Wszystkie schorzenia związane z POCHP, problemami krążeniowymi lub astmą wymagają tlenoterapii, czyli dostarczania czystego tlenu za pomocą specjalnego urządzenia. Służą do tego różnego rodzaju koncentratory tlenu, które mogą być stosowane w warunkach domowych. Dzięki nim osoby cierpiące na niewydolność oddechową nie muszą być hospitalizowane i leczenie mogą kontynuować w warunkach domowych. To bardzo ważne ze względów psychicznych oraz dobrego samopoczucia. Najczęściej podawanie tlenu musi trwać do końca życia.
Wskazania do tlenoterapii wydaje lekarz na podstawie przeprowadzonych badań. Już pierwszym sygnałem jest badanie zawartości tlenu we krwi tętniczej za pomocą pulsoksymetru. To bardzo proste urządzenie zakładane na palec. Jeżeli wynik jest mniejszy niż 88%, to kolejnym krokiem jest wykonanie spirometrii i gazometrii.
Spirometria bada wydolność oddechową pacjenta. Już wynik poniżej 50% jest wskazaniem do tlenoterapii. W przypadku saturacji poniżej 30% dostarczanie tlenu musi trwać kilkanaście godzin na dobę, pacjent nie jest zdolny do wykonywania nawet najprostszych czynności. Najczęściej jest trwale niezdolny do pracy.
Gazometria to badanie polegające na ocenie wymiany gazowej w organizmie. W tym celu pobierana jest krew z tętnicy. Porównywane jest ciśnienie parcjalne tlenu we krwi oraz ciśnienie parcjalne dwutlenku węgla. Parametry te powinny wynosić odpowiednio:
Leczenie tlenem jest zatwierdzoną procedurą leczenia, dlatego pacjent powinien ściśle przestrzegać zaleceń lekarza. Określa on szybkość przepływu tlenu (w litrach na minutę, najczęściej 1,5 do 2 l/min), stopień skoncentrowania tlenu (w procentach) oraz ilość godzin tlenoterapii na dobę. Szkodliwe jest niedotlenienie organizmu, ale również jego nadmiar może niekorzystnie wpłynąć na stan zdrowia.
Według danych statystycznych 80% pacjentów zakwalifikowanych do tlenoterapii w domu, to osoby cierpiące na POCHP, czyli Przewlekłą Obturacyjną Chorobę Płuc. Ta choroba najczęściej spowodowana jest paleniem tytoniu, zanieczyszczeniem powietrza lub warunkami pracy.
Pulmonolodzy uważają, że możliwość leczenia pacjentów w warunkach poza szpitalnych, to największe osiągnięcie w sposobie leczenia chorób płuc. Jest to możliwe dzięki skonstruowaniu w latach 70-tych ubiegłego wieku koncentratora tlenu, który może być stosowany w domu.
Koncentrator tlenu zasysa powietrze z otoczenia, oczyszcza go za pomocą filtrów a następnie zagęszcza tlen nawet do 97%. Taki tlen dostarczany jest pacjentowi za pomocą plastikowych wężyków zakończonych "wąsami nosowymi" lub maską twarzową. Chorzy powinni pamiętać, że tlen powinien przechodzić przez specjalny zbiornik z wodą. Dzięki temu tlenoterapia nie powoduje wysuszenia błon śluzowych górnych dróg oddechowych.
Metoda tlenoterapii uznana została przez NFZ za metodę kwalifikującą się do całkowitej refundacji. Dla pacjenta oznacza to, że nie musi płacić za tlen, który jest lekiem. Istnieje wiele ośrodków DLT (domowej terapii tlenem), które oferują bezpłatne ich wypożyczenie. W praktyce jednak ilość dostępnych aparatów jest niewystarczająca do potrzeb pacjentów. Poza tym aparaty oferowane przez NFZ są modelami starszej generacji, a to oznacza większe koszty eksploatacji i niższy komfort użytkowania. W takim przypadku zmuszeni są do zakupu lub wypożyczenia własnego aparatu.
Decydując się na takie rozwiązanie należy zwrócić uwagę, by tlenu koncentrator spełniał określone wymagania, zaspokajające potrzeby pacjenta.
Aparaty przeznaczone do tlenoterapii domowej różnią się nie tylko ceną, ale przede wszystkim parametrami. informacje o nich można znaleźć na stronach głównych producentów lub sklepów internetowych.
Decydując się na zakup własnego koncentratora tlenu warto zwrócić uwagę na następujące parametry:
Dzięki tlenoterapii wielu pacjentów poprawia swój standard życia. Mogą swobodnie oddychać, wykonywać proste czynności w domu. Wielu pacjentom podawanie tlenu znacząco przedłuża życie.
Czy zaleją nas „szmaty”? Ursynów bez kontenerów PCK!
Od dekad Polacy bardzo chętnie wyrzucają stare szmaty do lasów. Mamy na Ursynowie Las Kabacki. Proponuję żeby każdy idąc na spacer do lasu zabrał stare ubrania i wyrzucił gdzieś przy wejściu. Jak się uzbiera spora hałda to urząd dzielnicy to sobie do PSZOKa wywiezie.
Warszawiak82
23:08, 2025-08-04
Letnie Brzmienia na Służewcu
Santander...należy mocno zbojkotować tych z@srańców za robienie dużych głośnych imprez w środku zabudowań mieszkalnych do późnej nocy.
Somsiad
21:07, 2025-08-04
Czy zaleją nas „szmaty”? Ursynów bez kontenerów PCK!
Aha, postawienie śmietników generowałoby koszty dla mieszkańców. A jazda do PSZOK-u z dziurawą rękawiczką to nie generuje kosztów? No wytłumaczcie sobie, osiołki z Ratusza, przez analogię do transportu publicznego. Jak każdy na własną rękę pojedzie - będą duże koszty. Jak śmieciarka zabierze cały kontener śmieci - będą małe koszty. Tak, jakby pasażerów wsadzić do wspólnego autobusu. Powinno wam trafić do waszej aroganckiej lewackiej wyobraźni.
Docent marcowy
17:30, 2025-08-04
Co dalej z wiaduktem na Pileckiego?
Jest szybko, wygodnie i bezpiecznie (bezkolizyjnie). Będzie stanie w korku, nerwy i jazda kolizyjna. Z takimi decydentami, to państwo nigdy do niczego nie dojdzie. Zawsze będzie tu dziadostwo.
Jan
15:31, 2025-08-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz