Tajemnicze znaki na drzewach w Lesie Kabackim zelektryzowały mieszkańców Ursynowa. Pomarańczowe kółko z kropką w środku to symbol geodezyjny, a nie informacja dla drwali - odpowiadają urzędnicy.
Każdy namalowany znak na drzewie kojarzy się z najgorszym. Tak też było w przypadku naszej czytelniczki, która podczas spaceru zobaczyła kilkadziesiąt pomarańczowych punktów na zdrowych roślinach, m.in. przy wjeździe do lasu od strony ul. Moczydłowskiej oraz wzdłuż leśnych dróg i skrzyżowań.
Pojawiły się wbite w ziemię słupy zaznaczone na pomarańczowo i na ich wysokości znaki na drzewach. Czy to już oznacza najgorsze?
Są to duże zdrowe buki z ogromnymi koronami dęby, topola i inne drzewa zdrowe i takie które rosły kilkadziesiąt lat. Czy to, co jeszcze nam pozostało, czyli tak zwany rezerwat przyrody, zostanie całkowicie zdewastowany? Spojrzałam w górę i jak wyobraziłam sobie że tych ogromnych koron nie ma i to w najpiękniejszych miejscach w lesie, to ogarnęło mnie przerażenie!
- napisała w mediach społecznościowych pani Anna.
Lasy Miejskie, które mają w zarządzie Las Kabacki uspokajają, że nie ma powodów do niepokoju.
- Na drzewie przeznaczonym do usunięcia malowany jest krzyżyk, natomiast jeśli ma być tylko podkrzesane z suchych i chorych gałęzi na pniu widnieje kółko, bez kropki - wyjaśnia z-ca dyrektora Lasów Miejskich, Andżelika Gackowska.
Kto za tym stoi?
Co oznacza zatem kółko z kropką w środku? Okazuje się, że to również nie jest wyrok na drzewo, a znak geodezyjny, oznaczający drzewo liściaste. Na Ursynowie trwa modernizacja osnowy geodezyjnej, czyli punktów, na podstawie których geodeci mierzą grunty, sporządzają mapy do ksiąg wieczystych oraz niezbędną dokumentację.
- W celu łatwiejszej identyfikacji w terenie położenia punktów osnowy, geodeci często stosują pionowe oznaczenia lokalizacji tych punktów, aby były dobrze widoczne z daleka. Obecnie prowadzone są prace terenowe związane z aktualizacją i modernizacją osnowy, która tworzy zbiór punktów. Niektóre trzeba tylko naprawić, inne zrobić nowe. Przeprowadza się to średnio co 10 lat - dowiadujemy się w urzędzie m. st. Warszawy.
Punkty geodezyjne, które pokrywają całą Polskę wykonuje się najczęściej z kamienia lub betonu. To kwadrat o wymiarach 15x15 centymetrów. W środku jest punkt pomiarowy oznaczony naciętym krzyżem, żelazną rurką lub bolcem. Każdy z takich punktów ma swój numer i nazwę ustaloną od nazwy miejscowości, na której obszarze jest położony. To elementy państwowego układu współrzędnych, z którego korzysta się m.in. przy wyznaczaniu granic działek.
- Punkty są prawnie chronione i ich zniszczenie jest karalne. Dobrze, że cała osnowa jest porządkowana, bo to bardzo ułatwi nam pracę - kwituje geodeta Zbigniew Marczenko.
Tak wyglądają kamienne punkty geodezyjne:
alisterkabat15:47, 30.08.2019
A czemu wycinają brzozy w znanej wszystkim rowerzystom alei na skraju pól powsińskich? Nie wyglądały na chore, suche, etc.
Develo16:30, 30.08.2019
Wycinka tego lasu jest konieczna! Hamuje rozwój miasta i dzielnicy! Ursynów się dusi. Niech se na Podlasiu las posadzą. Tu jest miasto!
Magda116:40, 30.08.2019
Ciebie Develo to chyba znaleźli na Podlasiu w kapuście. Robiłeś za głąba.
bla19:57, 30.08.2019
Jeżeli nie będzie wycinać się chorych drzew w lesie to po jakimś czasie cały las będzie do wycięcia. Jeżeli las hamuje rozwój miasta, dzielnicy, to też należy gonwyciac A za każde drzewo wsadzić w innymnmoejscu kolejne. I to cała filozofia.
pytanie21:36, 30.08.2019
Pytam się dlaczego północno-wschodni obszar lasu kabackiego został podzielony na działki?
9 3
Głupiś
4 0
Na swojej wsi tak rób, o rozwój miasta nie kłopocz się.