Firma budująca szkołę i przedszkole przy ul. Zaruby niszczy przydrożne drzewa. Pierwszą ofiarą była lipa, złamana przez wjeżdżającą na teren budowy ciężarówkę. Dziś robotnicy podkopali i obcięli korzenie kolejnego drzewa.
Tuż przy terenie budowy kompleksu oświatowego na Kabatach stoi płot, który ma chronić drzewa i krzewy. Wisi na nim tablica informująca o strefie ochronnej, do której nie wolno wchodzić, składować w niej materiałów oraz przestrzega przed przestawianiem ogrodzenia. Tymczasem na jego ostrej granicy został wykopany głęboki dół i nie byłoby w tym nic złego, gdyby tuż obok nie rosła kilkunastoletnia lipa. Wykop pozbawił drzewo połowy korzeni. Prawdopodobnie nie przeżyje ono takiej ingerencji.
- Firma odpowiedzialna za budowę szkoły systematycznie niszczy stare lipy. Aleją jeździ ciężki sprzęt, robotnicy nie reagują na zwracaną im uwagę, że niszczą drzewa. Pomiędzy drzewami stawiane są samochody dostawcze. Zostało już zniszczone jedno stare drzewo, które nie zostało uprzątnięte i nadal leży tam gdzie zostało złamane. Obecnie robione są wykopy obok dwóch innych drzew - alarmuje pani Krystyna, mieszkanka Kabat.
Nie może być mowy o pomyłce, ani o wypadku przy pracy. Robotnicy wykopali dół nie zważając, na drzewo, bo zapewne tak mieli w planach. Sami nie chcieli komentować efektów swojej pracy. Zapewne zrobią to urzędnicy, którzy w ciągu ostatnich kilku tygodni już drugi raz muszą zajmować się dewastacją przyrody przez firmę Balzola Polska. W ubiegłym miesiącu cieżąrówka złamała lipę, dzielnica jako inwestor wystąpiła do marszałka województwa o ukaranie wykonawcy robót. Chce też od Balzoli nasadzeń zastępczych.
- Sprawdzimy dzisiejsze doniesienia i podejmiemy kolejne kroki prawne mające na celu ochronę drzew. Poza tym niedopuszczalne jest, aby samochody parkowały tuż przy pniach lip. Swoim ciężarem ubijają ziemię i niszczą system korzeniowy - mówi wiceburmistrz Bartosz Dominiak.
Dla mieszkańców takie zapewnienia są niewystarczające. Przypominają, że wielokrotnie informowali ursynowski Wydział Ochrony Środowiska o tym, że firma budująca szkołę niszczy lipową aleję przy ul. Zaruby.
- Drzewa powinny być zabezpieczone w realny sposób. Wokół wszystkich, które są narażone na uszkodzenia podczas budowy powinien stać płot, bo inaczej ta firma zdewastuje nam całą zieleń - obawia się pani Krystyna. domagając się od dzielnicy postawienie ogrodzenia od strony Zaruby, tak aby samochody nie mogły parkować między drzewami.
Na ironię zakrawa fakt, że szkoła i przedszkole są budowane według koncepcji warszawskiego architekta Macieja Siudy, który zaproponował ideę "szkoły w lesie".
Budynki szkoły i przedszkola będą niskie - jednopiętrowe, zorganizowane wokół dwóch osobnych dziedzińców. Projektowane przestrzenie mają charakter zielonych podwórek. Wprowadzona zostanie roślinność o naturalnym charakterze nawiązująca do atmosfery sąsiadującego Lasu Kabackiego
- czytamy w opisie do projektu.
[ZT]14799[/ZT]
Heyah17:59, 25.05.2020
A ten który mógłby zadziałać pewnie za pszczołami po Lesie Kabackim biega...
Koszałkikocopałkikie18:16, 25.05.2020
Kempa! Pogoń dominiaka do roboty. Za co on bierze nasze pieniądze? Pogoń go ze stołka, bo niedługo Ursynów zamieni się w betonową pustynię przy tym "profesjonaliście".
Dedukuje18:20, 25.05.2020
Pani Krystyna niech sobie lepiej znajdzie zajęcie, a najlepiej Pani Krystyny niech nie wymyśla Pani dziennikarz. Skąd wyedukowana Pani dziennikarz wie, że to połowa korzeni ? Tak skrupulatnie liczyła ?
Boom19:29, 25.05.2020
To nie deweloper ale wykonawca. To będzie prywatna szkoła?
Skubidujuhu09:45, 26.05.2020
Po pierwsze: nie deweloper, tylko generalny wykonawca. Po drugie: każda budowa ma inwestora i inspektorów. Drzewa trzeba zinwentaryzować, zabezpieczyć i wpisać drakońskie kary do umowy za naruszenia. Bez tego każdy wykonawca będzie je rozjeżdżać, bo tak jest łatwiej i taniej. I nawet jak na poziomie szefostwa ktoś chciałby o nie zadbać, to i tak władzę ma operator koparki. Chyba, że „patrz: po drugie”.
Koszałkikocopałkikie11:33, 26.05.2020
Widać osoba odpowiedzialna w Ratuszu za zielen zajęta jest robieniem sobie selfiaczków. Stąd coraz mniej drzew na Ursynowie.
seniorek21:04, 26.05.2020
takiego pozera jak Dominiak to ze świecą szukać, za rok będzie w PiSie jak Łukasz Ciołko bratnia dusza Roberta Kempy na którą spadła omerta. Kempa też się do PiSu uśmiecha tylko ciiiiiii...hoooo.....szaaaa.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 14
co ma domniak do budowy przedszkola i szkoły? za to ktoś inny odpowiada
10 1
Monia... dominiak ponoć zajmuje się ursynowską zielenią... Jak widać, tak samo mu to wychodzi jak PiSowi ze stadniną w Janowie.