Po latach walki mieszkańców i radnych powstaje przejście dla pieszych na ul. Przy Bażantarni w okolicy Żabińskiego. Za kilka dni w tym miejscu będzie można już bezpiecznie przedostać się na drugą stronę ulicy. To szczególnie ważne dla dzieci z podstawówki przy Małcużyńskiego.
Kilku robotników od czterech dni przebudowuje chodnik po obu stronach ul. Przy Bażantarni w okolicy skrzyżowania z Żabińskiego. Prace zakończy namalowanie pasów na jezdni i postawienie znaków informujących o przejściu dla pieszych. To finał długoletnich bojów okolicznych mieszkańców, wspieranych przez radnych, o poprawę bezpieczeństwa.
I choć przejście dla pieszych dopiero powstaje, to wystarczy kilka minut obserwacji, by dostrzec jak bardzo ono w tym miejscu jest potrzebne.
- No niestety, przebiegłem przez ulicę i tak jak ja robi dużo ludzi. Po prostu najbliższe pasy są za daleko. Idąc na Żabińskiego nie będę nadrabiał dodatkowych setek metrów. Cieszy mnie, że będzie teraz zebra, ona jest tylko potwierdzeniem stanu faktycznego - mówi pan Edward.
Radość z budowanego przejścia ma też w sobie sporo goryczy. Mieszkańcy mówią, że mieli problem z przekonaniem urzędników do działań podnoszących bezpieczeństwo pieszych na zachodnim odcinku ul. Przy Bażantarni. Na wschodnim odcinku kończącym się przy ul. Rosoła są aż dwa przejścia oraz spowalniacze na jezdni, stoi też sygnalizator pokazujący prędkość przejeżdżających tam samochodów. Wszystko dla bezpieczeństwa uczniów pobliskiej szkoły i przedszkola przy ul. Lokajskiego.
Takich udogodnień nie miały dzieci z podstawówki nr 336 przy Małcużynskiego. Jeśli mieszkają po drugiej stronie zachodniego odcinka Przy Bażantarni, żeby bezpiecznie przejść, musiały nadrabiać setki metrów, idąc do skrzyżowania z al. KEN lub ul. Pala Telekiego. Częściej biegły na skróty, wprost przez szeroką ulicę. Za kilka dni skorzystają już z zebry przy Żabińskiego.
- Dobrze, że wreszcie dla nas coś robią, ale mam wrażenie, że każde ulepszenie musimy wyłupać sobie siekierą. Ile to było bojów o zmiany na tym odcinku przy Stryjeńskich! Tu też od lat mówiło się o przejściu i tylko mówiło. Cieszmy się, że w tym czasie do żadnej tragedii nie doszło - komentuje pani Magdalena.
Przejście buduje dzielnica, która już dwa lata temu zleciła opracowanie projektu zmian w organizacji ruchu. Miejskie Biuro Polityki Mobilności i Transportu stwierdziło jednak, że przejście przy ul. Przy Bażantarni powinno mieć sygnalizację świetlną. To znacznie zwiększałoby koszty realizacji, a projekt trzeba było opracować od nowa. Ostatecznie - przynajmniej na razie - powstaje tu zwykła zebra.
Mieszkaniec208:46, 02.03.2020
Bardzo dobrze dzieci bezpieczniejsze- skoro kierowcy nie widzą pieszych to trzeba im namalować zebrę i postawić światła.
JoannaZ12:16, 02.03.2020
Nie rozumiem, po co kolejne przejście w tym miejscu. Też mam dziecko w wieku szkolnym i powtarzam mu, że może wyjść z domu 5 min wcześniej i przejść legalnie przez pasy z światłami, a nie przebiegać w dowolnym miejscu. Wkurzają mnie ludzie którzy przechodzą gdzie chcą i jak chcą, a potem muszę za każdym razem córce tłumaczyć, że tak nie wolno i że to nieodpowiedzialne. Może pora by rodzice zaczęli myśleć, na co pozwalają swoim dzieciom i czego ich uczą...
Rowerzysta12:33, 02.03.2020
jak tam fundusze na nurburging? zbierasz? czy dadida?
Antoś14:30, 02.03.2020
Ciekawa obserwacja, jak gość od wąchania gaci czy jakoś tam, w ciągu minuty wystawia sobie kilkanaście plusików. Biedaczek odrzucony przez świat.
Rowerzysta18:39, 02.03.2020
To po twojemu- dadi (tata) da:) teraz już zobaczysz że w poprzek jezdni przechodzą piesi czy będziesz udawał kierowcę wyścigowego a tu UPS - tramwaj?
Rowerzysta18:56, 02.03.2020
Mareczek się zdenerwował
Rowerzysta19:55, 02.03.2020
Brum brum szypcy wściekli - ty aby na pewno z Warszawy? Brzmisz jak ludzie lekko upośledzeni...
Nick21:23, 02.03.2020
O światłach nie zapomnijcie, tam z 200m ulicy jest bez świateł, człowiek się czuje jakby za Ursynów wyjechał. Zróbcie z tym coś.
Rowerzysta22:01, 02.03.2020
I bardzo dobrze! Gonić blachosmrodziarzy! Ja np. uwielbiam metro, i swój rower-damkę. Gdy oblekam swoje pałąkowate nogi w lajkrę, to mój mały siusiak rośnie, i czuję się jak Superman (do not assume gender!)
jako11:06, 03.03.2020
uwielbiam szczęśliwych ludzi :-) dobrze, że jest coś, co Ci sprawia przyjemność. Zakładaj te lajkry codziennie i opowiadaj nam o tym, nie możemy się doczekać :-))
issaa03:48, 07.03.2020
~Rowerzysta, nareszcie dokonałeś coming outu! brawo! tobie wcale nie chodzi/ło o rowery, samochody czy metro a jedynie o swoje pałąkowate nogi i małego siusiaczka!
Było tak od początku!!! oszczędzilibysmy sobie wielomiesiecznych "nerw" i sporów, o byle goowno. Podczas kiedy chodzilo wyłącznie o małego siusiaczka w za dużej lajkrze.
Rowerzysta12:18, 08.03.2020
Moja lajkra wcale nie jest za duża!
Mieszkaniec Imielina22:37, 02.03.2020
Sądzę, że bardziej przydałoby się to przejście bliżej ul. Borsuka. Wtedy byłby wygodny ciąg pieszy między blokami na Żabińskiego, bezpieczne przejście i dalej Borsuka, bez potrzeby nadkładania drogi do przejścia przy KEN gdzie trzeba długo czekać na zielone z powodu dodatkowych cykli dla nieumiejących skręcać w lewo.
Mieszkaniec Imielina22:45, 02.03.2020
Teraz warto odtworzyć istniejące kiedyś przejścia dla pieszych przez Ciszewskiego na przedłużeniu Pasażu Ursynowskiego, i przez KEN na przedłużeniu Migdałowej. Ponadto bardzo potrzebne będzie po otwarciu Centrum Kultury przejście dla pieszych przez I. Ghandi tak by mieszkańcy z północnej strony tej ulicy nie musieli nadkładać drogi do nieefektywnych (bardzo długie oczekiwanie na zielone) przejść przy KEN i Dereniowej.
Rowerzysta00:09, 03.03.2020
Dobrze że Ci pasy wymalowali bo byś pomyślał że to tor Burgurgring- nie analfabeta tylko zobacz sobie film kadetem Tera- jesteś jak ten gość z beemki
Eska08:18, 03.03.2020
Widze rowerzysta, ze chyba nigdy nie byłeś na otwarciu.
uwielbiam_gumowe_ga11:34, 03.03.2020
Treść komentarza została zablokowana z powodu naruszenia regulaminu serwisu.
issaa04:03, 07.03.2020
"stoczylismy" batalie o światla przy Stryjeńskich/Przy Bażantarni bo "dzieci ze szkoly". Światła powstały a teraz kolejna batalia o przejscie przy Żabińskiego/Przy Bażantarni bo "dzieci ze szkoly", TEJ SAMEJ SZKOLY"!!!
Mnie tam wszystko jedno, dzieci w "tej szkole" nie mam ale ludzie!!!! no...miejcie wzgląd na inteligencje czytelnikow! zaraz będzie batalia o przejscie przy dworcu centralnym bo "dzieci ze szkoly" na Przy Bażantarni.
I nie, nie jestem przeciw ale argumentacja "dzieci ze szkoly" jest kretyńska, i to delikatnie mowiac.
A poza tym to jest tam naprawde znikomy ruch, zarówno samochodowy jak i pieszy. Sama po wielokroc przechodziłam tam, pieszo, poza pasami ( i zgodnie z kd) oraz bez szczególnego problemu przejeżdżam samochodem.
Czy ktokolwiek z "włodarzy" dzielnicy ma w ogóle pojecie, jak to miejsce wyglada???
69 67
Trzeba być naprawdę wredną matką by kazać dziecku dyrdać dodatkowe 5 minut. Zresztą żaden normalny nastolatek by takiej matki nie słuchał. Albo .... sfrustrowany blachosmrodziarz podaje się tu za matkę :)
49 44
Akurat przejscie w tym miejscu jest idiotyczne, jak tu od poludniowej strony na calej dlugosci jest jeden ogrodzony blok.
20 20
Eska, to widocznie przejście dla jeży, co mieszkają wśród zieleni pod tym płotem.
33 24
@zet: Joanna ma rację. Bo później taki "normalny" nastolatek, który od dziecka nie słucha matki i nie przestrzega przepisów, sam robi prawo jazdy. Reszty dodawać nie trzeba.
1 0
~JoannaZ, nie musisz sie wkurzać, albowiem:
"Art. 13 ustawy prawo o ruchu drogowym stanowi:
2.Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m...." z wyjatkiem ulic wielojezdniowych i torowisk.
Co wiecej, osoby starsze i niepełnosprawne (widoczne dla innych uczestnikow np. z kulami) mogą przechodzić przez jezdnie w dowolnym miejscu, oczywiscie z zachowaniem ostroznosci (Art. 26 Prawa o ruchu drogowym).