Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Dodaj komentarz

Kasa z budżetu, a otwarcie po cichu. "Radni KO przechodzili przypadkiem!"

Sławek Kińczyk Sławek Kińczyk 18:51, 17.12.2025 Aktualizacja: 19:08, 17.12.2025
3 FB/UCSiR FB/UCSiR

Nie od dziś wiadomo, że radni i działacze Koalicji Obywatelskiej obsiadają wszystkie miejskie instytucje, ale żeby z otwarcia wybudowanego za pieniądze podatników zrobić imprezę tylko dla radnych KO? W niedzielę uroczyście przecięto wstęgę w nowym obiekcie sfinansowanym z budżetu dzielnicy. Tego zaszczytu dostąpili tylko wybrańcy. To nie pierwszy taki absurd na Ursynowie!

Uśmiechnięci radni dzielnicowi Koalicji Obywatelskiej przecinają wstęgę - elita lokalnego samorządu z wielką radością pozuje do zdjęć. Na innym zdjęciu rzeczniczka Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji Agnieszka Pająk-Czech, jednocześnie... radna KO - wyróżnia się z tenisowego wunder teamu wściekle różowymi włosami. Na tym samym zdjęciu wicedyrektor UCSiR Marek Stańczak, również z... KO. Są nawet inni członkowie ursynowskiego koła KO, w tym faworyt burmistrza radny Michał Bartosik. Zaraz, zaraz. Czyżby zebranie aktywu partyjnego? 

Nie! To działacze partii rządzącej dzielnicą i stolicą urządzili sobie "oficjalne" otwarcie nowego ośrodka. Pozują do zdjęć, udając, że umieją grać w ping-ponga. Z min na fotografiach, które radni nie omieszkali wrzucić na Facebooka, można wyczytać, że stoły są gładkie, rakietki dobrze leżą w dłoniach, a wielu z pewnością zacznie zawodowo trenować tenis. W końcu od lat czekamy na następcę Andrzeja Grubby!

"Tajne" otwarcie. Radni KO przechodzili z rakietkami!

Śmieszkuję sobie, bo impreza niemal miała status "tajnej" - i to pomimo, że Centrum Tenisa Stołowego "Pod Strzechą" w kabackim kompleksie UCSiR zostało wybudowane z publicznych pieniędzy, a głosowali za nim wszyscy radni dzielnicy ze wszystkich ugrupowań. Z jakiegoś względu nikt poza działaczami i radnymi KO na "otwarcie" nie trafił. A przecież zawsze skończonym inwestycjom towarzyszy wielkie zadęcie...

Tym razem cisza! Brak zaproszeń czy zwykłej informacji potwierdziło nam wielu radnych opozycji w radzie dzielnicy, w tym członkowie Komisji Edukacji i Sportu. Antoni Pomianowski skomentował nawet post z "relacją" z otwarcia.

Świetnie! Kurczę, czyżbym przegapił zaproszenie?

- napisał. 

Trzeba się - panie radny interesować sprawami dzielnicy! Przynajmniej w części tak jak radni KO!

Nie zaproszono też mediów. No i po co? Przecież rzeczniczka wraz z kolegami i koleżankami z rady dzielnicy wszystko ładnie (I rzetelnie! W końcu to była dziennikarka!) przedstawiła w poście polajkowanym przez 37 osób - uwaga - głównie przez uczestników imprezy z KO. Przecież ze strony dziennikarzy mogłyby paść jakieś niewygodne pytania, które natychmiast zepsułyby wielkie tenisowe święto! A nie raz skwaśniałe miny w reakcji na pytania już widziałem...

- Zawsze musi coś znaleźć! - rzuciła znienacka kilka miesięcy temu do swoich towarzyszy ursynowska radna KO Mariola Kietlińska, gdy na otwarciu FabLabu przy Dembowskiego pytałem o to, dlaczego przy tak nowoczesnym ośrodku nie wyremontowano prowadzących do niego schodów. Radnej Kietlińskiej tym razem zabrakło na uroczystym otwarciu Centrum Tenisa Stołowego "Pod Strzechą". Być może nie czuje vibe'u z tenisem, a może po prostu nie przechodziła z rakietką?

Otwarcie publiczne. KO mile widziane. Reszta - sprawdź Facebooka

No dobrze, ale dlaczego właściwie otwarcie inwestycji finansowanej z publicznych pieniędzy było takie niewidoczne, pomijając gapowatość radnych opozycji oraz reporterów Haloursynow.pl? Pytamy o to dyrektora Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji Piotra Kondratowicza (jeszcze nie wiemy, czy już jest w KO, czy jeszcze się nie zapisał).

Okazuje się, że zaproszeń... nie było! To znaczy "przyszedł, kto chciał", a zaproszeniem były plakaty wywieszone w UCSiR oraz post na profilu w mediach społecznościowych, który obserwuje szokująca wręcz liczba obserwujących - 592!

Ursynowskie Centrum Sportu i Rekreacji nie wysyłało zaproszeń do członków Zarządu Dzielnicy Ursynów ani do Radnych Dzielnicy Ursynów z żadnego klubu, a w tym zakresie nie tworzono żadnej listy gości. Taka sama zasada obowiązywała przy innych uroczystościach związanych z otwarciem obiektów po modernizacjach, w tym przy otwarciu basenu przy ul. Koncertowej 4 oraz boiska „Orlik” Przy Bażantarni 3 po modernizacji nawierzchni.

- tłumaczy Piotr Kondratowicz.

A że akurat tylu radnych i działaczy lokalnej KO przechodziło przypadkiem z tragarzami... Pardon! Z rakietkami!?

Centrum powstało kosztem 146 tys. złotych - głosowali za tym wszyscy radni ponad partyjnymi podziałami. Przebudowano część pomieszczeń na pierwszym piętrze budynku pływalni Aqua Relaks przy ul. Pod Strzechą 3. Są tam stoły renomowanej marki, jak również robot treningowy umożliwiający indywidualne ćwiczenia, jest też nawierzchnia sportowa z atestem ITTF. Jednym słowem Ameryka dla wielbicieli ping-ponga.

I kto to wszystko przygotował swą krwawicą i potem? Dyrektor Kondratowicz (chyba jednak niepartyjny) dobrze wie komu dziękować i komu nie podpaść!

Podziękowania należą się również pracownikom UCSiR – w tym działowi organizacji imprez, którego pracownikiem jest Pani Agnieszka Pająk-Czech (radna KO - dop. redakcji) oraz kierownikowi obiektu pływalni przy ul. Pod Strzechą 3, którzy czynnie uczestniczyli w przygotowaniu i stworzeniu Centrum Tenisa Stołowego, a także dzień wcześniej angażowali się w organizację Finału Grand Prix Ursynowa w Pływaniu – edycja jesienna.

- napisał (na serio) w odpowiedzi dla Haloursynow.pl.

Ale to już było... Dwa otwarcia przychodni

Mam deja vu! W 2019 roku pisaliśmy o otwarciu rozbudowanej przychodni ZOZ Ursynów na ul. Kajakowej. Tego samego, w którego radzie społecznej zasiadają jakże wszechstronni i utalentowani działacze KO, m.in. przewodnicząca rady dzielnicy Karolina Mioduszewska czy miejska radna Ewa Janczar i paru innych (stan wg BIP ZOZ).

Otóż przychodnię - niczym u Barei - otwierano dwa razy! Pierwszy raz po to, by kandydatki KO Joanna Fabisiak oraz Sylwia Krajewska (ta druga wieloletnia radna Ursynowa, dziś radna miejska) mogły sobie zrobić "sweet focie" na tle wyposażenia nowej przychodni i rozpowszechniać je w mediach społecznościowych w ramach przedwyborczej promocji.

Na prawdziwe otwarcie pacjenci musieli poczekać prawie miesiąc. W tym czasie przychodnia uzyskiwała zgody na użytkowanie i kończyła wyposażanie wnętrz.

- pisaliśmy wówczas.

I tak się to toczy od lat w mieście i dzielnicy rządzonych od lat przez KO - od otwarcia do otwarcia, od sweet foci do sweet foci. Przecinają wstęgi, uśmiechają się, a potem wrzucają to na Facebooka dla... 37 znajomych z partii.

A tymczasem pozostaje zaprosić do nowego Centrum Tenisa Stołowego przy ul. Pod Strzechą 3. Mieszkańcy mogą pójść pograć za 10 złotych do końca stycznia. Potem będzie drożej! Legitymacja KO (chyba) niepotrzebna!

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (3)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


jojojojo

3 0

No panie redaktorze, jestem pod wrażeniem. Zawsze brałem pana za rzecznika lokalnej KO, a tu taki numer fiu fiu..

19:59, 17.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

memememe

2 0

jest taka pozycja: folwark zwierzęcy

20:45, 17.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%