„Jeździec na koniu” u podnóża Kopy Cwila, „Paw” przy Wiolinowej czy „Zakochani” na Pięciolinii, to rzeźby, które zna większość mieszkańców Ursynowa Północnego. Są tutaj dłużej niż niejedno drzewo. Wszystkie powstały podczas pleneru rzeźbiarskiego, który miał miejsce na budującym się jeszcze osiedlu w 1977 roku.
W 2018 r. większość dzieł z wapienia przeszła renowację. Dzięki projektowi złożonemu do budżetu obywatelskiego możemy teraz oglądać czyściutkiego „Gołębia” na Końskim Jarze, „Herkulesa walczącego z Anteuszem” w nowej odsłonie na Koncertowej i odrestaurowane „Lwy” strzegące szkoły przy Puszczyka. Nie obejrzymy za to trzech dziewczynek, które bawiły się przy Domu Rodzinnym na Końskim Jarze.
Podczas pleneru rzeźbiarskiego w 1977 roku powstało kilkanaście rzeźb. Część z nich – jak „Żabki” z Wiolinowej – odeszły w zapomnienie. Jedna, także umieszczona przy tej ulicy – zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Jedynie wspomnienie zostało też po trzech dziewczynkach z Końskiego Jaru, które pojawiły się na placyku przed ówczesnym Domem Rodzinnym a dzisiejszą siłownią.
Rzeźby z betonu zbrojonego miały do 180 cm wzrostu i przestawiały trzy postaci bawiące się na podwórku. Ciężko natrafić dzisiaj na fotografie, na których widać „Trzy dziewczynki”, ponieważ wg Ryszarda Stryjeckiego, który był organizatorem pleneru, zostały one zdewastowane dosłownie w ciągu kilku miesięcy.
Ich autorkami była Małgorzata Sokołowska i jej koleżanka. Obie przyczyniły się też do powstania granitowych żabek na Wiolinowej. Czy pamiętacie rzeźby bawiących się dzieci? A może załapały się na jakimś archiwalnym zdjęciu, które macie w albumie? Jeśli tak – koniecznie dajcie nam znać.
[ZT]10693[/ZT]
[ZT]13883[/ZT]
Upamiętnić zasłużonego społecznika. Ulica 101-latka?
*%#)!& pomysł. Ja go znałam, bardzo niesympatyczny człowiek, wręcz kawał sk.... Rodzina, wiadomo, będzie go gloryfikować. Moja propozycja ( tam jest dużo tanecznych ulic) to ulica Zumby. Jeszcze takiej w Warszawie nie ma.
TereskaM
17:36, 2025-07-07
Ruiny dyskoteki znikną z mapy Ursynowa
Co to za chora nowomowa "osoby w kryzysie bezdomności i wielbiciele trunków"? Po co takie owijanie w bawełnę. Dlaczego nie napisać jasno i zrozumiale "alkoholicy i menele"?
Warszawiak82
16:29, 2025-07-07
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Sprawa jest banalnie prosta. Jeśli Straż Miejska nie jest w stanie wyegzekwować zakazu kąpieli w fontannach, to należy z nich spuścić wodę, a wieloryba po prostu zasypać. Infrastruktury nie można tworzyć w oderwaniu od poziomu cywilizacyjnego ludzi.
Warszawiak82
16:20, 2025-07-07
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Niech bąbelki piją do woli. Na zdroweczko im wyjdzie. Rodzic będzie szczęśliwy. Dla bąbelka wszystko
Johnnym
15:08, 2025-07-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz