Zamknij

SGGW zagrodziła popularny szlak turystyczny. "Zakaz wstępu - to rezerwat"

06:59, 26.05.2016 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 11:13, 27.05.2016
Skomentuj SK SK

Ścieżka dla spacerowiczów biegnąca pod skarpą ursynowską - popularne miejsce spacerów ursynowian, została zamknięta. Przy wejściu do rezerwatu stanął płot. Mieszkańcy protestują.

Przejście od Arbuzowej w kierunku Orszady, pod skarpą ursynowską to bardzo popularne wśród spacerowiczów miejsce. - Zamiast iść ulicą Rodkiewki, odsłoniętą na słońce, wolę spacerować zacienionym szlakiem - mówi pan Henryk, który wraz z sąsiadami społecznie sprząta ze skarpy śmieci wyrzucane na teren rezerwatu.

Dziś przejście dawnym niebieskim szlakiem turystycznym jest już niemożliwe. Tam gdzie zaczyna się teren SGGW stanęło solidne ogrodzenie a na nim komunikat, że wstęp na teren rezerwatu przyrody "Skarpa Ursynowska" jest zakazany.

- To absurd. Znów bronią mieszkańcom dostępu otwartej przestrzeni. Co komu szkodziło to przejście? - mówi oburzony pan Henryk. Jego opinię podzielają inni mieszkańcy okolicy, którzy korzystali z uroków spacerów leśną dróżką. - Kto ma klucze do tych zamków i jakie są w takim razie godziny wstępu do Rezerwatu? Może gdzieś trzeba nabywać bilety wstępu? - pyta pani Joanna.

SGGW: Zakaz wstępu do rezerwatu, ale będziemy wnioskować o zmianę

Uczelnia przyznaje, że celowo ogrodziła swój teren. Jak tłumaczy rzecznik SGGW, nie po to, aby go zamykać a po to, by... go udostępnić. Nastąpić ma to po zakończeniu prac remontowych na skarpie. W ostatnim czasie uporządkowo teren poniżej Pałacu Ursynowskiego, przywrócono mu XIX-wieczny wygląd, oczyszczono staw i uruchomiono fontannę. 

- Aby SGGW mogła wykonać prace przywracające dawny wygląd tarasom za pałacem wystąpiliśmy o wyłączenie z zakazu wstępu, a co z tym idzie oddzielenie od pozostałej części skarpy, która jest objęta bezwzględnym zakazem wstępu - mówi Krzysztof Szwejk, rzecznik uczelni. 

Przed przystąpieniem do pozostałych prac rewitalizujących skarpę, która w dużej części należy do SGGW, uczelnia wystąpi do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z wnioskiem o zmianę przeznaczenia tych terenów na rekreacyjne i o cofnięcie zakazu wstępu. - Mamy nadzieję, że tak się stanie, ale oczywiście decyzja jest po stronie RDOŚ - mówi rzecznik uczelni.

Możliwość otwarcia popularnej ścieżki spacerowej pod skarpą potwierdza Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. - Możliwe jest wyznaczenie szlaku przez właściciela terenu, jeśli nie będzie on negatywnie wpływał na ochronę rezerwatu. Przeanalizujemy taki wniosek i podejmiemy decyzję - mówi Agata Antonowicz z warszawskiej RDOŚ.

Antonowicz dodaje, że zakaz wstępu na tereny skarpy ursynowskiej, także na popularną ścieżkę, obowiązuje już od 2004 roku, i to pomimo braku znaków zakazujących takiego wejścia. 

- Mało kto wie, że wstęp do rezerwatów przyrody, jeśli nie ma on w planie ochrony udostępniania dla odwiedzających, jest zakazany - mówi rzeczniczka RDOŚ. Rezerwat "Skarpa ursynowska" jest jednym ze 170 takich miejsc w Polsce.

Wyremontowane XIX-wieczne tarasy są jak na razie bez przeszkód dostępne dla zwiedzających. Mieszkańcy mogą je odwiedzać, wchodząc z góry skarpy, od strony pałacu. - Kampus jest otwarty dla wszystkich - zapewnia Krzysztof Szwejk. O tym czy spacery pod skarpą też będa legalne przekonamy się niebawem.

[ZT]17338[/ZT]

[ZT]7652[/ZT]

[ZT]7657[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

anty-rykanty-ryk

45 4

Skoro SGGW tak troszczy się o środowisko naturalne to powinna zacząć od likwidacji ryczących występów tzw. zespołów heavy metal podczas swoich juwenaliów, które płoszą motyle, świerszcze i rzekotki w promieniu kilku kilometrów wokół terenów SGGW, a w tym i w rezerwacie skarpy ursynowskiej. Jak długo jeszcze RDOŚ będzie bierna wobec tych masakrycznych ryków? 08:31, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

facepalmfacepalm

35 3

państwo w państwie, tworzenie skansenu w środku miasta jest śmieszne. A jakby po II WŚ centum miasta zamknęli i uznali za zabytek? zamknijmy wszystkie parki i las kabacki i puszczę... przecież ludzie je zadepcza. One są tylko dla urzędników! Absurd! 09:56, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ProtestProtest

41 3

Wszystko grodzą, a samochody ich studentów blokują parkingi na okolicznych osiedlach!!!! (a na ich terenie parkingi puste bo płatne) 10:24, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Staś Staś

35 5

Ścieżka jest piękna. Może niech urzędnicy wyznacza szlak pieszy /z obejście w koło plotu/. Myślę, że wszyscy byli by zadowoleni /SGGW chronił by swoje a mieszkańcy mogli by podziwiać jeziorko/. Można by szlak połączyć z planowaną Ciszewskiego Bis i dalej do Wilanowa. 10:59, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WarszawianinWarszawianin

50 5

SGGW utrudnia coraz bardziej życie Ursynowianom.
Po pierwsze - zamknięcie ścieżki.
Po drugie - samochody studentów blokują osiedlowe parkingi co jest absurdem..
Na terenie SGGW jest od cholery pustego placu, na którym można by zrobić parking.
Nie - bo po co. 13:11, 26.05.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

007007

6 0

Zapomniałeś jeszcze o agresywnie hałaśliwych koncertach o których mówimy PASŻOŁ VON !!!!!!! 17:12, 09.06.2016


bozenabozena

53 6

Jako mieszkańcy Ursynowa domagamy się rozebrania ogrodzenia i udostępnienia tych terenów ludziom - wszystkim, bez wyjątku!!! Jest to Rezerwat Przyrody Skarpa URSYNOWSKA, a nie prywatny ogród pana rektora. Jak chce płotów, to niech stawia je u siebie na podwórku! A uprzykrzanie życia przez samochody studentów parkujące w osiedlowych uliczkach to kolejny nierozwiązany problem! 14:27, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hbkhbk

56 5

Rzecznikowi SGGW przestałem wierzyć, gdy w zeszłym roku stwierdził, że to nie oni zaśmiecają skarpę pod stajnią i ich polem doświadczalnym (wśród śmieci były strzykawki do odrobaczania koni, końskie łajno, stare buty jeździeckie czy plastikowe wory po środkach ochrony roślin; przy ich śmietnikach były dziury w płocie), tylko jacyś prowokatorzy im to podrzucają. Czyli jacyś przestępcy przedzierają się przez chaszcze, wspinają na skarpę, by pod płotem SGGW zostawić śmieci i bezczelnie oskarżać SGGW o niechlujstwo.
Teraz znowu rzecznik żartuje, że zamknęli, żeby udostępnić i żeby mogli prace renowacyjne wykonywać. Więc dlaczego zamknęli dopiero teraz, gdy prace są na ukończeniu, a nie w zeszłym roku, gdy rozpoczynali. Drogi rzeczniku, proszę nie robić z ludzi idiotów. Dla mnie to czysta granda, odbierać ludziom dostęp do przestrzeni publicznej.

15:45, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hbkhbk

57 6

cd.
A jeżeli RDOŚ twierdzi, że teren powinien byś zamknięty, to dlaczego w zeszłym roku wyznaczono tamtędy przedłużenie niebieskiego szlaku turystycznego? Czyżby nielegalnie?
Uwagi do SGGW:
Czy nie wystarczy wam ogrodzenie wyremontowanych tarasów po rektoratem? Przyznaję, że bardzo fajnie to wygląda i tworzy wartość dodaną na skarpie.
Czy musicie stawiać podwójne zapory?
Dlaczego podczas remontu robotnicy wyrzucali za prowizoryczny płot dziesiątki puszek po piwie, które tak niechciani przez RDOŚ i SGGW turyści spokojnie sprzątali? Szkoda że rzecznik nie pochodził sobie wtedy pod skarpą
Dlaczego potrzebna była kilkukrotna interwencja Straży Miejskiej, By SGGW wzięło się do roboty i zaczęło sprzątać skarpę ze śmieci wyrzucanych przez bezdomnych koczujących na ich terenie.
Dobrze,że Las kabacki nie należy do was, bo byście też ogrodzili, a polany sprzedali deweloperom.

Ergo. To całe tłumaczenie SGGW i RDOŚ kupy się nie trzyma, a działania SGGW są działaniami antyspołecznymi.

16:04, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hbkhbk

55 8

" Mało kto wie, że wstęp do rezerwatów przyrody, jeśli nie ma on w planie ochrony udostępniania dla odwiedzających, jest zakazany "

Czy ktoś może mi wytłumaczyć, o co w tej rzeczniczej perełce nowomowy chodzi?
Przecież to jakaś antynomia. 16:26, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LisabetLisabet

47 7

Otwarcie nastąpi na wieczne nigdy, a na studentów wzywam skutecznie straż miejską,baj baj z mojego podwórka. Jestem rozczrowaną, wspaniała ścieżka na spacery i poznanie przyrody z bliska. Lisabet 16:54, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

b0bb0b

55 7

Jakieś pokrętne to tłumacznie. Stawianie solidnego i wcale nie tymczasowego ogrodzenia, żeby potem je likwidować? Na prośbę SGGW teren zamknięto dla mieszkańców, a następnie pewnie powiedzą, że dalsze decyzje już od nich nie zależą i nic nie poradzą, że nie można wchodzić. Tak najwygodniej. Obym się mylił.

Przez lata nikt z SGGW nie zainteresował się rozpadającymi schodami na skarpie i stertami puszek i butelek po pijackich zabawach. Sam ze ścieżki zbierałem śmieci, a teraz ktoś zamyka nam przed nosem furtkę. 12:19, 27.05.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

hbkhbk

50 7

Zgadzam się w pełni, co do pokrętności tłumaczeń rzeczników SGGW i RDOŚ. Jeżeli na teren rezerwatu nie można wchodzić, to dlaczego nie postawiono także panzerbram przy wejściu na ścieżkę od strony Ciszewskiego czy na ścieżkach prostopadłych do skarpy, którymi pracownicy i studenci SGGW przedostają się z Wilanowa poprzez tereny rezerwatu na uczelnię. Rezerwat Skarpa Ursynowska powstał 14.06.1996, a wy przez 20 lat nie robiliście nic, by zadbać o czystość terenu, chyba że przymuszeni przez zaalarmowaną przez nas Straż Miejską. Dzisiaj szedłem Ścieżką Niezgody. Dobrze,że nie wycięliście drzew, na których wciąż widnieje oznaczenie niebieskiego szlaku. Powtórzę jeszcze raz: przestańcie robić z ludzi idiotów. 15:07, 27.05.2016


hbkhbk

57 9

WZYWAM WŁADZE SGGW DO ZAPRZESTANIA WROGICH DZIAŁAŃ W STOSUNKU DO MIESZKAŃCÓW URSYNOWA. Nie może być tak, że grodzi się szlaki komunikacyjne dla własnych celów. Proszę spytać socjologów z Waszej uczelni, że grodzenie przynosi więcej szkody niż pożytku. Nie może być tak, że do parkowanie na terenie kampusu mają prawo nie wszyscy studenci i odwiedzający uczelnię. Należy wyznaczyć dodatkowe parkingi na obrzeżach kampusu, miejsce jest. Inaczej podrzucacie kukułcze jajo sąsiadom. Nie może być tak, że bez konsultacji z dobrymi akustykami organizujecie ryczące koncerty, które słychać aż na Kabatach. Wyciszenie akustyczne bez zmniejszenia głośności dla uczestników jest możliwe, tylko to trochę kosztuje. Nie może być tak, że zaśmiecacie skarpę, nie sprzątacie jej, a Wasz kabaretowy rzecznik ( nomen omen) Szwejk twierdzi, że to nie Wy, tylko jakieś nieokreślone hybrydowe zielone ludziki.. 14:32, 27.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marekmarek

10 32

Bardzo dobrze że to zamknięto!!!!
Ten teren jest ostoja dla dużej ilości zwierzaków i roślin a rozwydrzone hordy ludzi z psami rowerzyści i biegacze niszczą bezpowrotnie to unikalne miejsce.
Ludzie mają 99,9% terenów do dyspozycji a chcą i tą 0,1% co za pazerność trzeba zostawić coś dla innych pokoleń.
Ursynowianie to mają Las Kabacki do swej dyspozycji i zasmrodzona przez nich polane powsinkowską.
Dodatkowo urzędnicy i ursynowianie chcą Ciszewskiego BIS przebić na Wilanów !! przez piękną otulinę Rezerwatu jak 400 metrów będzie POW i Branickiego to jest SKANDAL może SGGW i organizacje Ochrony Przyrody to uniemożliwią

Reasumując BRAWO SGGW !!!!!!!!!!!!!!! 12:58, 30.05.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

hbkhbk

28 9

Skąd wiesz jak wygląda ten teren? Czyżbyś należał do hord rozwydrzonych ludzi, którzy według ciebie niszczą to miejsce? A może masz coś wspólnego ze "Wzgórzem Słowików" i stąd twój niby społeczny głos? 20:24, 30.05.2016



Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%