Pod oknami będą mieli myjnię i już nic tego nie zmieni. Mieszkańcy ulicy Krasnowolskiej obawiają się hałasu i zanieczyszczenia środowiska. Zwłaszcza że zaraz obok znajduje się Staw Zabłockiego. Urząd dzielnicy zapewnia, że nie będzie tak źle.
Ulica Krasnowolska to spokojna i niewielka ulica na Zielonym Ursynowie. Niedługo to się zmieni. Na skrzyżowaniu z ul. Kujawiaka powstaje właśnie nowa myjnia samochodowa. Przeciwko inwestycji protestują mieszkańcy, zwłaszcza że budowa znajduje się dosłownie pod ich oknami.
- Jestem zdecydowanie przeciwny myjni w tym miejscu. To zawsze dodatkowy hałas, większy ruch samochodów. Nie wiem też skąd będą czerpać wodę, bo jeśli z kanalizacji, to obawiam się, że mogą wystąpić jeszcze problemy z ciśnieniem – mówi pan Jacek.
Mieszkańcy Krasnowolskiej i okolic obawiają się, że środki chemiczne używane w myjni mogą narobić wiele szkód w przyrodzie. Niedaleko znadują się Staw Zabłockiego oraz Staw Kądziołeczka, które są miejscem zamieszkania wielu gatunków ptaków.
- Bliskość myjni niesie ze sobą duże ryzyko, że stosowane w niej detergenty oraz chemikalia przedostaną się do stawu i przyniosą wiele negatywnych skutków dla zamieszkujących tam zwierząt – twierdzą mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Poloneza, którzy zwrócili się z prośbą o interwencję do radnego Pawła Lenarczyka.
Protestujący mieszkańcy niewiele mogą już zrobić. Działka, na której powstaje myjnia, jest zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego przeznaczona nie tylko na zabudowę mieszkaniową, ale także pod usługi. Do urzędu dzielnicy nie trafiły także żadne odwołania i sprzeciwy wobec budowy myjni. Ratusz zapewnia jednak, że jej funkcjonowanie nie będzie uprzykrzać życia mieszkańcom.
- Z projektu budowlanego wynika, że projektowana inwestycja nie przekroczy poziomu dopuszczalnych wartości hałasu określonych w rozporządzeniu Ministra Środowiska. Mimo wszystko dla zwiększenia ochrony akustycznej terenów zabudowanych budynkami mieszkalnymi oraz utworzenia naturalnego ekranu pochłaniającego nadmiar pary wodnej przewidziano wykonanie nasadzeń żywotnikami – mówi Kamila Terpiał, rzecznik ursynowskiego urzędu.
Chemikalia, które powstaną przy myciu samochodów, po uprzednim oczyszczeniu mają trafiać do kanalizacji miejskiej. Ponadto myjnia ma wykorzystywać wody opadowe i roztopowe, które będą zbierane do specjalnie przygotowanego zbiornika. Nie wiadomo natomiast, czy nie wystąpią problemy z ciśnieniem wody w okolicznych budynkach. To okaże się dopiero, gdy myjnia zacznie funkcjonować.
Rere08:30, 24.04.2021
Jak wynika z artykułu p. Jacek się obawia, że wodę będą czerpać z kanalizacji. Nikt nie chce mieć samochodu umytego ściekami komunalnymi.
Ursy08:39, 24.04.2021
Hałas to nic ale środki na myjniach mają dość intensywny zapach , który czuć w dużej odległości, ja obok myjni mieszkać bym nie mógł.
I co teraz08:42, 24.04.2021
Skoro wolnoc Tomku w swoim domku jeżeli mowa o paleniu na balkonie i olewaniu innych sąsiadów np balkonikujacych dziecko to tym bardziej może powstać myjnia bo: "Działka, na której powstaje myjnia, jest zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego przeznaczona nie tylko na zabudowę mieszkaniową, ale także pod usługi"
Rafał.09:08, 24.04.2021
Tradycyjnie Ratusz(burmistrz) nie widzi problemu!
Nie byłoby problemu,gdyby miał to pod swoimi oknami?
W Ą T P I Ę !
Wujo10:35, 24.04.2021
Hahaha! Ratusz zapewnia. Z całym szacunkiem. Rząd też zapewnia. Minister zapewnia. Uwielbiam takie deklaracje. A ceny sąsiednich nieruchomości pójdą w dół. Zapewniam.
JPRDLE15:33, 24.04.2021
Robek jak zwykle nie widzi problemu. Bazar na dołku też nie jest problemem... oczywiście tylko dla robią
Rapi Papi17:47, 24.04.2021
Ci bogacze co tam mieszkają niech chociaż w 2procentach poczują sie jak zwykli szary ludzie.niechodzi im o zanieczyszczenia bo mają to głęboko w zadzie tylko o to bo ludzie będą patrzeli im na posiadłości i do okien.jak sie im nie podoba to nie sie wyprowadzą haha.pozdro
Okszar08:07, 25.04.2021
Prawdziwy dramat !!
Smok08:11, 25.04.2021
Brawo rapi papi- przemawia przez Ciebie prawdziwy Polak, zawistny i złośliwy. A co do myjni pod oknami to to ja nikomu nie życzę takich atrakcji. Szkoda że prawo nie chroni obywateli przed uciążliwosciami . A przecież tyle się mówi o ekologii, przeciwdziałaniu hałaowi, smrodowi, itp. A tu wygrywa prywatny biznes jednostki i ma się w nosie kilkudziesięciu mieszkańców którzy będą musieli w tym środowisku przebywać pewnie przez całe życie. Mówi się o zakazie palenia w kominkach w Warszawie a pozwala się wybudować farmę trucizny pod oknami sąsiadów. Jest w tym jakąś logika?
Boom08:37, 25.04.2021
Gdyby to były prawdziwe argumenty to można by było jeszcze dyskutować. Ale to jest zwykła gra na wykończenie biznesu sąsiada. Ale samochód to by się chciało umyć, ale z dala od swojego domu. Albo jeszcze lepiej - na swoim podwórku, bo to dopiero nie jest ekologiczne ze względu na brak separatorów.
Smok08:43, 25.04.2021
Tak samochód chciało by się umyć na myjni ale nie koniecznie pod czimis oknami. Są tereny gdzie istnieją myjnie nie zatruwajace sąsiadów. Pozdrawiam
normal22:20, 29.04.2021
A co to jest ten magiczny separator który czyni mycie ekologicznym i nie wpływa negatywnie na środowisko. Może jakieś konkretne argumenty o jego zbawiennym wpływie na środowisko. Smród z myjni jakoś nie znika, a i ścieki z niej też nie pachną.
Ojej08:53, 25.04.2021
Dobra rada-kup sobie działkę również obok to będziesz miał widok, plac zabaw, co tylko sobie zazyczysz:)
Miły09:54, 25.04.2021
Mieszkałem na Pradze w niewielkim bloku przy myjni bezdotykowe. Żyć się nie dało. Hałas kercherow i smród wniosków i detergentów uprzyły egzystencję. Oddychać się nie dało i trzeba było myc okna co tydzień aby na zewnątrz wyjżec. Współczuję tym mieszkańcom.
marko5920:44, 25.04.2021
Nie rób drugiemu co tobie nie miło. Ciekawe czy gdyby w tym domu mieszkał Burmistrz Ursynowa, to taka myjnie by powstała. Teraz sąsiadom myjni pozostaje postawić 4 metrowe ekrany i odgrodzić się od takiego obiektu.
niespo14:51, 10.05.2021
"Krasnowolska to spokojna i niewielka ulica" - może autor artykułu pojedzie na tę ulicę i zobaczy jak jest, bo tak to już palnął głupotę.
Dni Ursynowa to "dni uryny"? Sąsiedzi cierpią katusze
Najlepiej nic nigdzie nie organizować, bo zawsze ktoś będzie miał blisko będzie mu przeszkadzało. Na Mokotowie przestano organizować wieczorne potańcówki w Królikarni, bo też ludziom do okoła przeszkadzało, a poziom hałasu był nieporównywalnie niższy niż na Ursynowie teraz...
Wszędzie hałas
13:28, 2025-06-14
Kradzieże w nowym parku na Ursynowie!
Orły z Janowskiego zajmują się już sprawą? Z resztą to i tak bez znaczenia, bo czy umorzą sprawę czy nic nie zrobią to na jedno wyjdzie.
Gax
12:53, 2025-06-14
Skazani na szambo? Zielony Ursynów walczy o kanalizację
'Skazani na szambo' to powinno być hasło przewodnie tego miasta
Mariusz
09:53, 2025-06-14
Trwają Dni Ursynowa 2025! [RELACJA NA ŻYWO]
Burmistrzu nie tędy droga. Młodzież się świetnie bawi. A potem na konfe i tak zagłosuje. Lepiej za te pieniądze dofinansować straż miejska bo strach wieczorem wyjść na ulice tej pięknej dzielnicy.
Kempo dobra rada
09:46, 2025-06-14
26 5
A w blokach na dereniowej jakoś mogą. Bardziej mi przeszkadza palenie smierdzieli na balkonach, psy drące ryje i bombelki ktore cale dnie walą piętami po podłodze w mieszkaniach, nie mówiąc o placach zabaw na zamknietych podwórkach. Ale trudno, akceptuję to decydując sie na zycie w miescie miedzy ludźmi.