Późnym popołudniem w niedzielę pod Hospicjum Onkologicznym przy Pileckiego zapłonęły ogniska, świąteczne iluminacje i serca ursynowian. Aby wywołać uśmiech na twarzach podopiecznych placówki, mieszkańcy zaśpiewali kolędy bożonarodzeniowe. Z prezentami pojawił się również święty Mikołaj, którego głos był zadziwiająco podobny do... głosu burmistrza! 

Latem na pikniku „Odczarowanie hospicjum” bawią się setki mieszkańców Ursynowa. Od ośmiu lat impreza odbywa się także zimą w formie świątecznej parady. Ma zbliżyć do siebie mieszkańców i pokazać podopiecznym hospicjum, że nie są w te święta sami.

- Dźwięki życia i radości są bardzo potrzebne naszym podopiecznym. Nasłuchują i obserwują przez okna zabawę. To nadaje temu miejscu zupełnie inny wymiar - mówi Maja Wiśniewska z Fundacji Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa.

Bo przesłanie jest jak zawsze jedno - Hospicjum Onkologiczne to miejsce przede wszystkim związane z życiem, a nie ze śmiercią. Celem Świątecznej Parady FHO jest lokalna integracja i wsparcie hospicjum.

Udana zbiórka na rzecz Hospicjum

W niedzielę mieszkańcy Ursynowa śpiewali kolędy i rozgrzewali się ciepłą herbatą lub czekoladą. Po chwili usłyszeli znajomy dźwięk dzwoneczków - przybył święty Mikołaj z prezentami i puszkami wypełnionymi datkami na fundację, które ursynowianie wpłacali kilka godzin wcześniej na sąsiedzkiej garażówce pod ratuszem. Dzieci dostały książki, kubki, artykuły szkolne, worki i zabawki. Brodatym dobroczyńcą w czerwonym stroju okazał się burmistrz Robert Kempa, który od rana pomagał w poprowadzeniu akcji.

- Bardzo dziękuję wolontariuszom. To, co się dzieje w tym miejscu świadczy o ogromnym sercu ursynowian. Przez cały rok mieszkańcy angażują się w pomoc fundacji - mówił burmistrz.

W formie cegiełek można było nabyć kiełbaski, grochówkę, zupę borowikową i gorące napoje. Każdy miał okazję ogrzać się i zjeść przy ognisku smaczny posiłek w akompaniamencie kolęd. Było naprawdę świątecznie i rodzinnie!

ZOBACZ: Tak bawili się mieszkańcy na 7. Świątecznej Paradzie: