Kolejny Spacer Kobiet przeszedł od stacji metra Natolin przed ratusz. Frekwencja nie była duża, ale to nie przeszkodziło spacerowiczom, część z nich pojechała na protesty pod Sejmem.
Dzisiejszy ursynowski protest, mimo krótkiej trasy i niewielkiej liczby osób, odbył się bez przeszkód. Uczestnicy wyruszyli chwilę po 17:00 z okolicy stacji metra Natolin. W wydarzeniu udział wzięło 10 osób. Mała frekwencja nie zniechęca organizatorów do kolejnych spacerów.
- Na pewno będą następne. Musimy pomyśleć jednak, by nie odbywały się w te same dni, co te w centrum. Wtedy będzie pewnie więcej ludzi – przekonuje jeden z organizatorów.
- Niektórzy nie zdążyli jeszcze wrócić do domu, poza tym dzisiaj jest duży protest pod Sejmem i pewnie szykują się, aby pojechać tam – mówi uczestnik spaceru.
Podczas marszu obecna była policja. Radiowozy jeździły wzdłuż trasy spaceru. Funkcjonariusze nie mieli jednak za dużo pracy. Skończyło się na spisaniu jednej osoby.
W spacerze wzięły udział nie tylko kobiety, ale także mężczyźni. Młodsi uczestnicy pojechali pod Sejm, starsi zostali na Ursynowie.
- My to już jesteśmy "dziadersi". Protestowaliśmy 5 lat, teraz czas na młodych – stwierdza jeden z tych starszych.
Ci, którzy wybrali się na protesty w centrum mają obawy przed interwencją policji pod Sejmem. Podkreślają jednak, że to ich obowiązek, by tam być i protestować.
- Zawsze jest jakieś ryzyko, ale nie możemy się poddać, bo im o to chodzi. Jeśli pozwolimy, by Polska dalej szła w takim kierunku, to po prostu się wyprowadzę, a wcale tego nie chcę – przekonuje uczestniczka.
- Pewnie, że się boję, ale to nie znaczy, że mam tam nie iść – mówi organizatorka spaceru.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin stwierdził w środę, że protestują tylko feministki. Co o tym sądzą ursynowianie maszerujący dziś wzdłuż alei KEN?
- Całe życie byłam apolityczna. Teraz doprowadzili do tego, że protestują wszyscy. To, co zrobili to pogwałcenie elementarnych praw. W tym momencie Polska stoi w jednym szeregu z chociażby Iranem – mówi spacerowiczka. - Żadni z nas feminiści. Po prostu wspieramy kobiety – dodaje inna.
Nieopublikowanie wyroku Trybunału spacerowicze uważają za granie na czas.
- Wstrzymują się, ale ostatecznie i tak opublikują. Czekają na dobry moment – uważa spacerowicz.
Ok21:48, 18.11.2020
10 osób?
Haha, to pokazuje siłę protestów.
wiem21:53, 18.11.2020
Kupa ludzi!!!! Z naciskiem na kupę...
ds22:26, 18.11.2020
Zastanawia mnie jak ludzie, którzy mają żony, siostry, córki , etc. mogą być przeciwko kobietom, krytykować protesty i popierać w tej kwestii PiS. Rozumiem, że jest trochę fanatyków, fanatycznych katolików, oszołomów, pro-life ludzi, ale czy jest ich aż tak dużo. Dla mnie ingerowanie w kobietę to jest ingenorwanie w moją rodzinę: żoną, córkę, mnie i syna. W dodatku dzieci moich dzieci.
Kąśtytucja01:27, 19.11.2020
większość uczestników zastosowała się do postulatów i wypier**liła
Rekin 18:06, 19.11.2020
No i proszę.... A tak mówicie, że tu niema cenzury!
Nic bardziej mylnego. Mój poranny wpis wywołał u kogoś strach, że obnaża prawdę. Ale sporo osób zdążyło go przeczytać. I po co było go usuwać ?
Wstyd i hańba.... A gdzie wolność słowa o którą ponoć redakcja zabiega. Tu jest łamana Konstytucja!
No i oczywiście HU nie uprawia polityki ? Koń by się uśmiał. Ha ha ha.
Ps. Odmierzam czas do jego usunięcia.
stara lampucera11:39, 23.11.2020
wypierdalać!
28 11
Reszta ma niestety Covida lub kwarantannę po ostatnich spacerach