMU wykazała się brakiem wyobraźni, gdzieś dzwony dzwonią, tylko nie wiadomo w którym kościele.
Pomianowski13:44, 30.06.2014
W myśl ustawy o ruchu drogowym z lewego pasa nie można skręcać w prawo, więc nie ma tu mowy o "wyłączaniu" czegokolwiek. A w obecnej sytuacji samochody objeżdżające rondo do skrętu w lewo także blokują - tyle że obydwa pasy ruchu, niezgodnie zresztą z przepisami.
Kapitan Sowa17:40, 30.06.2014
CYTAT:"...samochody objeżdżające rondo do skrętu w lewo także blokują - tyle że obydwa pasy ruchu, niezgodnie zresztą z przepisami.
BŁĄD. ZGODNIE Z PRZEPISAMI. PoRD nie zabrania np. zawracania na kilkupasmowym rondzie po zewnętrznym (prawym) pasie. Takie zachowanie można nazwać np. egoistycznym ale niestety zgodnym z prawem.
Pomianowski00:31, 01.07.2014
@Kapitan_Sowa: jak wspomniałem w poście wyżej - zdania ekspertów są podzielone, przepisy nie są w tej kwestii jednoznaczne
Gość z Imielina12:37, 01.07.2014
~ Panie Pomianowski, nie zrozumiał Pan albo nie dokładnie opisałem sytuację. Dojeżdża Pan do ronda prawym pasem z zamiarem skrętu w prawo. Prawy pas na jezdni, w którą chce Pan skręcić blokuje pojazd przepuszczający osoby na pasach. Ma Pan możliwość objechać taki pojazd i zająć lewy pas by skręcić w prawo w jezdnię. Jednocześnie udrażnia Pan prawy pas z jezdni, z której Pan nadjechał. Jest to zgodne z PoRD. Na rondach turbinowych jest to niemożliwe.
Pomianowski18:04, 01.07.2014
Teraz rozumiem. Wydaje mi się jednak, że piesi (i samochody ich przepuszczające) mają w tych miejscach stosunkowo nieduży wpływ na płynność ruchu, przynajmniej w porównaniu do czasu oczekiwania na wjazd na rondo.
Gość z Imielina12:10, 02.07.2014
Niestety Panie Antoni przejścia dla pieszych przy rondach to główny powód zatorów na nich. Proszę zobaczyć, że jakiś "inteligent" usytuował przejścia tak blisko zjazdu z ronda, że nie mieści się tam nawet samochód kombi. Autobus nie ma szans "się schować" - nawet ten krótki. Do tego dołożono jeszcze ścieżki rowerowe gdzie nie obowiązują żadne zasady wjazdu na rondo
(niestety rowerzyści w większości nie znają przepisów).Ronda na ul Płaskowickiej z KEN, Dereniową i Pileckiego to są jakieś wynalazki. Promień ronda jest zbyt ciasny już dla samochód dostawczych do 3,5 t które zmuszane są do najazdu na lewy pas. Autobusy w całości jeżdżą na skos. Ograniczenie tego jeszcze ruchem turbinowym pogłębi problem. Za to zgadzam się że należy jak najbardziej rozwiązać powyższe problemy. Pzdr
Pomianowski13:20, 02.07.2014
Zgadzam się z przytoczonymi problemami, ronda na Płaskowickiej są generalnie drogowymi koszmarkami, stąd też nasz wniosek. Natomiast jako kierowca kompletnie nie zgadzam się z oceną wpływu pieszych - mimo że ma Pan rację co do błędów projektowych, to z mojego doświadczenia 90% zatorów generują nieumiejętni kierowcy i długi czas oczekiwania na wjazd. Niemniej czekamy na techniczną ocenę naszego pomyslu przez ZDM.
kabe14:15, 30.06.2014
A jak zamierzacie to sfinansować?
wasak_gary14:38, 30.06.2014
Kompletnie bez sensu. Mega korki gwarantowane. Dojazdy do rond już się korkują, szczególnie do ronda Dereniowa/Płaskowickiej od strony Pileckiego. Takie rozwiązanie tylko pogorszy sprawę. A co w przypadku ronda z jednym pasem dojazdowym?
Pomianowski14:47, 30.06.2014
To rozwiązanie właśnie rozładuje korki, bo obecnie 90% kierowców czeka na prawym pasie, nawet jeśli chcą skręcić w lewo. Wszystkie ronda, które wymieniliśmy we wniosku mają po dwa pasy dojazdowe z każdego kierunku.
xyz18:24, 30.06.2014
Nie jestem przekonany do tego, że coś to zmieni gdy chodzi o bezpieczeństwo na rondach.
Zgadzam się z tym, że większość kierowców nie potrafi poruszać się po dwujezdniowych rondach.
Moim zdaniem na taką modyfikację jest za mało miejsca.
Kapitan Sowa19:11, 30.06.2014
Przedstawiony wniosek ogranicza moim zdaniem, funkcjonalność ronda z dwu - do jednopasmowego.
Zakładając, że potok pojazdów dojeżdżających do ronda dwoma pasami jest równy,
to prawy pas obsługuje jeden zjazd z ronda, a lewy pozostałe trzy.
Bardziej logicznym rozwiązaniem byłoby umożliwienie zjazdu z prawego pasa wyłącznie
pierwszym i drugim zjazdem (nakaz jazdy w prawo i prosto)
co teoretycznie podzieliłoby potoki pojazdów dojeżdżających do ronda na dwie połowy.
W powyższym wniosku autorzy powołują się błędnie na Art. 22
pkt 2 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.
Pisząc o skrzyżowaniu o ruchu okrężnym pamiętajmy, że z tego skrzyżowania
nie możemy zjechać skręcając w lewo ( nie jesteśmy np w GB czy Japonii :)
zawsze skręcamy w prawo. dlatego wbrew logice i rozsądkowi, ale zgodnie z przepisami
możemy objechać rondo prawym, zewnętrznym pasem.
.... a jako długoletni mieszkaniec Ursynowa dziękuję Inicjatywie za podjęcie tematu
ursynowskich rond.
Pomianowski21:20, 30.06.2014
Drogi Kapitanie, dziękuję za uwagi. Kwestię Art. 22 pkt 2 Ustawy PoRD dość mocno zbadaliśmy i jest tu pewien problem: nie ma tu jednoznacznej interpretacji ;) Zdaniem jednych ekspertów rondo należy traktować jak każde inne skrzyżowanie, co wiąże się też z ideą "skrętu w lewo", inni z kolei podają Pańską interpretację.
Przyznam, że myśleliśmy nad proponowaną przez Pana wersją. Wydaje się jednak, że ten potok wcale nie jest równomierny - większość kierowców ustawia się na prawym pasie ruchu. Stąd też koncepcja, aby część z nich przerzucić na lewy pas. Jednak zapewne należałoby zbadać każde rondo z osobna pod kątem przepływu aut. Oczywiście jesteśmy otwarci na dyskusję, to tylko propozycja - czekamy na odpowiedź ZDM :)
Kapitan Białołęka12:10, 01.07.2014
Myślę, że pomysł Pana Pomianowskiego ze zmianą skrzyżowań na ronda jest jak najbardziej trafny. Jestem ZA.
PJ14:37, 01.07.2014
Wystarczy zatrzymać się obok dowolnego ronda z dwoma pasami wjazdu i dwoma zjazdu (wszystkie na Płaskowickiej), ab zobaczyć jak bardzo ruch spowalniany jest przez samochody skręcające w lewo z prawego pasa lub w prawo - z lewego.
W praktyce skręt w prawo będzie zawsze spowolniony jedynie i wyłącznie przez pieszych (jak dzisiaj) - żaden samochód na rondzie nie ograniczy przejazdu w prawo.
Dla jadących prosto i w lewo znaczenie będzie mieć jedynie i wyłącznie ruch na wewnętrznym pasie ronda (lewym), tak więc ich ruch też zostanie przyspieszony.
Cwaniaczków jadących zewnętrznym pasem ronda zatrzyma krawężnik - można go ustawić tak, aby przejechać mógł każdy autobus ZTM.
Dlaczego coś co funkcjonuje w innych miejscach ma być za trudne na Ursynowie??
Jotka16:41, 01.07.2014
Czytam niektóre komentarze i ręce ( i nie tylko ) opadają. Szczególnie przy wypowiedzi Gościa z Imielina. Skoro są dwa pasy, to zjedzie z pasa lewego na kolejnym skrzyżowaniu na swój pas. A jak będą szli przechodnie, to na moment sie zatrzyma. Ja też jeżdżę pasem prawym tylko wtedy, gdy skręcam w prawo. W czasie jazdy na wprost albo przy objechaniu ronda o 3/4 wjeżdżam na pas lewy i zawsze jestem szybciej niz ci co jada prawym
Gość z Imielina17:36, 01.07.2014
~ Szanowna Jotka, proszę ponownie przeczytać ze zrozumieniem ostatni komentarz pod wypowiedzią Pana Pomianowskiego. Dokładnie wyjaśniłem sytuację dotyczącą jedynie prawego pasa ruchu i możliwości zjechania z niego w prawo w jezdnię z dwoma pasami ruchu. Rozrysował bym to, ale nie ma tu możliwości umieszczana grafik. Do jazdy na wprost może służyć lewy pas, ale i tak mniej więcej 3/4 odległości przed zjazdem musi Pani zająć prawą nitkę jezdni (na rondzie) i wykonać prawidłowy zjazd z ronda. Dla tego słusznym rozwiązaniem jest korzystanie z lewego pasa jedynie do zjazdu w lewo lub zawracaniu , ponieważ mamy więcej miejsca ( drogi) do wykonania manewru zmiany pasa ruchu. Każdy skręt w prawo bezpośrednio z lewego pasa ruchu (nawet przy jeździe na wprost) jest błędny, ponieważ rondo jest skrzyżowaniem i obowiązuje na nim zasada prawej ręki. Problem ten rozwiązano na r. turbinowych. Takie ronda są o wiele większe, mają więcej jezdni (patrz. r.Radosława). Nasze ronda są za małe na ten pomysł
Jotka21:27, 01.07.2014
Do Gościa z Imielina. Bzdury pan pisze. Jak mam dwa pasy , to z lewego nie zjeżdżam na prawy tylko tym lewym jadę i lewym zjeżdżam z ronda, bo tam dalej też są dwa pasy. Cały czas jadę swoim pasem i nie blokuję tego po prawej, który skręca w prawo.
Kierowca Bombowca23:33, 01.07.2014
Cytat:"i lewym zjeżdżam z ronda,"
... przecinając prawy pas, na którym możesz trafić na gościa, któremu
(w najlepszym wypadku) napiszesz oświadczenie i który wyklepie sobie auto z twojego OC.
Blondynka? ;)
Gość z Imielina12:18, 02.07.2014
Na skrzyżowaniu dwu pasmowym tez jedzie Pani cały czas lewym pasem i skręca w prawo z lewego? Zjazd z ronda jest skrętem a nie jazdą na wprost. Po to wymyślono ronda. Oczywiście, z lewego pasa przy jeździe na wprost można wjechać na rondo, ale sam zjazd z niego należy wykonać z prawego pasa :D Inaczej zajeżdża Pani drogę pojazdom poruszającym się po prawej nitce ronda. Opisał to poniżej "Kierowca Bombowca". Jest na to podstawowy argument: w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i KAŻDY skręt w prawo, czy to z ronda, czy skrzyżowania należy wykonać z prawego pasa, chyba że znaki drogowe pionowe i poziome zezwalają inaczej - zachodzi to na jezdniach trzy i więcej pasmowych, gdzie wyznacza się dwa skrajne pasy do skrętu. Szczerze, nie chciał bym mijać się z Panią na rondzie, jakim jeździ Pani autem? Będę uważał :D
miu00:21, 04.07.2014
Niestety, jest to modelowy przyklad BRAKU umiejetnosci jazdy po rondach. W razie stluczki jestes 100% winna.
ufolek03:14, 07.07.2014
Chciałbym zobaczyć, jak koledzy zmieniają te pasy na tak małych rondach. Mieszkam na Natolinie, codziennie pokonuje te ronda i takiego sztukmistrza jeszcze nie widziałem. No, ale na Imielinie takich rond przecież nie ma ;-) Jotka się z nikim nie zderzy dopóki jakaś lama nie będzie skręcać na rondzie w lewo z prawego pasa! (takich widuje może raz w miesiacu)
mik23:30, 12.07.2014
Ufolek, oczywscie, ze srednica tych rondek jest za mala na dwupasmowe, dlatego wiekszosc ludzi fatalnie po nich jezdzi i dlatego tak czesto dochodzi tam do stluczek. Szybkie wprowadzenie tego co zaproponowala Inicjatywa jest po prostu potrzebne. Widac, ze ludzie byli za granica i zobaczyli jak sie rozwiazuje takie mini-rondka, z ktorych ekstremalnie trudno poprawnie zjechac z wewnetrznego pasa. Im szybciej, tym lepiej.
ufolek01:00, 17.07.2014
MIK, Mi sie wydaje, że zamiast ograniczać przepustowość ronda. Lepiej namalować STRZALKI co z którego pasa i będzie ok. Dodatkowo nauczyć towarzystwo używania kierunkowskazów na rondach - 99% nie sygnalizuje zamiaru skrętu w lewo //\\=====> Jeżeli ktoś się chce wykazać, to proszę oto temat: Skręt w lewo z KEN w Herbsta, gdzie KEN idzie łukiem i praktycznie nic nie widać, zielona strzałka prędzej czy później uratuje tu komuś życie. A te historie na naszych rondach to jakieś drobne obcierki.
Jotka00:01, 22.07.2014
Gościu z Imielina i dlatego należy zmienić te głupie przepisy. Proszę mi w takim razie wytłumaczyć Dla kogo jest pas po lewej po zjechaniu od razu z ronda? I tylko dodam, ze jeżdżę codziennie od 35 lat bez stłuczki i wypadku. A autko mam szybkie i zrywne. Niech Pan uważa na inne auta
miu00:30, 04.07.2014
Pomysl jest bardzo dobry. Tak powinno byc od poczatku.
Trzeba jeszcze doprowadzic do usuniecia "lezacego policjanta" przy Realu. Tam powinny czym predziej powstac swiatla na guziczek, poniewaz na godzine przejezdza tam nawet tysiac samochodow, a przechodzi gora(!) jeden pieszy. Kto zadecydowal o polozeni spowolniacza, w dodatku zarowno przy wjezdzie jak i przy wyjezdzie, czyli w obie strony?! Przeciez to absurd. Po minieciu przejscia mamy jeszcze jeden spowalniacz. To jakies wariatkowo. Ktos kto jezdzi tamtedy codziennie lub czesciej zniszczy sobie zawieszenie, nawet jezdzac ostroznie, ale wielokrotnie!!! Kto bedzie placil za wymiane amortuzatrow???
Rafal23:07, 04.07.2014
Wszystko fajnie ale czemu Pan inż. Piotr Janowski nie sprawdził przejezdności i nie rozrysował swojego pomysłu. Warto by było od razu sprawdzić czy się da, czy wymagana jest przebudowa ronda. W razie czego polecam się do usług! [email protected]
ufolek02:57, 07.07.2014
Panowie chcą chyba wygrać konkurs na szaleństwo roku. W miejscu żółtego kwadracika proponuje umieścić zapadnie, którą dostaniemy się bezpośrednio na POW. A tak na poważnie, to pomysł jest tak absurdalny, że aż trudno z nim polemizować merytorycznie. Co można zrobić? Można po prostu namalować strzałki [lewy pas] - w lewo i prosto, [prawy pas] w prawo i prosto.
4 1
Dokładnie. Obok jest pętla ZTM, rondem jeździ dużo autobusów przegubowych. Namalowanie linii ma sens, ale bariery na prawym pasie ruchu nie przejdą, ponieważ zablokują autobusy.
2 1
Ma Pan rację i zawarliśmy to w naszym piśmie - w artykule jest tylko jego część. Tutaj może Pan zapoznać się z jego pełną treścią: www.imu.waw.pl/wp-content/uploads/2014/06/pismo-zdm.pdf
0 0
a są jakieś statystyki ile jest wypadków na tych rondach?
0 0
Niestety tak szczegółowych statystyk Policja nie podaje