Jak już informowaliśmy, w ostatni piątek do Szkoły Podstawowej nr 330 przy ul. Mandarynki doszło do włamania. Sprawca wybił szybę na parterze i dostał się do środka. Zniszczył łazienkę, zdemolował i okradł automat z napojami i słodyczami. Policja bardzo szybko złapała podejrzewanego.
Okazał się nim 24-latek, w czasie włamania był pod wpływem substancji psychoaktywnych, choć "sam nie wie, co brał".
Znamy szczegóły włamania do ursynowskiej podstawówki. Młody mężczyzna podszedł w nocy z czwartku na piątek do głównego wejścia szkoły i próbował kopnięciem otworzyć drzwi. Gdy mu się to nie udało, sięgnął po stojący obok stojak wystawowy i nim wybił szyby.
Wszedł do budynku, a następnie przemierzając szkolne korytarze dokonał serii zniszczeń oraz kradzieży, między innymi z toalety dla osób z niepełnosprawnościami wyrwał i zabrał specjalistyczne ramię asekuracyjne. Włamał się również do automatu z napojami i produktami spożywczymi, powodując znaczne straty.
- relacjonuje asp. szt. Marta Haberska z mokotowskiej komendy policji.
Wszystko widać na filmiku zarejestrowanym przez szkolne kamery monitoringu.
Na filmie widać też, jak włamywacz zostawia na murku przy wejściu swój telefon komórkowy. To go ostatecznie zgubiło.
Telefon stał się kluczowym tropem. Policjanci ustalili właściciela telefonu i rozpoczęli jego poszukiwania.
- mówi rzeczniczka policji.
Poszukiwania rano nie trwały długo, bo sprawca wrócił po swój telefon. Został wówczas namierzony.
Na widok policjantów próbował uciec. Policjanci natychmiast podjęli pościg pieszy. Mężczyzna przeskakiwał ogrodzenia i biegł przez tereny szkolne oraz osiedlowe. Dzięki dynamicznym działaniom funkcjonariuszy ucieczka nie trwała długo.
- relacjonuje asp. szt. Marta Haberska.
Włamanie do szkoły to niejedyne przestępstwo, którego dopuścił się w nocy 24-latek. W trakcie prowadzenia dochodzenia do policjantów zgłaszali się mieszkańcy z informacjami o uszkodzonych i okradzionych samochodach w pobliżu szkoły - wybijał szyby, niszczył zamki, wyrywał elementy wyposażenia oraz przywłaszczył rower o wartości 10 000 złotych.
- Łączne straty spowodowane jego działaniami sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych - informuje ursynowska policja.
Zatrzymany usłyszał osiem zarzutów w tym kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia. Na wniosek śledczych prokuratura zastosowała wobec niego policyjny dozór. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
[ZT]36977[/ZT]
Wbjs12:36, 01.10.2025
Powinien wylądować w areszcie i dostać maksymalny wyrok z właściwego paragrafu .
Misiu12:53, 01.10.2025
Pewnie z tych 10 latek dostanie jakieś dwa, albo i rok, w zawieszeniu. Może być,poszkodowani powinni wystąpić do prokuratur aby uzupełniła wniosek o zwrot kosztów napraw. Tak aby było to w jednym wyroku. Inaczej nic nie dostaną.
Protest sparaliżował pół Ursynowa. Kierowcy wściekli
Niech usuną szlabany, które zamontowali we wszystkich wjazdach na to osiedle. Niech otworzą się na ludzi, którym uniemożliwili wjazd na to „osiedle dla wybranych”, drogami wykonanymi za publiczne pieniądze.
PW
14:00, 2025-10-01
Dziś kolejna blokada ronda przy Stryjeńskich
Ukarać ich z art. 90 Kodeksy wykroczeń! Może się opamiętają wreszcie!
Anna_W
13:53, 2025-10-01
Koniec „fal asfaltu” na chodniku przy Stryjeńskich
a kiedy wyremontuje się kilka metrów chodnika na skrz. Polinezyjska/ przejście hawajska
emeryt
13:43, 2025-10-01
System kaucyjny w sklepach. Praktyczny przewodnik
w latach 90-tych były zwroty butelek, ale dobra zmiana zmieniła na bezzwrotne butelki, reklamówki i co z tego mamy sterty śmieci....
emeryt
13:40, 2025-10-01