Sprawdzenie auta używanego przed zakupem to absolutna konieczność, która pozwoli nam uniknąć oszustów, sporych kosztów oraz innych nieprzyjemności. W obecnych czasach to standard, jednak faktem jest, że nie każdy kupujący potrafi samodzielnie sprawdzić samochód używany i jednocześnie upewnić się, że nie posiada on licznych, ukrytych technicznych wad i zaniedbań.
Sprawdzenie samochodu przed zakupem, wbrew pozorom, nie jest takie proste, nawet jeżeli od dawna regularnie siadamy za kółkiem. Oczywiście fakt bycia aktywnym kierowcą naprawdę pomaga. Dzięki temu będziemy mogli zweryfikować takie rzezy, jak działanie silnika, hamulce, układ jezdny, część problemów ze skrzynią biegów i tym podobne problemy.
Niestety, to nie wszystko. Aby dobrze poznać historię pojazdu, potrzebny będzie nam dodatkowy sprzęt, najczęściej m.in. miernik lakieru. To za jego pomocą szukamy miejsc, gdzie samochód był szpachlowany, dzięki czemu łatwiej zorientować się, czy auto uczestniczyło w kolizjach, wypadkach, i jak poważne one były.
Pamiętać trzeba, by sprawdzać miernikiem lakieru wiele różnych miejsc – może bowiem okazać się, że pomimo wypadku, drzwi pojazdu na to nie wskazują. Wszystko dzięki temu, że zostały wstawione po prostu nowe lub używane, z innego pojazdu.
Dodatkowo konieczne jest poszukiwanie źródeł korozji, również na podwoziu, dlatego konieczna będzie wizyta w warsztacie samochodowym, by udać się z danym pojazdem na kanał i zobaczyć go od spodu.
Dodatkowo nie zapominajmy o sprawdzeniu szyb pojazdu oraz ogumienia, oraz ogólnego stanu wewnętrznego pojazdu. Kluczowe są wspomniane opony, gdyby okazało się, że są one zużyte nierównomiernie, może to wskazywać na problemy z geometrią, a ich – po niektórych wypadkach – nie da się naprawić. Dodatkowo, jeżeli opony są zużyte lub stare, nowe będą już naszym kosztem, a często to kwota ponad 1 tys. zł za komplet.
Na koniec zachęcamy do rozkodowania numeru VIN pojazdu, jeszcze przed oględzinami. To on pozwoli nam sprawdzić historię danego pojazdu oraz zweryfikować, czy licznik pojazdu nie był cofany, przynajmniej w ostatnim czasie. To również numer VIN poinformuje nas o tym, że dany samochód został zgłoszony jak kradziony.
Miejscem, gdzie będziemy sprawdzać samochód przed zakupem, to warsztat samochodowy, albo ASO danej marki. Pamiętajmy jednak, by nie decydować się na sprawdzanie danego samochodu ani w najbliższym warsztacie, ani ASO, ani w miejscach rekomendowanych przez sprzedającego – może się okazać, zwłaszcza w małych miastach i na wsiach, że osoby pracujące w najbliższym warsztacie to dobrzy znajomi osoby, która samochód nam sprzedaje. To nie pomoże nam uzyskać na jego temat prawdziwych informacji, podobnie bywa również w niektórych ASO.
Z racji tego, ze sprawdzanie samochodu przed zakupem nie jest zadaniem ani szybkim, ani prostym, powstało wiele firm, które sprawdzają używane auta przed zakupem dla swoich klientów.
Jedną z takich firm jest mobilEkspert. Ze względu na działalność w całej Polsce, oraz naprawdę okazyjne ceny, jest ona często wybierana przez klientów. Ceny za sprawdzenie jednego samochodu, niezależnie od miejsca jego obecnego pobytu (na ternie Polski), zaczynają się od 289 zł. Jest to więc skrajnie atrakcyjna opcja, zwłaszcza jeżeli zainteresuje nas samochód, który oddalony jest od nas o setki kilometrów. W takim przypadku zlecenie prowadzenia samochodu przed zakupem będzie dla nas skrajnie atrakcyjnie, również pod kątem cenowym, w końcu dojazd na miejsce, sprawdzenie pojazdu i powrót to dla nas nie tylko sporo czasu, ale również zauważalne koszta.
Całość wygląda naprawdę prosto. Gdy zainteresuje nas konkretny pojazd, zgłaszamy się do firmy mobilEkspert i opłacamy wybrany przez nas pakiet. Konkretny specjalista – a zaliczają się do nich m.in. byli rzeczoznawcy samochodowi – zgłasza się do danego sprzedającego i umawia się na jak najszybszy termin oględzin i jazdę testową. Podczas oględzin ekspert nie tylko dokładnie sprawdza samochód, również podczas jazdy testowej, ale również wykonuje mu bardzo wiele zdjęć. Finalnie, wszystkie informacje i zdjęcia trafiają do nas drogą internetową, najczęściej w ciągu 48 godzin.
Z racji tego, że konkretne informacje niekoniecznie pomogą osobom, które nie znają się ani na mechanice, ani na motoryzacji, w raporcie znajduje się również wiele innych informacji, w tym również opinia eksperta, która informuje nas, czy jego zdaniem dany samochód, w danym stanie, warto kupić w proponowanej przez sprzedającego cenie, czy też nie. Nie brakuje również informacji o tym, czy sprzedający próbował coś ukryć przed sprzedającym, czy też nie.
Taki raport pozwala nam podjąć bardzo racjonalną decyzję, czy dany samochód kupujemy. Warto zaznaczyć, że nawet 8 na 10 sprzedających próbuje ukryć pewne fakty, w tym wady techniczne pojazdu, przed sprzedającymi. Jeżeli się one pojawią, niekoniecznie dyskwalifikuje to zakup pojazdu, ale nie tylko wtedy o nich wiemy, ale możemy również negocjować cenę.
Nie dziwi fakt, że z firm sprawdzających samochody przed zakupem korzysta obecnie tak wielu klientów – dzięki temu w niskiej cenie mają oni pewność, że znają stan pojazdu, który kupią lub chcą kupić.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Park POW: Plac zabaw z Misiem otwarty, fontanna działa!
Na rurze od misia jest wymieniony producent (napis jest wielki), zgadnijcie z jakiego kraju przyjechał miś ?
adek
02:55, 2025-05-16
Łopata kontra psie dołki. Nietypowa akcja ursynowianina
To kolejny przykład na to jakim sadyzmem jest trzymanie psów w blokach. A później takie psychiczne bydle, zmaltretowane zamknięciem w małym mieszkaniu, jeszcze potrafi zaatakować i pogryźć dziecko.
dr2
23:17, 2025-05-15
Siedmiolatka z pytaniem do burmistrza! Co odpowiedział?
Ah jak ta władza kocha swój lud .. szkoda że tylko przed wyborami , a i tak pomysły obywateli ma głęboko... w dudzie
Zieeeew
23:04, 2025-05-15
Łopata kontra psie dołki. Nietypowa akcja ursynowianina
genialne rozwiązanie: z kopiącym psem na spacery ze składaną saperką w plecaku!
Puchar
21:28, 2025-05-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz