Muzyczne Lato na Ursynowie, czyli cykl plenerowych koncertów jest już na półmetku. W niedzielny wieczór wysłuchaliśmy koncertu "Wielka sława to żart!". Artyści zaczarowali publiczność.

Koncert "Wielka sława to żart!", autorskie widowisko muzyczne w wykonaniu znakomitych artystów estradowych, przyciągnął tłumy. Tuż przed godziną 19:00, czyli przed rozpoczęciem koncertu wszystkie krzesła były już zajęte, a wciąż napływający widzowie zajmowali miejsca na pobliskim trawniku. 

Artyści w składzie Emilia Zielińska, Mariusz Adam Ruta, Romuald Spychalski oraz Anna Spychalska już od pierwszych taktów zaczarowali publiczność - Mam prośbę, jeśli znacie piosenki, śpiewajcie razem z nami! - apelował Spychalski. Ursynowian nie trzeba było długo namawiać. Podczas prawie dwugodzinnego występu klaskali i śpiewali w głos.

- Nawet jak nie znam całej piosenki, to przynajmniej refren zanucę - komentowała pani Hania ze Stokłosów.

Podczas koncertu artyści zaprezentowali popisowe arie i duety operetkowe, ale nie zabrakło też muzyki rozrywkowej. "Brunetki, blondynki" z repertuaru Jana Kiepury, czy tytułowa "Wielka sława to żart" z operetki Baron Cygański Johanna Straussa, którą zespół rozpoczął koncert, wywołały zachwyt i prawdziwą euforię publiczności.

Za tydzień ostatni z cyklu Muzyczne Lato na Ursynowie koncert pod chmurką. 30 sierpnia, tak samo jak dziś, czyli na tyłach urzędu dzielnicy o godzinie 19:00, spotkamy się z orkiestrą reprezentacyjną ursynowskiej SGGW, która zaprezentuje niezapomniane przeboje filmowe i musicalowe "Ursynów w rytmie swingu".

Tak śpiewali artyści podczas koncertu "Wielka sława to żart!".