Czego miało tam nie być! Piękne skupiska krzewów, tworzące zaciszne zakątki, strefa relaksacyjna z hamakami, całkowicie nowe wejścia przyjazne osobom z niepełnosprawnościami.
Tuż przed wyborami do samorządu dzielnica zupełnie niespodziewanie podpisała umowę na koncepcję dla terenu zielonego wzdłuż alei KEN. Sąsiedzi byli tym zaskoczeni, bo niektórzy z nich dopiero co zgłosili swoje pomysły na ten skwer do Budżetu Obywatelskiego. Za projektem lobbował ówczesny wiceburmistrz odpowiedzialny za zieleń - Paweł Lenarczyk z Otwartego Ursynowa, dodajmy bardzo krótko w urzędzie, ostatecznie ubiegał się o ponowny wybór do rady dzielnicy, zresztą z sukcesem.
W kwietniu 2024 roku zaproszono mieszkańców okolicy do ratusza i przedstawiono koncepcję zmian na skwerku. Weronika Wójtowicz, projektantka z WW Studio z Targówka, zaprezentowała swoje pomysły na skwerek liczący 8 tys. metrów kwadratowych.
Chciała utworzyć dwie strefy relaksu i strefy towarzyskie w postaci utwardzonych placyków przy alejkach. Przez cały teren po śladzie dzisiejszej wydeptanej przez ludzi dróżki ciągnąć ma się alejka z naturalnego materiału, który zapewni jej stabilność. Wejścia na teren mają zostać dostosowane do potrzeb osób z wózkami i na wózkach - od strony ul. Benedykta Polaka powstanie pochylnia do wjazdu dla wózków, z kolei od strony bloków wybudowane zostaną schody. Wejście od strony bazarku jest łagodne, więc będą tam tylko dwie alejki.
- opisywaliśmy wówczas jej pomysły.
[FOTORELACJA]5567[/FOTORELACJA]
Koncepcja podparta była wizualizacjami, które były tak ładne, że aż... sąsiedzi zaczęli powątpiewać, że takie "cudo" uda się stworzyć, a przede wszystkim utrzymać w należytym stanie. Bogactwo gatunków krzewów, kwiatów i drzew oszałamiało. Mieszkańcy byli sceptyczni.
Dziękuję za piękne obrazki! Z doświadczenia wiem, że ja w to nie wierzę! Nie wiem, czy pan był tam panie burmistrzu, jest dużo śmieci na terenie przy bazarku. Po tym terenie chodzę od 4 lat i codziennie zbieram 4-5 butelek i puszek. Ten teren nie jest sprzątany przez miasto. Stan ławek jest, jaki jest i śmietników też
- mówił pan Jakub.
Już na tym spotkaniu, zorganizowanym w trakcie kampanii wyborczej, padały zarzuty, że przedstawianie koncepcji skwerku to kampania przedwyborcza stowarzyszenia Otwarty Ursynów, z którego wywodzi się wiceburmistrz Paweł Lenarczyk.
- Każdy moment będzie zły. Motorem było to, żeby pokazać kierunkowe prace nad terenem. Nie chciałbym, żeby było tak, że przyjdzie "nowa miotła" i wszystko zmieni. Chciałem zapewnić, nie ma tu żadnej polityki - tłumaczył się Lenarczyk.
Projektantka podkreślała, że to początek dyskusji o tym terenie. Powstały szkice, a na podstawie uwag mieszkańców mają powstać dokładniejsze projekty. Dzielnica planowała wprowadzić je w życie jeszcze w 2024 roku.
Minął prawie rok, o wyborach samorządowych nikt już nie pamięta. Czy pomysł skwerku i obietnice jego wybudowania w 2024 roku dzielnica ma w pamięci? Paweł Lenarczyk ponownie jest radnym i chyba stracił zainteresowanie tematem, bo jak dotąd nawet nie zapytał ratusza o ciąg dalszy.
Dziś rzecznik urzędu dzielnicy w odpowiedzi na nasze pytania bagatelizuje ubiegłoroczne spotkanie z mieszkańcami.
Podjęte przez urząd dzielnicy działania miały na celu rozpoznanie potrzeb mieszkańców, możliwości realizacji oraz oszacowanie kosztów. W ramach Budżetu obywatelskiego 2025 zgłoszone zostały dwa projekty, które wpisywały się w zaproponowane rozwiązania koncepcyjne. Projekty te nie zostały wybrane w głosowaniu mieszkańców
- mówi Paweł Michał Ciach.
Dzielnica tłumaczy, że szacowany koszt stworzenia skwerku przy Benedykta Polaka jest tak duży, że najpierw trzeba poszukać pieniędzy. Chodzi o ok. 1,3 mln złotych.
Ewentualna realizacja uzależniona jest od możliwości zabezpieczenia niezbędnych środków oraz przyjęcia formuły realizacji zamierzenia, a także określenia realnych ram czasowych.
Zarząd dzielnicy podejmuje działania, aby zabezpieczyć środki finansowe na czerwcowej sesji Rady Warszawy. Wówczas będziemy mogli określić także ramy czasowe realizacji tego zamierzenia
- informuje rzecznik dzielnicy.
Tymczasem nie brakuje opinii, że po uratowaniu skweru przed ewentualną zabudową i wpisaniu do planu miejscowego funkcji zieleni (i tu należy przypomnieć, że walnie się do tego przyczyniło stowarzyszenie Otwarty Ursynów), powinien on pozostać... taki jak jest - czyli w formie niezagospodarowanego trawnika z rzędami drzew wzdłuż alei KEN.
- Tu jest jedyna tego typu przestrzeń otwarta w okolicy. Chodzą właściciele psów, które mogą się troszkę wybiegać. Atrakcje i bajery będziemy mieli zaraz za rogiem, w parku nad tunelem - kwituje jedna z sąsiadek.
zbój Madej14:53, 20.02.2025
Może lepiej parking? W tej okolicy nie ma gdzie parkować.
Pomysł Wyżyny19:15, 20.02.2025
Bazarek tu przenieść.
Smok19:18, 20.02.2025
😄😄😄 jak zwykle kto rządzi na Ursynowie jaka opcja polityczna???
nieważna partia...22:11, 20.02.2025
Właśnie radni PO do spółki z PiS skasowali projekt nocnej prohibicji - jedynej rzeczy, co do której prawie wszyscy mieszkańcy byli zgodni. Tacy to nasi "przedstawiciele".
Trzeba raz na dobre wykopać polityków wielkich partii z rad dzielnic i miast!
dr222:41, 20.02.2025
Skwerek, strefy relaksu tuż przy ruchliwej *%#)!& ulicy - co za bzdura. W tak dobrze skomunikowanym miejscu, niedaleko stacji metra powinna powstać wysoka zabudowa i pierzeja Al. KEN. Niestety populistyczni politycy wymyślili głupoty i co gorsza te idiotyzmy wpisali do planów.
dr222:43, 20.02.2025
Dlaczego system słowo *%#)!& zamienił na ciąg nonsensownych znaków?
Paulo10:02, 21.02.2025
Cenzura, ot co.
dr222:44, 20.02.2025
Chodziło o słowo *%#)!& mowy - bez odstępów, ale kompromitacja autorów strony!
dr222:45, 20.02.2025
Cha cha cha, może łyknie tak: 2 pas mowy
Chcieliście01:20, 21.02.2025
...to macie. Takie są konsekwencje wyboru partyjniaków do władz dzielnicy. A można było wybrać lokalsów. ...POPIS wam mózgi wyprał.
Boom11:11, 21.02.2025
Słuchałem tych lokalsów i zachowywali się jak granatem oderwani od rzeczywistości, zupełnie nieprzygotowani, nie znający przepisów i zasad, ale za to napakowani ideałami itp. Dla przypomnienia: nikt z kandydatów nie chciał poszerzenia feralnego odcinka ul. Płaskowickiej, co świadczy o ignorowaniu potrzeb mieszkańców, szczególnie tych jeżdżących po ul. Cynamonowej i Lanciego. To po co ich wybierać?
10 2
skoro wymieniamy głup1e pomysły to mój: bazarek niech tu przeniosą
8 4
Aster, ale dlaczego od razu *%#)!& pomysły? Dla przypomnienia to po sąsiedzku był parking przy Al. KEN nad tunelem metra. Reklamujący się tutaj bez-radni zapewniali, że zlikwidują tylko ogrodzenie i parking zostanie. Kłamali, jak zwykle.
0 1
bo zabudują każdy metr kwadratowy, niech zostanie trochę terenów zielonych, parking można zrobić w miejscu bazarku.